Marka Kotańskiego żegnali 28 sierpnia 2002 r. jego podopieczni z ośrodków z całej Polski oraz warszawiacy. Mszy św. pogrzebowej w kościele św. Stanisława Kostki przewodniczył bp Piotr Jarecki. Pośmiertnie twórcę Monaru i Markotu odznaczono Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W noc poprzedzającą uroczystości pogrzebowe przy trumnie Marka
Kotańskiego w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie odbyło się
czuwanie modlitewne. W dniu pogrzebu rano modlił się w kościele Prymas
Polski kard. Józef Glemp.
Na uroczystości pogrzebowe najliczniej przybyli podopieczni
ośrodków Monaru i Markotu. Z pożegnalnymi transparentami w ręku przyjechali
z Głoskowa, Gaudynek i wielu innych miejsc Polski. Ubrani byli w
czarne koszulki z podobizną Marka Kotańskiego i napisem: "Dał siebie
innym".
Mszę św. pod przewodnictwem bp. Jareckiego celebrowało 26
kapłanów, m.in. ks. Wojciech Łazewski dyrektor Caritas Polska,
o. Hubert Matusiewicz wicedyrektor Caritas Polska, ks. Arkadiusz
Nowak, ks. Zygmunt Malacki proboszcz miejscowej parafii.
"Był człowiekiem, który nie zadowalał się przeciętnością
mówił w homilii o Zmarłym bp Jarecki. Odnajdywał samego siebie
w przekraczaniu samego siebie. To było wielkim skarbem, wielką łaską
jego człowieczeństwa. Dzięki temu przybywało wciąż w Polsce ośrodków
pomocy. (...) Poszukiwał prawdy i w ostatnim czasie tę Prawdę poznał,
i żył według niej. Mówił wszystkim: (r)Jezus jest moim przewodnikiem.
Nie ma innej drogič". Ksiądz Biskup przypomniał, że w kilku ośrodkach
założonych przez Marka Kotańskiego ustawiono figurę Chrystusa, a
założyciela Monaru nazwał apostołem miłosierdzia. "W różnych komentarzach
słychać pytanie, dlaczego zabrany został symbol miłosierdzia w czasie,
gdy Ojciec Święty przybliżał prawdę o Bożym Miłosierdziu. Odpowiedź
na to bolesne po ludzku wydarzenie można znaleźć tylko w świetle
wiary. Widocznie to ziarno musiało obumrzeć, aby tysiące Polaków
jego koncepcję uczyniło stylem swojego życia" stwierdził bp Jarecki.
Na koniec Ksiądz Biskup modlił się, aby ta śmierć zaowocowała wzbudzeniem
w Polakach wrażliwości, kultury, klimatu oraz ustawodawstwa miłosierdzia.
Anna Maria Jopek zaśpiewała w trakcie Eucharystii pieśń
O Panie, Ty nam dajesz Ciało Swe i Krew, Krystyna Janda wyrecytowała
fragment poezji.
Po Mszy św. kondukt żałobny ruszył w kierunku cmentarza
Powązkowskiego. Lawetę z trumną przykryły tysiące wieńców i kwiatów.
Na cmentarzu żegnali Marka Kotańskiego jego podopieczni, politycy
i przedstawiciele organizacji charytatywnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu