Reklama

Trzeba nieść światło ze Wzgórza Jasnogórskiego na całą Polskę i świat Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski - Jasna Góra A.D. 2002

Niedziela Ogólnopolska 19/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 MAJA

Obchody uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski rozpoczęły się na Jasnej Górze 2 maja o godz. 18.30 procesją maryjną po wałach, którą poprowadził definitor generalny Zakonu Paulinów - o. Jerzy Kielech. W procesji uczestniczył abp Stanisław Gądecki - metropolita poznański. Przy śpiewie Litanii Loretańskiej niesiono kopię Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej.
O godz. 19.00 Mszy św. koncelebrowanej na Jasnogórskim Szczycie przewodniczył i homilię wygłosił biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej Gerard Bernacki. Eucharystię koncelebrowali abp Stanisław Gądecki oraz kilku kapłanów. Zebranych powitał przeor Jasnej Góry - o. Marian Lubelski. Przypomniał korzenie uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, sięgające ślubów Jana Kazimierza, oraz związki Maryi z narodem polskim, zwłaszcza w jego tragicznych momentach. " Modlimy się - mówił Ojciec Przeor - o Ducha wiary, o Ducha miłości i pokoju w ludzkich sercach, w polskich rodzinach, w całej Ojczyźnie i na całym świecie, a zwłaszcza w Ziemi Świętej".


W wygłoszonej homilii bp Gerard Bernacki przywołał testament Jezusa wypowiedziany na Krzyżu: "Oto Matka twoja". Powiedział: "Chrystus Pan w osobie św. Jana Ewangelisty oddał nas wszystkich i powierzył swojej Matce. Staliśmy się tam, pod Krzyżem, Jej dziećmi. I dziś, w wigilię Uroczystości naszej Matki i Królowej, tutaj, na Jasnej Górze, w naszej duchowej stolicy, słowa te zostały wszystkim przypomniane u progu nowego tysiąclecia. (...) Wypada w ten dzisiejszy wieczór odpowiedzieć na pytanie, jakimi Jej dziećmi jesteśmy...".
Oprawę muzyczną przygotowała orkiestra Kopalni Węgla Brunatnego z Bełchatowa, pod batutą Waldemara Miegonia, oraz Kwartet Jasnogórski. Po Mszy św. modlitwę Apelu Jasnogórskiego poprowadził na Szczycie o. Eustachy Rakoczy. Nawiązując do Konstytucji 3 Maja, " pierwszego w Europie konstytucyjnego prawa", powiedział: "Ten dzień przeszedł do historii jako dzień miłości Ojczyzny w latach niewoli. Z roku na rok coraz bardziej wiązał się z modlitwą do Ciebie, Królowej Polski, o łaskę niepodległości. 3 maja - dzień Konstytucji, dzień miłości Ojczyzny - był dniem modlitwy do Ciebie, która jesteś Królową naszych ziem, naszej historii, naszej teraźniejszości".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

3 MAJA

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski rozpoczęło odśpiewanie Godzinek o godz. 5.30 w Kaplicy Matki Bożej. O godz. 6.00 przeor Jasnej Góry - o. Marian Lubelski odprawił w Kaplicy Mszę św., a kazanie wygłosił ks. prał. Henryk Jankowski z Gdańska. O godz. 9.00 w Sali Papieskiej o. Jan Pach wygłosił konferencję zatytułowaną: Maryja wzorem żywej wiary.
Przed rozpoczęciem centralnej Mszy św. na Jasnogórskim Szczycie Prymas Polski - kard. Józef Glemp, w asyście księży biskupów, pobłogosławił odrestaurowaną Kaplicę Matki Bożej. "To wszystko dzięki Bożej Opatrzności i tysiącom serc rozmiłowanych w swej Matce i Królowej" - powiedział generał Zakonu Paulinów - o. Izydor Matuszewski. Podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do odnowienia Kaplicy Matki Bożej, podkreślając przede wszystkim wkład ks. Tadeusza Dzieszki, proboszcza parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Cicero w USA, który był głównym organizatorem radiotonów na rzecz odnowienia Kaplicy, przeprowadzonych wśród Polonii Amerykańskiej. Ojciec Generał szczególne słowa podziękowania skierował do Kongresu Polonii Amerykańskiej, na czele z prezesem Edwardem Moskalem, oraz do Związku Narodowego Polskiego. Wśród osób, które przyczyniły się do sukcesu radiotonów, o. Matuszewski szczególnie podziękował: Walterowi Kotabie - właścicielowi Polameru, Polvision i stacji radiowej 1030, Henrykowi Mikołajczykowi - prezesowi Związku Podhalan w Ameryce Północnej, Emilii Leszczyńskiej i Pameli Komorowskiej - koordynatorkom radiotonów, Wiesławie Bochenek - kierowniczce Polameru, wszystkim pracownikom i redaktorom: stacji radiowych 1490 i 1030, Polvision, Polamer, Polskiej Telewizji w Chicago, Dziennika Związkowego, a także wszystkim ochotnikom i ofiarodawcom oraz darczyńcom z Polski, Niemiec, Szwecji, Anglii, Australii, Kanady i USA.


Następnie księża biskupi procesjonalnie udali się na Szczyt Jasnogórski. Mszy św. o godz. 11.00 przewodniczył metropolita krakowski - kard. Franciszek Macharski, z którym koncelebrowało 65 kapłanów oraz 26 kardynałów i biskupów z kraju i z zaganicy. Homilię wygłosił kard. Józef Glemp. "Chcemy iść z Maryją - mówił Ksiądz Prymas, wskazując na liczne mroki zagrażające współczesnemu światu i poszczególnym ludziom - a Maryja jest w Kościele, Maryja pozostaje w tajemnicy Chrystusa i w tajemnicy Kościoła. I tak jak kiedyś schodziła z Kalwarii do świata, tak dziś udaje się do naszych wieczerników. (...) W swoim Obrazie Jasnogórskim jakże skutecznie i z miłością nawiedza nasze parafie, aby słabym, pogrążonym w mrokach dać siłę, światło wyzwolenia. ( ...) Trzeba nam zejść ze Szczytu Jasnogórskiego i nieść nadzieję rodzinom, ludziom z terenów ogarniętych konfliktami zbrojnymi w Ziemi Świętej - mówił dalej Ksiądz Prymas. Mrok dzisiejszego świata to nie tylko niszczone wieżowce, ale także laboratoria, w których w rękawiczkach dokonuje się groźnych eksperymentów genetycznych. To żądanie legalizacji aborcji i eutanazji, które przedstawia się jako postęp, a w istocie jest to zwycięstwo silnego nad słabym (...). Mrok, który czeka na rozproszenie przez światło wiary i Ducha Świętego, to także zagubienie bezrobotnych". Prymas Polski wśród wielu wątków poruszył także sprawę bp. Jerzego Mazura, któremu odmówiono wjazdu na teren Rosji. "Naprawdę nie chcemy nawracać żadnego członka Kościoła prawosławnego - mówił. - Natomiast chcemy nieść Ewangelię ludziom, którzy nie znają żadnego Boga, którym nie jest głoszona Ewangelia. Jest ich tak wielu, oni potrzebują miłości - tej miłości wyrażonej w pomocy doczesnej i w pomocy duchowej".
Po homilii Ksiądz Prymas ponowił Milenijny Akt Oddania Matce Bożej, przy dźwiękach fanfar. Liturgii towarzyszył chór jasnogórski Camerata oraz Jasnogórska Orkiestra. Przed błogosławieństwem końcowym kard. Franciszek Macharski poświęcił kopię Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, która zostanie przekazana na spotkanie młodzieży w Lednicy w wigilię Zesłania Ducha Świętego.
We Mszy św. na Jasnej Górze uczestniczyło ponad 50 tys. wiernych.
O godz. 14.00 młodzież z Duszpasterstwa "Hale", wraz z o. Dariuszem Nowickim, poprowadziła Drogę Krzyżową ze Szczytu Jasnogórskiego. Natomiast o godz. 19.00 Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił abp Stanisław Nowak - metropolita częstochowski. Modlitwie Apelu Jasnogórskiego przewodniczył biskup polowy Wojska Polskiego Sławoj Leszek Głódź. Uroczysty dzień 3 maja 2002 r. zakończył się nabożeństwem patriotycznym na Bastionie św. Rocha, podczas którego oddano salwy armatnie z dwóch dział.

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

[ TEMATY ]

Nakazane święta kościelne

Karol Porwich/Niedziela

Publikujemy kalendarz uroczystości i świąt kościelnych w 2024 roku.

Wśród licznych świąt kościelnych można wyróżnić święta nakazane, czyli dni w które wierni zobowiązani są od uczestnictwa we Mszy świętej oraz do powstrzymywania się od prac niekoniecznych. Lista świąt nakazanych regulowana jest przez Kodeks Prawa Kanonicznego. Oprócz nich wierni zobowiązani są do uczestnictwa we Mszy w każdą niedzielę.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Ks. Węgrzyniak wskazuje na „wzajemność" jako słowo klucz do zrozumienia Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej. Podkreśla, że wydaje się ono ważniejsze niż „miłość" dla właściwego zrozumienia fragmentu Ewangelii św. Jana z tej niedzieli. „W piekle ludzie również są kochani przez Pana Boga, ale jeżeli cierpią, to dlatego, że tej miłości nie odwzajemniają” - zaznacza biblista.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję