"To temat, który od dawna frapuje fotografików. Krzyże i kapliczki przydrożne to znaki, które są wpisane w polski pejzaż - nie tylko wiejski, ale i miejski. Tych znaków - na szczęście - jest jeszcze dużo. Często ich nie dostrzegamy, ale konkurs daje świadectwo ich obecności - jest ich bardzo wiele. Cieszę się, że wystawa trafia do Muzeum Archidiecezjalnego, bo temat jest taki, że powinien być eksponowany tutaj" - powiedział ks. Józef Nowobilski, kustosz Muzeum, na otwarcie pokonkursowej wystawy pt. Kapliczki i krzyże przydrożne, zorganizowanej przez Stowarzyszenie Ars Populi we współpracy z Muzeum Archidiecezjalnym w Krakowie oraz Muzeum historii Fotografii w Krakowie.
Na konkurs ok. 80 fotografików amatorów i profesjonalistów nadesłało ponad 600 prac, z czego jury, biorąc pod uwagę ich wartość artystyczną i etnograficzną, zakwalifikowało 300, które znalazły się na wystawie. Wśród laureatów konkursu pierwszą nagrodę otrzymał Cezary Dąbrowski z Olsztyna, drugą - Edyta Kubicka z Radziejowa i Olena Waśkiewicz z Warszawy, trzecią - Adrian Spuła z Bukowna i Anna Worowska z Białegostoku. Przyznano także pięć wyróżnień i nagrodę specjalną za zestaw prac uczniów z Liceum Ogólnokształcącego w Dukli.
Metropolita krakowski - kard. Franciszek Macharski, otwierając wystawę, podziękował organizatorom i artystom za ten pokonkursowy plon. "Chcę podziękować tym, którzy wśród pól, po których prowadzą ścieżki i dróżki, przy których stoją kapliczki i krzyże - znaki postawione przez ludzi, dostrzegli je. Jest to cząstka troskliwości o to, żeby te znaki były otoczone nie tylko fachową opieką konserwatorską i zwyczajnym szacunkiem dla dzieła ludzkiego, ale i o to, żeby znaczyły to, co było pierwotnie im wyznaczone: aby ich treść wskazywała na rzeczywistość, prawdę wiary, że Bóg w Jezusie Chrystusie poszedł między ludzi. I to jest pociecha w czasach, kiedy jesteśmy przekonani, iż już nic dobrego spotkać nas nie może. Te znaki to obecność Boga, obecność pokorna, życzliwa, wzywająca do tego, byśmy byli razem, byśmy byli dla siebie dobrzy. Idąc tymi ścieżkami wśród pól, ludzie idą do siebie" - powiedział kard. Macharski.