W sierpniu br. na konferencji naukowo-dydaktycznej nt. Samorząd przeciw patologii w koszalińskim Wyższym Seminarium Duchownym obradowało ponad 100 pełnomocników gmin, działaczy ruchów trzeźwościowych, znawców przedmiotu przybyłych z całej Polski, ludzi, którzy na co dzień w swoich małych ojczyznach zajmują się rozwiązywaniem trudnych, a czasem wręcz wstydliwych problemów. Zastanawiali się, jak zauważyć potrzeby drugiego człowieka, jak do niego dotrzeć i przekonać, że mimo swoich słabości jest dzieckiem Bożym. Organizatorem konferencji był Referat Trzeźwości Kurii Biskupiej w Koszalinie, a duszą i motorem całości - ks. Krzysztof Włodarczyk. W wystąpieniach poruszono sprawy profilaktyki, niełatwej drogi ustaw antyalkoholowych, przedstawiano konkretne przykłady pozytywnego działania w środowisku. Osoby zagubione nie mogą dostarczać tylko tematów do bezprzedmiotowych dyskusji, są to bowiem ludzie, którym trzeba pomóc, często bardzo dyskretnie i długofalowo. Wydaje się także, że jedynym ratunkiem - oprócz tworzenia ustaw - winno być przebudzenie religijne narodu i odnalezienie Boga także w drugim człowieku. Powinni to sobie dobrze uświadomić radni organów samorządowych, pozostając w ścisłym kontakcie z proboszczami w parafiach.
Patronat medialny sprawował Tygodnik Katolicki Niedziela. Wśród imprez towarzyszących należy wymienić zorganizowaną przez Słupskie Koło Przyjaciół Niedzieli wystawę O trzeźwość Narodu. Zgromadzono ponad 100 zdjęć i wycinków prasowych o tematyce związanej z alkoholizmem. Słupski reporter Jerzy Walczak zatrzymał w kadrze rozmodlone twarze ludzi kiedyś zniewolonych nałogami, dziś wolnych - cudownie uzdrowionych, pokazał duszpasterzy przy polowych ołtarzach i w konfesjonałach. Konferencji towarzyszył kiermasz wydawnictw Niedzieli, loteria fantowa, bezalkoholowy bal, na którym bawili się świetnie nawet najbardziej nieśmiali. Okazałe jubileuszowe albumy Niedzieli wylosowali: Józef Herzyk z Grodźca Śląskiego i Katarzyna Śnieżewska z Koszalina.
Konferencja minęła szybko, pozostał niedosyt, że tyle jeszcze można było dopowiedzieć. Przed nami dni wytężonej pracy i starań, aby zagubieni ludzie przypomnieli sobie o celu pielgrzymki przez codzienne życie, aby nie byli samotni wśród tłumu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu