Reklama

Święci i błogosławieni

Św. Ignacy z Loyoli (1491-1556)

[ TEMATY ]

św. Ignacy Loyola

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duszo Chrystusowa, uświęć mnie.
Ciało Chrystusowe, zbaw mnie.
Krwi Chrystusowa, napój mnie.
Wodo z boku Chrystusowego, obmyj mnie.
Męko Chrystusowa, wzmocnij mnie.

(Fragment modlitwy św. Ignacego Loyoli)

Pierwsze 30 lat jego życia nie zapowiadało świętości. Wychowany do życia dworskiego i przeznaczonego mu stanu rycerskiego Inigo Lopez miał wykorzystać staranne wykształcenie w oficerskiej służbie wojskowej u boku wicekróla Nawarry. Dbał o sławę, rozumianą jako popularność, o to, co najbardziej łączy z życiem, stronił od wszystkiego, co od życia oddziela. Nie unikał hazardu i udziału w pojedynkach. Później powie, że w tym okresie swojego życia oddawał się marnościom świata. Przywiązywał ogromną wagę do wyglądu, stroju, lubił się pokazywać w pancerzu rycerza z przytroczonym mieczem i sztyletem. Pragnął wzbudzać podziw, co powodowało nieustanną chęć doskonalenia umiejętności rycerskich. I pewnie niczego by nie zmienił w swojej postawie, gdyby nie hiszpańsko-francuska wojna o Nawarrę, w której wziął udział i został ranny w 1521 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kontuzja była tak dotkliwa, że wyłączyła go nie tylko z udziału w walkach, lecz także z dotychczasowego życia. Z Pampeluny przewieziono rannego do rodzinnego zamku, gdzie pod opieką brata i bratowej powoli dochodził do zdrowia. Całkowitej poprawy nigdy nie osiągnął, jednak kulejąca noga nie była problemem w nowym życiu rycerza. Podczas rekonwalescencji nie miał dostępu do ulubionych książek o tematyce rycerskiej, sięgnął więc po zaproponowane przez bliskich: „Życie Jezusa” Ludolfa de Saksa i „Złotą legendę” Jakuba de Voragine. Przeżył przemianę. Odmienny tryb życia, cierpienie, wyjątkowa lektura – spowodowały, że choroba okazała się czasem wielkiej łaski. Po wyzdrowieniu odrzucił dotychczasowe życie i ziemskiego człowieka. Zmienił imię Inigo na Ignacy ku czci biskupa z Antiochii, wielkiego pisarza i męczennika z II wieku. Pozbył się rzeczy, które mogłyby go łączyć z dotychczasowym życiem, zamieszkał w celi dominikanów. Chcąc odciąć się zupełnie od wygód, przeniósł się do groty. Nie strzygł się, nie golił, nie obcinał paznokci, nie nakrywał głowy, za to wiele się modlił, co dzień uczestniczył we Mszy św. u dominikanów. 19 lat kontemplacji i rozważań zaowocowało „Ćwiczeniami duchowymi”. Jako pielgrzym odwiedził Ziemię Świętą, skąd dotarł do Barcelony. Ten wykształcony światowy niegdyś człowiek, wrócił do szkoły, by uczyć się łaciny, potem studiował filozofię, w wolnym czasie nauczając prawd wiary i posługując chorym. Żebracze życie powodowało, że kilkakrotnie był więziony, posądzany o szpiegostwo lub działanie na rzecz antykatolickiej sekty. Wszystko to znosił mężnie, wierząc, że przynosi radość Jezusowi.

Studiując w Paryżu zaprzyjaźnił się m.in. z bł. Piotrem Favrem i św. Franciszkiem Ksawerym. 15 sierpnia 1534 r. w kapliczce na wzgórzu Monmartre z nimi i kilkoma innymi złożył śluby ubóstwa, czystości i wierności Kościołowi i Ojcu Świętemu. Dali początek Towarzystwu Jezusowemu. Przyjęli święcenia kapłańskie i stali się fundamentem przyszłego zakonu jezuitów. W 1541 r. wybrano Ignacego de Loyola przełożonym generalnym. Towarzystwa. Stanowisko to piastował do 31 lipca 1556 r., do dnia swojej śmierci. W 1551 r. założył uczelnię Gregorianum (Papieski Uniwersytet Gregoriański), która stała się prototypem przyszłych kolegiów jezuickich. Za jego życia zakon liczył 1000 członków.

Do chwały błogosławionych wyniósł o. Ignacego 27 lipca 1609 r. papież Paweł V, a kanonizował papież Grzegorz XV 12 marca 1622 r. Pius XI ogłosił go 25 lipca 1922 r. patronem rekolekcji w Kościele katolickim. Św. Ignacy patronuje również żołnierzom, matkom oczekujących potomstwa oraz rodzącym kobietom. Jego wspomnienie obchodzone jest 31 lipca.

Ocena: +95 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rok Ignacjański

Publiczna Szkoła Podstawowa im. Bolesława Krzywoustego ogłasza kolejny międzynarodowy konkurs.

Pragnąc zainteresować dzieci i młodzież osobami, które całym sercem były oddane Jezusowi Chrystusowi przedstawiamy kolejnego świadka wiary, św. Ignacego Loyolę. Generał Towarzystwa Jezusowego ogłaszając Rok Ignacjański napisał, że: ,,całe Towarzystwo, w łączności ze swoimi przyjaciółmi i z całym Kościołem, pragnie z entuzjazmem oddać się sprawie upamiętnienia chwili, w której Duch Święty prowadził Ignacego Loyolę w jego decyzji pójścia za Chrystusem, w celu pogłębienia znaczenia tego pielgrzymowania i wyciągnięcia z niego duchowej korzyści. To działanie ma na celu lepsze poznanie, miłowanie i naśladowanie Pana Jezusa we wszystkim”.
CZYTAJ DALEJ

Abp Guzdek: nie narzekajmy, ale ufajmy Bogu

2025-01-30 07:32

[ TEMATY ]

rok jubileuszowy

Abp Józef Guzdek

Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

apostołka

Archidiecezja Białostocka

Uroczystości odpustowe w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

Uroczystości odpustowe w Sanktuarium bł. Bolesławy Lament

„Niech nasze serca napełni przekonanie, że w życiu człowieka, który bezgranicznie zaufał Bogu, nie ma rzeczy niemożliwych (…). Niech bł. Bolesława będzie dla nas wzorem chrześcijańskiej wytrwałości, która jest córką nadziei!” - mówił abp Józef Guzdek w liturgiczne wspomnienie Apostołki jedności wśród chrześcijan. W Mszy św. w białostockim Sanktuarium Błogosławionej licznie uczestniczyły duchowe córki Matki Lament - Siostry Misjonarki Świętej Rodziny oraz członkowie „Rodziny Misyjnej bł. Bolesławy”.

W homilii arcybiskup w kontekście przeżywanego Roku Jubileuszowego zauważył, że bł. Bolesława przez całe swoje zakonne życie słowem, ale jeszcze bardziej czynem głosiła, że nadzieja nigdy nie umiera. „Mimo wielu przeciwności, nawet w czasie największych prób, jakim była poddawana, nigdy nie popadła w rozpacz lub zwątpienie. Do końca swojej ziemskiej pielgrzymki realizowała apostolskie powołanie i zachęcała swoje współsiostry, aby razem z nią służyły Bogu i Kościołowi. Na każdym etapie zakonnej służby podkreślała, że nadzieja, którą pokładamy w Bogu, nigdy nas nie zawiedzie i nawet w czasie, kiedy świat pogrążony jest w mroku grzechu, przemocy i wojen, Bóg tym, którzy Mu bezgranicznie ufają, zsyła jasne promienie nadziei” - mówił.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Nasza dusza się nie starzeje

2025-01-30 20:30

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Święto Ofiarowania Pańskiego przypomina, że wiek nie jest przeszkodą w realizacji życiowych celów. Symeon i Anna byli osobami w podeszłym wieku, które, mimo zaawansowanego wieku, znalazły sens i spełnienie w swojej wierze.

Podobną inspirację można odnaleźć w życiorysie Anny Marii Robertson Moses, znanej jako "Grandma Moses". Rozpoczęła swoją karierę artystyczną w wieku 78 lat, po tym jak choroba uniemożliwiła jej kontynuowanie wcześniejszych pasji. Jej historia pokazuje, że niezależnie od wieku, można odkryć w sobie nowe talenty i osiągnąć sukces.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję