Reklama

Wiadomości

5 pytań do... Anny Fotygi

Czy Nord Stream 2 zostanie dokończony? O dalszych scenariuszach Rosji. Co zrobić, aby wzmacniać bezpieczeństwo Polski? - o tym w kolejnym wydaniu z cyklu „5 pytań do…” - Anny Fotygi, Posła do Parlamentu Europejskiego z ramienia PiS, Przewodniczącej Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony Parlamentu Europejskiego, Członka zespołu „nowej strategii” NATO 2030.

[ TEMATY ]

5 pytań do...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Piotr Grzybowski: Jakie zagrożenia dla Polski będzie niosło wycofanie przez Prezydenta USA sankcji wobec firm budujących Nord Stream 2?

Anna Fotyga: Mówiąc precyzyjnie: administracja zrezygnowała z sankcji wobec głównej firmy realizującej projekt Nord Stream 2, czyli Nord Stream AG, kierowanej przez Matthiasa Warniga, powiązanego z byłym NRD-owskim STASI. Sankcje wobec rosyjskich firm realizujących projekt pozostały. Domyślam się, że administracja prezydenta Bidena zamierzała wzmocnić współpracę z głównym graczem w Unii, jakim są Niemcy. Jeżeli prezydent USA zdoła przekonać Niemcy do zarzucenia tego projektu, to sprawa zakończy się pozytywnie. Jeżeli się nie uda i NS2 zostanie zrealizowany, będzie to z naszego punktu widzenia problem. Tego typu projekty umożliwiają Federacji Rosyjskiej finansowanie agresywnej polityki wobec sąsiadów, Gruzji i Ukrainy, ale także w innych częściach świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PG: Czy dokończenie NS2 ośmieli Rosję do dalszych ofensywnych kroków? Czy tego możemy się spodziewać?

AF: Mam obawy, że tak będzie. Rosyjska polityka jest przewidywalna. Decyzja administracji amerykańskiej wobec NS2 będzie przez Moskwę oceniona jako ustępstwo i ośmieli do dalszych agresywnych działań, przede wszystkim w naszym regionie. Polska stała się już celem agresywnych działań w sferze informacyjnej. Ostatnie incydenty w cyberprzestrzeni to nie jedyny ich przejaw. Rosja testuje wolę sąsiadów, bada nastawienie społeczności międzynarodowej i wykonuje ruch tylko wówczas, gdy ocenia, że jest przestrzeń, że są takie możliwości, gdy jest wola i przyzwolenie. Zdecydowany sprzeciw kolektywnego Zachodu zwykle przynosi pozytywne skutki, Rosja ogranicza agresywne działania. Nasze niezdecydowanie, chwiejność, naiwność, nadmierna chęć zaangażowania - wzmaga agresję.

PG: Po drugiej stronie tej rury są Niemcy, jak oni będą materializować tę inwestycję?

AF: Geograficznie po drugiej stronie tej rury są Niemcy, ale biznesowo i politycznie to nie tylko Niemcy. Ta sprawa wpisuje się w narrację, którą przedstawił prezydent Vladimir Putin na Westerplatte w 2009 roku. Wówczas odpowiedział śp. Prezydent Lech Kaczyński, odrzucając ofertę Putina wobec Polski. Oferta dla Niemiec, żeby Niemcy stały się głównym partnerem Federacji Rosyjskiej w Europie, współdziałającym w zasilaniu w różne pożądane dobra, przede wszystkim w węglowodory, została przez Berlin przyjęta. Nadal sądzę, że ta polityka Niemiec jest bardzo krótkowzroczna, również z punktu widzenia interesów tego kraju. Prawo i Sprawiedliwość od lat podkreśla dwa aspekty tej sprawy. W odniesieniu do Rosji podkreślamy niebezpieczeństwa polityczne, gospodarcze i militarne, wynikające z nadmiernego uzależnienia się od dostaw z jednego kierunku. Jeśli chodzi o Niemcy i inne państwa współpracujące w tym projekcie, zwracamy uwagę, iż jest to był znaczący uszczerbek dla solidarności europejskiej, czyli dla samej idei integracji europejskiej. Polacy bardzo pozytywnie postrzegają ideę organizowania się zachodniego świata europejskiego, czy w ogóle politycznego Zachodu, którego od przeszło tysiąca lat, od chrztu Polski, jesteśmy częścią. Na wszystkich możliwych forach podkreślamy, że ten projekt znacząco narusza zasady przyjaznej, wzajemnie korzystnej współpracy europejskiej. Parlament Europejski tylko w tej kadencji czterokrotnie wzywał do porzucenia Nord Stream-2. Nasze argumenty są więc szeroko podzielane. Wymagamy więc od Niemców solidarności. Paradoksalnie ja nie jestem pewna, czy ten projekt zostanie ukończony i w tym sensie nic się nie zmienia. Ostatnie decyzje administracji amerykańskiej nie zmieniają mojego postępowania. Nieodmiennie wyrażam swoją dezaprobatę dla NS 2.

Reklama

PG: Była Pani członkiem zespołu ekspertów NATO odpowiedzialnych za sformułowanie nowej strategii NATO 2030. Jaka będzie ta strategia?

Reklama

AF: Grupa ekspertów zakończyła swoją działalność w listopadzie. Przekazaliśmy raport Sekretarzowi Generalnemu NATO. Cieszę się, że nasze wnioski znalazły swoje odzwierciedlenie w deklaracji szczytu NATO, zakończonego kilka dni temu. W tej chwili pałeczka jest w rękach Sekretarza Generalnego, który będzie przygotowywał strategiczną koncepcję ze swoim zespołem. Myślę, że nasza praca była o tyle istotna, że udało się trafnie zdiagnozować sytuację ogólną i ewentualne scenariusze, z którymi możemy mieć do czynienia. Prace w Sojuszu nad nową koncepcją strategiczną, nad całą koncepcją NATO 2030, wciąż trwają. Chciałam też pogratulować prezydentowi Polski, gdyż w deklaracji końcowej Szczytu NATO został ujęty zapis odnoszący się do sytuacji Związku Polaków na Białorusi. Los działaczy tej organizacji, w tym jej przewodniczącej Andżeliki Borys, podobnie jak całej białoruskiej opozycji, budzi nasze wielkie obawy i powoduje intensywne zabiegi o ich uwolnienie.

PG: Co my, jako kraj, powinniśmy robić, aby realnie i szybko wzmocnić swoje bezpieczeństwo?

AF: Należy reformować i wzmacniać polskie siły zbrojne, powinniśmy budować odporność kraju, czyli instytucji, ale także całego społeczeństwa, na propagandę, na manipulację, budować powszechną świadomość problemów bezpieczeństwa. Pandemia udowodniła jak potrzebne są wojska terytorialnej, jest wiele innych powodów pozytywnej oceny nowych formacji. Z pewnością trzeba rozwijać wojska cybernetyczne czyli zdolność obrony w cyberprzestrzeni. Kolejnym problemem, na który chciałam zwrócić uwagę jest patriotyczne wychowanie młodzieży i szkolenie wojskowe na wczesnym etapie edukacji. W większości państw demokratycznych świata wojskowi są częścią elit państwowych. Okres transformacji w Polsce spowodował pewną lukę pokoleniową w tym zakresie, sądzę że powinniśmy tę sytuację intensywnie zmieniać. Amerykańscy, brytyjscy, francuscy czy belgijscy politycy chwalą się, gdy ich dzieci służą w wojsku. Takie wychowanie rodzinne powiększa zdolności obronne państwa. Mam nadzieję, iż obecne młode pokolenie ominie konieczność obrony polskiego terytorium. Jednak żeby odstraszyć agresora, musi on wiedzieć, że koszty ataku będą nieproporcjonalnie większe od zysków. Musimy być więc przygotowani, wzmacniać swój potencjał i umacniać sojusze.

2021-06-26 07:30

Oceń: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 pytań do… Mecenasa Waldemara Gujskiego

[ TEMATY ]

wywiad

5 pytań do...

Arch. Gujski, Zdebiak Kancelaria Adwokacka

Mec. Waldemar Gujski

Mec. Waldemar Gujski

O prawie pracy, koniecznych w nim zmianach, o ochronie pracownika i nauce społecznej kościoła, w rozmowie z Mecenasem Waldemarem Gujskim dla niedziela.pl

Piotr Grzybowski: Panie Mecenasie, żyjemy w świecie pełnym praw, przepisów, norm. Jak można wytłumaczyć przeciętnemu obywatelowi, czym jest prawo pracy?

CZYTAJ DALEJ

Nowe normy dotyczące domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych

Od „nihil obstat” po opinię negatywną – zatwierdzony przez Papieża dokument Dykasterii Nauki Wiary zawiera 6 różnych ocen w rozeznawaniu przypadków. Zasadniczo ani biskup, ani Stolica Apostolska nie będą się wypowiadać w sprawie orzeczenia o nadprzyrodzonym charakterze danego zjawiska, a ograniczą się do zezwolenia na kult i pielgrzymki oraz ich promowania.

Uaktualnione zostają normy dotyczące rozeznawania domniemanych zjawisk nadprzyrodzonych – stanowi o tym nowy dokument Dykasterii Nauki Wiary, opublikowany w piątek 17 maja, który wejdzie w życie w niedzielę 19 maja, w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Tekst poprzedza szczegółowa prezentacja, dokonana przez prefekta, kard. Victora Manuela Fernandeza, po której następuje wprowadzenie i wskazanie 6 różnych możliwych rozstrzygnięć. Możliwe będzie szybsze wypowiadanie się, z poszanowaniem pobożności ludowej, i z reguły władza kościelna nie będzie już zobowiązana do oficjalnego orzekania o nadprzyrodzonym charakterze danego zjawiska, którego dogłębne przebadanie mogłoby wymagać dużo czasu. Inną nowością jest wyraźniejsze zaangażowanie Dykasterii Nauki Wiary, która będzie musiała zatwierdzić ostateczną decyzję biskupa i będzie miała prawo do interweniowania w każdej chwili poprzez motu proprio. W ostatnich dziesięcioleciach w wielu przypadkach, co do których wypowiadali się poszczególni biskupi, angażowane było dawne Święte Oficjum, jednak prawie zawsze interwencja pozostawała za kulisami, i domagano się, żeby nie podawać tego do publicznej wiadomości. Obecnie motywacją do tego wyraźnego zaangażowania Dykasterii jest m.in. trudność w ograniczeniu do poziomu lokalnego zjawisk, które w pewnych przypadkach osiągają wymiary krajowe, a nawet globalne, „tak że decyzja dotycząca jednej diecezji ma konsekwencje również gdzie indziej”.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica. Inauguracja I Synodu Diecezji Świdnickiej: „Patrzmy na Jezusa!”

2024-05-18 09:50

[ TEMATY ]

Świdnica

bp Marek Mendyk

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Baner promujący I Synod Diecezji Świdnickiej

Dziś sobotę 18 maja 2024 roku o godzinie 11. w katedrze świdnickiej odbędzie się uroczysta inauguracja Pierwszego Synodu diecezji świdnickiej. Msza święta rozpocznie to historyczne wydarzenie, którego hasłem przewodnim są słowa z Listu do Hebrajczyków: „Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala” (Hbr 12, 2).

W obliczu współczesnych wyzwań i przemian, zarówno w Kościele, jak i w świecie, Synod ten ma szczególne znaczenie. Jak zauważył papież Franciszek, „nie żyjemy w epoce zmian, ale przeżywamy zmianę epoki”. Widzimy, jak gwałtownie zmienia się nasz sposób życia, wzajemnego odnoszenia się do siebie i przekazywania informacji pomiędzy pokoleniami. Te zmiany wpływają również na naszą wiarę i sposób jej przeżywania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję