Reklama

Prosto i jasno

Wotum braku zaufania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pisząc o wotum zaufania dla rządu Leszka Millera, agencje podkreślają, że przed głosowaniem premier wydał polecenie prokuraturom apelacyjnym w całym kraju, aby zebrały informację o śledztwach toczących się przeciwko posłom i politykom opozycji. Rząd twierdzi, że cała akcja miała wyłącznie cel informacyjny. Być może, ale w efekcie rząd poparły kluby SLD i UP oraz koła Partii Ludowo-Demokratycznej Romana Jagielińskiego i Polskiego Bloku Ludowego - z wyjątkiem Wojciecha Mojzesowicza. Rząd otrzymał też wsparcie jednego posła z PSL - Leszka Zielińskiego oraz posła Samoobrony - Leszka Sułka. 7 posłów Samoobrony nie przyszło na głosowanie, czego nie można uznać za przypadek. Ponadto L. Millera poparło 13 posłów niezrzeszonych, m.in. Ryszard Bonda, z którego elewatorów zniknęło zboże należące do Agencji Rynku Rolnego, kilku posłów wykluczonych z SLD, Samoobrony oraz dwóch posłów Mniejszości Niemieckiej. Razem 236 posłów. L. Miller wygrał to głosowanie dzięki posłom Samoobrony, posłom niezrzeszonym i członkom małych klubików, którzy nie mogą liczyć na ponowny wybór. Dla nich rozwiązanie Sejmu równałoby się utracie środków do życia. Wielu z nich nie chciało ryzykować spotkania z prokuratorem. Generalnie, wygrana L. Millera dowodzi niewątpliwego sojuszu SLD z Samoobroną. Jak widać, grupa trzymająca władzę ma dobre instrumenty nacisku.
L. Miller wygrał sejmowe głosowanie o wotum zaufania, co nie oznacza, że takie zaufanie - zarówno społeczeństwa, jak i polityków - uzyskał. Do zaufania trzeba czegoś znacznie więcej niż sprawności w montowaniu chwilowej większości parlamentarnej. Okaże się zresztą wkrótce, że wstrząsany dymisjami i skandalami gabinet L. Millera będzie nadal staczał się już tylko w dół. Nie pomogą nowe obietnice w rodzaju tych, że PKB do końca kadencji wzrośnie o 5 proc., bezrobocie spadnie o 250 tys., że rząd wprowadzi mechanizmy, pozwalające na pełne wykorzystanie funduszy strukturalnych UE oraz zniesie bariery w prowadzeniu działalności gospodarczej. Można się spodziewać, że gdy poparcie dla SLD spadnie do kilkunastu procent, w partii nastąpi bunt, który skończy się albo rozłamem, albo zmianą lidera. Można też dopowiedzieć, że L. Miller przetrwał, ponieważ trzyma w rękach telewizję publiczną, a głównie wieczorne Wiadomości. Pranie mózgów, kreowanie rzeczywistości jest dzisiaj równie skuteczne, jak w czasach PRL. Stąd wniosek premiera o wotum zaufania był raczej aktem demonstracji politycznej niż poddaniem się pod ocenę Sejmu. Złożone obietnice sprawiają wrażenie nowego otwarcia, okaże się jednak wkrótce, że chodziło wyłącznie o zaszachowanie przeciwników politycznych z własnego obozu.
Świadczy o tym powołanie ministra gospodarki Jerzego Hausnera na wicepremiera. Wiele wskazuje na to, że L. Miller awansował go na swojego zastępcę tylko po to, by pozbyć się konkurenta do fotela premiera. Nowy, a właściwie stary wicepremier superresortu gospodarki i pracy, a także w dużym stopniu finansów stanie przed problemami, których nie pokona. Już wiadomo, że nie interesują go zapalne sytuacje w kraju, strajki w kopalniach czy w służbie zdrowia. Myśli tylko o celach gospodarczych, które chce osiągnąć. Ludzie są dla niego na dalszym planie. Uczyni wszystko, aby doprowadzić do 5-procentowego wzrostu gospodarczego. Czy to w ogóle możliwe, skoro czeka nas wpłata składki do Brukseli, spłata rat zadłużenia zagranicznego, cięcie wydatków budżetowych... Nie uda się pobudzić gospodarki bez odpowiedniego wkładu finansowego. Zapewne w tej sytuacji należy obawiać się kolejnych wyprzedaży tego, co jeszcze jest polskie: PZU, Orlenu, PKO BP...
Po ministrze G. Kołodce finanse objął A. Raczko. Już wiadomo, że w przyszłym roku będziemy rozliczać się według obecnych stawek podatkowych: 19, 30 i 40 proc. Nie zmienią się też progi podatkowe. Znikną natomiast prawie wszystkie ulgi; miałoby pozostać jedynie wspólne opodatkowanie małżonków i osób samotnie wychowujących dzieci oraz ulga rehabilitacyjna. Nowością ma być ulga, która ma zastąpić obecne darowizny, a polegająca na możliwości odliczania kwot przekazanych na organizacje użyteczności publicznej. W zamian z obecnych 2790 zł do 3168 zł wzrośnie kwota, jaką będziemy mogli zarobić bez podatku. Ponadto rząd podjął decyzje o obniżeniu w przyszłym roku stawki podatku dochodowego dla przedsiębiorstw z 27 proc. do 19 proc.
Wszystkie te zmiany byłyby godne uwagi, gdyby rząd miał społeczne zaufanie. Tymczasem wspomniany "raport otwarcia", sporządzony przez rząd L. Millera, roi się od obietnic niemożliwych do zrealizowania, a jego wyłącznym celem jest polityczny kamuflaż. Byle do końca kadencji, a potem się zobaczy. Tymczasem prawie dwie trzecie społeczeństwa chce (według badań Rzeczpospolitej), aby wybory parlamentarne odbyły się wcześniej, nawet jesienią tego roku. Wszystko więc zaczyna się od początku, tyle że jest to początek końca. Uzyskanie wotum zaufania w Sejmie nie rozwiązało żadnego z problemów stojących przed tym rządem. Większość społeczeństwa będzie dalej pogrążać się w biedzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpustowy weekend u franciszkanów [zaproszenie]

2024-05-04 08:48

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

ks. Mariusz Szypa wypowiada słowa aktu zawierzenia

Franciszkanie Konwentualni z ul. Kruczej we Wrocławiu zapraszają na dwa wydarzenia, które będą miały miejsce w kościele pw. św. Karola Boromeusza. W sobotni wieczór będzie można posłuchać koncertu organowego, a w niedzielę sumie odpustowej będzie przewodniczył bp Maciej Małyga.

4 maja o godz. 19:00 rusza cykl koncertów organowych „Franciszkańskie Wieczory Muzyczne: Mater Familiae” w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ul. Kruczej we Wrocławiu. Jest to okazja do promocji muzyki sakralnej, a także kultu maryjnego. Pierwszy koncert zagra Tadeusz Barylski, który przez wiele lat posługiwał jako organista w sanktuarium św. Antoniego w Dąbrowie Górniczej. Podczas koncertu zagra m.in utwory: Johanna Sebastiana Bacha – Fantazja G-dur, Improwizację: Fantazja Regina Coeli czy Bogurodzicę. Koncert rozpocznie obchody odpustu ku czci Matki Bożej

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55

[ TEMATY ]

ministranci

lektorzy

Służba Liturgiczna Ołtarza

Pielgrzymka służby liturgicznej

Rokitno sanktuarium

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

4 maja w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Pielgrzymka rozpoczęła się koncertem księdza – rapera Jakuba Bartczaka, który pokazywał młodzieży wartość powołania, szczególnie powołania do kapłaństwa. Po koncercie rozpoczęła się uroczysta Msza święta pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. Pasterz diecezji wręczył każdemu ministrantowi mały egzemplarz Ewangelii św. Łukasza. Gest ten nawiązał do tegorocznego hasła pielgrzymki „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Młodzież sięgając do tekstu Pisma świętego, będzie mogła każdego dnia odkrywać Chrystusa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję