Reklama

Komentarz nie-kulturalny

Racje felietonisty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Królewscy trefnisie i błazny cieszyli się na dworach szczególnymi prawami. Mówili, co chcieli i komu chcieli. Nie karano ich za to, nikt też nie obrażał się. Choć w żartach mogła znajdować się prawda gorzka czy okrutna, to przecież nikt nie utyskiwał, gdy poczuł się dotknięty. Coś w tym bowiem było, skoro królewski błazen pozwalał sobie żartować. Wypadało się zastanowić. We współczesnych mediach role niegdysiejszych trefnisiów przejęli felietoniści. Wypowiadają się w specyficznych artykułach prasowych, zwanych felietonami, w których zajmują się różnymi zagadnieniami - politycznymi, społecznymi, ekonomicznymi, kulturalnymi - zawsze jednak w sposób żywy, dowcipny, błyskotliwy, frapujący, żartobliwy. Jednym słowem - o poważnych sprawach mówią niepoważnie, prowokując czytelników do refleksji. Korzystają przy tym z przywileju licencji poetyckiej (swobody poetyckiej), m.in. deformując mało znaczące realia dla celów artystycznych. Kto zna powyższe okoliczności i uwarunkowania, ten - czytając teksty współczesnych wesołków - nie będzie nimi dotknięty. Zastanowi się natomiast nad problemem, który jest tematem felietonu.

* * *

W związku z listami, które otrzymałem po ostatnio opublikowanych felietonach, pragnę wyjaśnić kilka spraw. Pamiętając o owej roli wesołków i przynależnej im licencji - trzeba uważnie czytać teksty felietonistów, zamiast posądzać ich o niecne zamiary. Nie ulega przecież wątpliwości, że parlamentarne lobby na rzecz importu używanej odzieży okazało się silniejsze (przeforsowano odpowiednie akty prawne) niż np. domagające się referendum w sprawie sprzedaży ziemi cudzoziemcom (którego przecież nie przeprowadzono). Jest również oczywiste, że niekontrolowany import używanych produktów podcina byt krajowej gospodarki. Jest więc winą rządzących państwem, że pauperyzują społeczeństwo, skazując obywateli na szarą strefę i lumpeksy. Niemniej konstatacja, że społeczeństwem sprowadzonym do poziomu wegetacji łatwiej manipulować niż uwłaszczonym, jest równie zasadna jak ta, że spauperyzowani obywatele mogą domagać się albo tanich ciuchów, albo zmiany ekipy rządzącej. Jednak felieton Mentalność lumpeksowa (Niedziela nr 34/2002) nie traktuje o kupujących tanią odzież ani o ich kondycji finansowej, co sugeruje list Czytelnika. Tematem była mentalność grubokreskowej klasy politycznej okresu tzw. transformacji. Właśnie owa "mentalność lumpeksowa (ludzie jak ciuchy po dezynfekcji do powtórnego użycia - przykładem SB-ek, niegdyś pacyfikujący strajki, dziś broni naszego bezpieczeństwa) jest elementem cywilizacji odpadów brukselskich".
Adam Zagajewski w swych ostatnich wierszach przedstawia ponury obraz Krakowa - "miasta deszczu, szczurów i śmieci", które w dodatku "już dawno sprzedało honor i wierność". Czy teraz mieszkańcy królewskiego grodu, którzy na Rynku Głównym wznieśli McDonald´sa, a niedawno wybrali SLD-owskiego prezydenta - poczuwszy się obrażonymi, zlinczują poetę czy zbojkotują jego twórczość? Felietoniści także korzystają z prawa do uogólnień. Służą one do ilustracji założonej tezy i tylko w związku z nią należy je interpretować. Polacy ekspatriowani zza Buga są ofiarami historii. Pozbawieni ojcowizny są równie okaleczeni, jak wydziedziczeni z historii i kultury, jak odarci z tożsamości narodowej. Stąd felieton Cywilizacja wypędzonych (Niedziela nr43/2002). Niemniej Czytelnik wskazuje na wyrwaną z wywodu właściwość zabużańskich przybyszy: "improwizację, bałaganiarstwo" - choć z tekstu nie wynika, by była ona powszechna, a - patrząc na rzeczywistość - nie można wykluczyć, że nie istnieje. Inny Czytelnik zauważa, iż Ziemie Odzyskane szabrowali najpierw Sowieci, a potem Polacy z centralnej Polski. Nikt temu nie zaprzecza, ale też nikt nie podważa potocznej obserwacji, że różny był stopień cywilizacyjny przybyszy i ludności miejscowej. Wystarczy obejrzeć stan utrzymania nieruchomości w Wielkopolsce czy Małopolsce i na Ziemiach Odzyskanych (niezależnie od ich statusu własnościowego).
Paszkwilancka agitka Imperium ojca Rydzyka, przygotowana przez TVP, pokazuje, jak niecnymi metodami mogą posługiwać się dziennikarze. Nie znaczy to jednak, że wszyscy stosują inwigilacje, insynuacje i obrażają wierzących. Jeżeli więc Czytelnik zauważa, że przybysze zorganizowali Politechnikę Śląską im. W. Pstrowskiego i Uniwersytet Wrocławski im. B. Bieruta, to przecież nikt tego nie neguje. Nie można jednak zaprzeczyć, że środowisko przybyszy nie składało się wyłącznie z naukowców. Ostatecznie czasy, kiedy atakowało się przeciwnika (autora) fragmentami wyrwanymi z kontekstu, już dawno minęły. Można mówić o wszystkim, nikogo nie obrażając. A ten, kto zna swoją wartość, nie czuje się urażony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: Caritas pomogła znaleźć pracę 70 tys. bezrobotnym w 2023 roku

2024-04-26 19:05

[ TEMATY ]

Caritas

bezrobotni

Hiszpania

Adobe.Stock.pl

W 2023 roku Caritas pomogła 70 tys. bezrobotnych znaleźć zatrudnienie, wynika z szacunków kierownictwa tej organizacji. Zgodnie z jej danymi w ubiegłym roku Caritas na rozwijanie programów wsparcia zatrudnienia wydała 136,8 mln euro, czyli o 16,4 proc. więcej w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dyrekcja organizacji sprecyzowała, że z kwoty ten ponad 100 tys. euro zostało przeznaczonych na rozwój inicjatyw w ramach tzw. ekonomii społecznej. Działania te polegały przede wszystkim na prowadzeniu szkoleń zawodowych służących usamodzielnieniu się na rynku pracy, w tym podjęciu aktywności zawodowej na podstawie samozatrudnienia.

CZYTAJ DALEJ

Znamy datę prawnego objęcia urzędu biskupa sosnowieckiego przez bp. Artura Ważnego

2024-04-25 15:40

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

diecezja.sosnowiec.pl/ks. Przemysław Lech, ks. Paweł Sproncel

- Pokój wam wszystkim, którzy trwacie w Chrystusie – słowami z 1 Listu św. Piotra Apostoła bp Artur Ważny pozdrowił wszystkich zebranych na auli w Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu. W spotkaniu, które odbyło się przed południem 25 kwietnia br. wziął udział abp Adrian Galbas SAC, administrator apostolski diecezji sosnowieckiej oraz pracownicy instytucji diecezjalnych, m.in.: kurii, sądu biskupiego, archiwum, Caritasu i mediów diecezjalnych.

To pierwsza oficjalna wizyta biskupa nominata na terenie diecezji sosnowieckiej. Bp Ważny miał więc okazję do wstępnego zapoznania się z pracownikami lokalnych instytucji kościelnych.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję