Reklama

Jak wytrwam w TV Trwam?

Niedziela Ogólnopolska 29/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W 26. numerze ogólnopolskiego tygodnika To i owo z programem telewizyjnym na tydzień 28 czerwca - 4 lipca ukazał się na 8 stronie felieton Pawła Konopczyńskiego zatytułowany Nie wiem, czy wytrwam, dotyczący TV TRWAM, założonej przez dyrektora Radia Maryja - o. Tadeusza Rydzyka. Ponieważ nie wszyscy czytelnicy Niedzieli czytają wspomniany tygodnik, skądinąd ciekawie i profesjonalnie redagowany, pozwalam sobie na trzy cytaty i swój komentarz.
Na początku felietonu dowiadujemy się od Autora: "Mogę być dumny z telewizji kablowej, która obsługuje mój dom. Wśród wielu fascynujących kanałów, które już były (...) zafundowała nam od mniej więcej trzech tygodni na żywo i na wizji Ojca Dyrektora Stworzyciela Radia Maryja. Tak, tak, jestem szczęśliwym posiadaczem telewizji TRWAM i wcale nie będę już odbierać jej przez satelitę, tylko zwyczajnie mam ją po kablu. Teraz w pracy wszyscy mi zazdroszczą, że mogę być na bieżąco z odkrywczymi uwagami Ojca Dyrektora i jego licznych wielbicieli.
Na razie TRWAM nadaje z przerwami, w których jak dotąd żadnej prawidłowości się nie dopatrzyłem, ale nawet w przerwach są na ekranie interesujące napisy. Najciekawszy z nich wydał mi się taki, że dalszego ciągu programu można wysłuchać na antenie Radia Maryja".
Felietonista nazywa o. Rydzyka "Stworzycielem". Tymczasem każde dziecko w Polsce w drugiej klasie szkoły podstawowej wie, że Stworzycielem jest jedynie Pan Bóg, który stwarza własną mocą coś z niczego. Po co to szyderstwo z przymiotu Boskiego? Pan Konopczyński kpi z nauczania Kościoła poprzez posługę znanego redemptorysty - o. Rydzyka, nazywając je "odkrywczymi uwagami". Czyżby jedynie pogrobowcy minionego systemu i liberałowie mieli rację? Dlaczego prawa do swego zdania bez przerwy odmawia się osobom duchownym?
Dalej czytam: "Pomijam urodę bardzo polskiej nazwy (byle jaki obcokrajowiec jej nie wymówi), pomijam urodę logo, czyli tego znaczka w prawym górnym rogu ekranu, który z daleka przypomina mi napis «Solidarność», tyle że jest czerwony jak maki pod Monte Cassino, żeby nie mieć innych skojarzeń, kanał TRWAM urzeka spokojem. Chyba tylko w audycji Rolniczy kwadrans w pierwszym programie polskiego radia przed laty mówiono wolniej. Jakież to kojące przy wszystkich innych kanałach telewizyjnych".
Widać, że i "Solidarność" felietoniście To i owo nie w smak. Może logo nowej telewizji bardziej powinno przypominać znaczek PZPR albo ZSL? Zarzut, że nowy kanał urzeka spokojem i "wolno mówi", musi doprawdy dziwić wobec wszechobecnego w wielu mediach bełkotu. Przypominam sobie, że chcąc być dziennikarzem, trzeba było umieć wyraźnie mówić i poprawnie pisać. Dzisiaj wystarczy zabełkotać? Dzięki za takie dziennikarstwo.
Przytoczmy jeszcze dalsze słowa felietonu: "Ale w TRWAM nie tylko mówią. Czasami są przerywniki muzyczne w formie zbliżonej do wideoklipów. Mamy więc a to Bogurodzicę, a to Eleni na przykład. I nauczyć się można niejednego, bo prezenter Ojciec Dyrektor Rydzyk, jak jest w programie, mówi zawsze najwięcej, ale jakże celnie i odkrywczo. Ostatnio aż sobie jego myśl zapisałem. «Jeżeli ja sobą nie rządzę, to rządzą mną żądze». Nie wiem, jak długo uda mi się wytrwać z kanałem TRWAM".
Znowu ręce opadają. Bogurodzica śpiewana przed największymi bitwami oraz podczas wielkich uroczystości państwowych i religijnych też przeszkadza. Eleni też się panu Konopczyńskiemu nie podoba, ale to akurat rozumiem, bo przecież - jak mówi łacińska maksyma - De gustibus non est disputandum. A cóż jest błędnego w zdaniu o. Rydzyka: "Jeżeli ja sobą nie rządzę, to rządzą mną żądze"? Może to nieprawda? Chyba że wspomniany felietonista nie chodził na katechizację i nie wie, co to jest grzech. Zachęcam więc do zajrzenia do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Na nawrócenie zawsze jest pora.
Na koniec Autor felietonu martwi się, jak długo uda mu się wytrwać z kanałem TRWAM. Po co, Panie Redaktorze, tak się zamartwiać, można przecież przełączyć telewizor na inne kanały, zwłaszcza na te poddane panu Kwiatkowskiemu. Są przecież - jak powiedział znany były towarzysz - "przepełnione prawdą, uczciwością, rzetelnością i obiektywizmem".
Dlaczego tak wzburzył mnie ów felieton, któremu bliżej do paszkwilu? Przede wszystkim nie mogę zrozumieć braku tolerancji dla innych poglądów. Czy zawsze trzeba wyszydzać, kpić, opluwać, ośmieszać, niszczyć wszystko to, co nie jest lewicowe lub liberalne? A może ktoś boi się TV TRWAM - z którą ja zapewne wytrwam.
Swoją drogą, ciekawy jestem, czy To i owo, po rozpoczęciu regularnej emisji nowej telewizji, zamieszczać będzie jej program...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Apostoł ubogich i cierpiących

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław Kazimierczyk

Św. Stanisław Kazimierczyk

W dniu jego narodzin odbywało się w Krakowie przeniesienie relikwii św. Stanisława, biskupa męczennika, i stąd nasz Święty otrzymał imię Stanisław. Wiek XV, w którym przyszedł na świat św. Stanisław Kazimierczyk, to „szczęśliwy wiek Krakowa” - wiek świętych, epoka szczególnego rozkwitu życia duchowego i religijnego. O św. Stanisławie Kazimierczyku sługa Boży Jan Paweł II podczas Mszy św. beatyfikacyjnej 18 kwietnia 1993 r. mówił, że był to „żarliwy czciciel Eucharystii, nauczyciel i obrońca prawdy ewangelicznej, wychowawca, przewodnik na drogach życia duchowego, opiekun ubogich. Pamięć o jego świętości żyje i owocuje do dzisiaj. Tej pamięci lud Krakowa, a zwłaszcza lud Kazimierza, dawał wyraz przez modlitwę u jego relikwii nieprzerwanie aż do naszych czasów”. Od samego początku życie Świętego związane było z parafią i kościołem Bożego Ciała na Kazimierzu, do którego regularnie uczęszczał.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję