Reklama

Wspomnienie 40. rocznicy wyboru Kard. G. B. Montiniego na Papieża

Niedziela Ogólnopolska 27/2003

AG/AP/Arturo Mari

Ojciec Święty Jan Paweł II obok popiersia Papieża Pawła VI w Auli Pawła VI w Watykanie

Ojciec Święty Jan Paweł II obok popiersia Papieża Pawła VI w Auli Pawła VI w Watykanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Audiencja generalna, 25 czerwca 2003 r.

1. Tekst z Ewangelii wg św. Jana (J 21, 15-17), którego przed chwilą wysłuchaliśmy, ukazał nam na nowo sugestywne wydarzenie ewangeliczne. Syn Boży powierza Piotrowi swoją trzodę, swój Kościół, o którym już wcześniej powiedział, że nie zwyciężą go bramy piekielne (por. Mt 16, 17-18). Jezus uprzedza to zadanie Kościoła pytaniem o miłość: "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?" (J 21, 15). To niepokojące pytanie, powtórzone trzykrotnie, odsyła nas w myśli do potrójnego zaparcia się Apostoła. On, pomimo gorzkiego doświadczenia, pokornie protestuje: "Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham" (J 21, 17).
Miłość jest tajemnicą misji Piotra! To miłość jest tajemnicą również tych wszystkich, którzy są powołani do naśladowania Dobrego Pasterza w prowadzeniu Ludu Bożego. Officium amoris pascere dominicum gregem... - "Zadaniem miłości jest paść trzodę Pana...", zwykł mówić Paweł VI, czyniąc własnym znane wyrażenie św. Augustyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. "Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?". Ile razy słyszał te słowa Jezusa w swojej duszy mój Czcigodny Poprzednik, Sługa Boży Paweł VI, którego dzisiaj wspominamy. Minęło już 40 lat od jego wyboru na Katedrę Piotra - 21 czerwca 1963 r. oraz 25 lat od jego śmierci - 6 sierpnia 1978 r. Już w młodym wieku pracował bezpośrednio w służbie Stolicy Apostolskiej, u boku Piusa XI. Był przez długi okres ścisłym współpracownikiem Piusa XII, jako jeden z najwierniejszych i cenionych współpracowników. Był też bezpośrednim następcą Jana XXIII, którego miałem radość wynieść do chwały ołtarzy przed trzema laty. Przez 15 lat trwała jego posługa Pasterza Kościoła powszechnego i była naznaczona przede wszystkim przez Sobór Watykański II oraz przez wielkie otwarcie na wyzwania epoki współczesnej.
Miałem również i ja łaskę uczestniczenia w pracach soborowych i przeżywania okresu posoborowego. Mogłem osobiście docenić zaangażowanie Pawła VI w konieczne aggiornamento (odnowę) Kościoła wobec wyzwań nowej ewangelizacji. Stając się jego następcą na Katedrze Piotra, wziąłem na siebie obowiązek kontynuowania działalności pasterskiej przez niego zapoczątkowanej, ucząc się od niego jako od Ojca i Mistrza.

Reklama

3. Paweł VI, apostoł mocny i pokorny, kochał Kościół i pracował dla jego jedności i wzmocnienia działalności misyjnej. W tym świetle rozumie się też w pełni jego inicjatywę podróży apostolskich, które stanowią dziś integralną część posługi Następcy Piotra.
Chciał on, aby wspólnota Kościoła otwarła się na świat, nie ulegając jednak duchowi świata. Z roztropną mądrością potrafił reagować na pokusy "adaptacji" do mentalności współczesnej, znosząc z ewangeliczną mocą trudności i niezrozumienie czy nawet, w niektórych wypadkach, otwartą wrogość. W najtrudniejszych nawet chwilach nie brakło Ludowi Bożemu jego oświecającego słowa. Przy końcu jego dni cały świat wydawał się odkrywać jego wielkość i skupił się wokół niego we wzruszającym uścisku.

4. Bogate jest jego magisterium, które w ogromnej części ukierunkowane jest na formację wierzących, aby zrozumieli istotę Kościoła. Pośród jego licznych wypowiedzi ograniczę się do przypomnienia, oprócz rozpoczynającej jego pontyfikat encykliki Ecclesiam suam, wzruszającego wyznania wiary, znanego jako Wyznanie wiary Ludu Bożego, wypowiedzianego z mocą na Placu św. Piotra 30 czerwca 1968 r. Nie można przemilczeć odważnego zajęcia pozycji w obronie ludzkiego życia encykliką Humanae vitae oraz w obronie narodów będących na drodze rozwoju - encykliką Populorum progressio, w której wzywał do budowania społeczności bardziej sprawiedliwej i solidarnej.
Liczne też są jego refleksje osobiste, pisane podczas rekolekcji, gdy "zamykał się" z samym sobą, jakby "w celi swego serca". Często medytował nad miejscem, w którym Bóg go wezwał do służenia Kościołowi, "zawsze umiłowanemu", w duchu powołania Piotra. "W tę medytację - notował podczas jednych z takich rekolekcji - nikt nie może być zaangażowany bardziej ode mnie samego... Zrozumieć ją, żyć nią! Panie, jakaż rzeczywistość, jakież misterium!... Jest to przygoda, w której wszystko zależy od Chrystusa..." (Rekolekcje 5-13 sierpnia 1963, Meditazioni inedite, Ed. Studium).

5. Drodzy Bracia i Siostry, składamy dziękczynienie Bogu za dar tego Papieża, który był pewnym i roztropnym przewodnikiem Kościoła. W homilii z 29 czerwca 1978 r., niewiele ponad miesiąc do zakończenia jego pracowitej ziemskiej egzystencji, Paweł VI wyznawał: "Wobec niebezpieczeństw, które wyliczyliśmy... czujemy się wezwani przez Chrystusa, jedyne zbawienie, aby Mu powiedzieć: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego» (J 6, 68). Tylko On jest prawdą, tylko On jest naszą siłą, tylko On jest naszym zbawieniem. Umocnieni przez Niego, razem będziemy szli naszą drogą" (Insegnamenti XVI, 1978, s. 524).
W świetle wieczności rozumiemy lepiej, jak bardzo jest konieczna miłość do Chrystusa oraz posługa Kościołowi z radością. Niech nam uprosi tę łaskę Maryja, którą Paweł VI, pełen synowskiej miłości, zechciał ogłosić Matką Kościoła. Niech Ona, Madonna, weźmie w swoje ramiona umiłowanego syna w wiecznej szczęśliwości, przygotowanej wiernym sługom Ewangelii.

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach OSPPE

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Czego uczy nas świętość Jana Pawła II? Msza św. z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża

2024-04-27 17:55

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

@VaticanNewsPL

Odważny, zdecydowany, konsekwentny, człowiek pokoju, obrońca rodziny, godności każdego ludzkiego życia, prawdziwy i szczery przyjaciel młodych oraz wielka pobożność Maryjna - tak scharakteryzował św. Jana Pawła II kard. Angelo Comastri. Emerytowany archiprezbiter bazyliki watykańskiej w homilii podczas Mszy św. w Bazylice św. Piotra z okazji obchodów 10. rocznicy kanonizacji papieża Polaka starał się odpowiedzieć na pytanie: Czego uczy nas świętość Jana Pawła II - niezwykłego ucznia Jezusa w XX wieku?

Hierarcha nawiązał do dnia pogrzebu Jana Pawła II, 8 kwietnia 2005 roku na Placu Świętego Piotra, wspominając księgę Ewangelii, której strony zaczął przewracać wiatr. "W tym momencie wszyscy zadaliśmy sobie pytanie: `Kim był Jan Paweł II? Dlaczego tak bardzo go kochaliśmy?`" - powiedział kardynał i dodał: "Niewidzialna ręka przewracająca Ewangeliarz zdawała się mówić nam: `Odpowiedź jest w Ewangelii! Życie Jana Pawła II było nieustannym posłuszeństwem Ewangelii Jezusa, i z tego powodu - mówił nam wiatr! - z tego powodu go umiłowaliście!`"

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: trwać w Chrystusie - to nasze zadanie

2024-04-28 15:22

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

My jesteśmy jak latorośle. Jezus jest winnym krzewem. I to tak naprawdę On dzięki swojemu słowu nas oczyszcza. Jego Ojciec robi wszystko, żeby ta winorośl funkcjonowała jak najlepiej, a naszym zadaniem, jedynym zadaniem w tej Ewangelii, to jest po prostu trwać w Chrystusie - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Piątej Niedzieli Wielkanocnej 28 kwietnia.

Ks. Wojciech Węgrzyniak zaznacza, że „od czasu do czasu zastanawiamy się, co jest najważniejsze, cośmy powinni przede wszystkim w życiu robić”. Biblista wskazuje, że odpowiedź znajduje się w dzisiejszej Ewangelii. „Przede wszystkim powinniśmy trwać w Chrystusie” - mówi.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję