Represje wobec Kościoła katolickiego
Katolicki metropolita w Moskwie i przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Rosji abp Tadeusz Kondrusiewicz wezwał do obrony wolności religijnej w Rosji, wyrażając stanowczy protest w związku z pogwałceniami konstytucyjnych praw katolików rosyjskich do wolności wyznania. W oświadczeniu ogłoszonym 15 kwietnia br. przez Ośrodek Informacyjny Konferencji Biskupów Katolickich Federacji Rosyjskiej, pt. Wolność sumienia w Rosji jest zagrożona, zwraca się uwagę na ataki przeciw Kościołowi katolickiemu w tym kraju i na brak przeciwdziałania ze strony władz państwowych (chodzi m.in. o wystąpienia przeciwko budowie świątyni katolickiej w Pskowie oraz pozbawienie wizy wjazdowej do Rosji ks. Stefana Caprio, proboszcza tamtejszych parafii katolickich) . Lęk budzi także dyskutowany obecnie projekt ustawy o tradycyjnych związkach religijnych, który - w przypadku uchwalenia - doprowadzi do podziału społeczeństwa i złamania konstytucyjnej normy o równości wszystkich stowarzyszeń religijnych w obliczu prawa. W związku z zapowiedzianą debatą w sprawie zakazu działalności Kościoła katolickiego w Rosji - abp Kondrusiewicz wystosował dwa listy do Dumy, wyjaśniające podstawowe nieporozumienia.
Zburzono katolicką świątynię
Misyjna agencja "Fides" doniosła, że chińska policja zburzyła
11 kwietnia br. katolicką świątynię budowaną we wsi Xiao Zhao w prowincji
Hebei, 200 km na południe od Pekinu. Wczesnym rankiem ok. 2 tys.
funkcjonariuszy bezpieczeństwa wkroczyło do wioski. Za pomocą czołgów
i materiałów wybuchowych zniszczyli ściany i fundamenty kościoła.
Dokonali tego na oczach miejscowych katolików, którzy - jak podali
świadkowie zajścia - w tym czasie modlili się i płakali.
Świątynia należała do diecezji Zhen Ding, do nieuznawanego
przez władze komunistyczne "podziemnego" Kościoła katolickiego. Zrealizowana
już w jednej trzeciej budowa, która rozpoczęła się 3 miesiące wcześniej,
kosztowała 60 tys. dolarów. Wierni z Xiao Zhao mieli pozwolenie na
budowę świątyni od władz lokalnych. Policja działała więc najprawdopodobniej
bezpośrednio na rozkaz rządu chińskiego.
Dwa lata temu organizacje humanitarne oskarżyły Chiny
o zniszczenie ponad 1500 świątyń w południowo-wschodnim regionie
Zhejiang, gdzie leży diecezja Zhen Ding.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
40-lecie kliniki im. o. A. Gemellego w Rzymie
Kościół we Włoszech obchodził 14 kwietnia br. po raz 78. dzień
Uniwersytetu Katolickiego "Sacro Cuore" (Najświętszego Serca) w Mediolanie.
Zbiegło się to w tym roku z 40-leciem istnienia w Rzymie wydziału
medycyny tej uczelni wraz ze znaną kliniką im. o. Agostino Gemellego.
Z placówki tej, zwanej "cytadelą zdrowia", wiele razy korzystał Jan
Paweł II.
Po raz pierwszy był tam 13 maja 1981 r., po raz ostatni
- w październiku 1996 r. W czasie sporadycznych spotkań z lekarzami
czy pracownikami tej placówki Papież dziękuje im za wspaniałą opiekę,
wyraźnie jednak podkreśla, że nie chciałby znów być ich pacjentem.
Uniwersytet Najświętszego Serca rozpoczął formalnie działalność
7 grudnia 1921 r., ale idea jego utworzenia zrodziła się dwa lata
wcześniej podczas spotkania w Mediolanie pięciu czołowych wówczas
przedstawicieli życia intelektualnego w tym mieście. Jednym z nich
był franciszkanin o. Agostino Gemelli, którego imię nosi obecnie
klinika w Rzymie, którą Ojciec Święty w czasie kolejnego w niej pobytu
w październiku 1995 r. nazwał żartobliwie "trzecim Watykanem" (dwa
pierwsze to: Plac św. Piotra i Castel Gandolfo). Dziś "Sacro Cuore"
- z ponad 40 tys. studentów, przeszło 2,5 tys. profesorów i niższych
wykładowców - jest jedną z największych katolickich uczelni świata.
Świątynia ku czci Miłosierdzia Bożego
7 kwietnia br., w Niedzielę Miłosierdzia Bożego kard. Aloysius
Ambrozic z Toronto konsekrował nową światynię ku czci Miłosiernego
Zbawiciela w Mississauga. Budowniczym tej pierwszej świątyni jest
ks. dr Józef Wąsik. Rozpoczął on budowę z 70 rodzinami, a zakończył
po 5 latach z tysiącem nowych rodzin. Architektem kościoła jest Andrzej
Baczyński. Świątynia, położona w centrum nowej dzielnicy, ma ponad
1000 miejsc siedzących, cały kompleks sal pod kościołem, biura parafialne
i duży parking samochodowy. Radość parafian i czcicieli Miłosierdzia
Bożego z nowej świątyni była tak wielka, że na zakończenie Liturgii
eucharystycznej schorowanemu kapłanowi zgotowano owację na stojąco.
Ks. Wąsik, pracujący od 32 lat w Kanadzie, wielki czciciel Miłosierdzia
Bożego, powiedział: "Bóg dokonał tego dzieła, a ja byłem tylko Jego
narzędziem.
Ja zaufałem Bogu i dobrej woli parafian,kierując się mottem:
Ja zrobię najlepiej jak mogę, a resztę zrobi Bóg".
Nowa świątynia przy wielkiej aktywności duszpasterza
i świeckich może stać się centrum kultu w prowincji Ontario. Msze
św. dla wiernych pochodzących z różnych krajów świata są obecnie
sprawowane w języku angielskim. Kaplica Miłosierdzia Bożego, z relikwiami
św. Faustyny Kowalskiej, w zawołaniu: "Jezu, ufam Tobie" zjednoczyła
ludzi różnych narodowości.
Reklama
Ks. Dariusz Stanczyk z Toronto
KUBA
Komunistyczna Partia Kuby wezwała swych członków, by przeciwdziałali
wszelkim wpływom Kościoła katolickiego na życie społeczeństwa. O
istnieniu oficjalnego dokumentu partyjnego w tej sprawie poinformowało
pismo Vitral, wydawane przez Katolicki Ośrodek Formacji Obywatelskiej
i Religijnej diecezji Pinar del Rto. Według czasopisma, dokument
ten posługuje się bardzo ostrym językiem, niemal nie używanym od
czasów poprzedzających pamiętną wizytę papieską w 1998 r. Arcybiskup
Hawany, kard. Jaime Ortega, zaprotestował przeciwko dokumentowi,
określając go jako antyreligijny.
Biskup pomocniczy archidiecezji hawańskiej - Alfredo
Petit, przemawiając w stołecznej parafii Miłosierdzia Bożego, przypomniał
wiernym czasy, gdy tzw. Militarne Jednostki Pomocy w Produkcji (UMAP)
prześladowały m.in. za wiarę, skazując wrogów reżimu komunistycznego
na ciężkie roboty.
Reklama
SZWAJCARIA
"Jesteśmy moralnie zobowiązani do walki z ubóstwem, szczególnie dzisiaj, kiedy paradoksalnie bieda istnieje pomimo ogromnego postępu technologicznego, społecznego i naukowego" - powiedział abp Diarmuid Martin, stały obserwator Watykanu przy ONZ, podczas dorocznej sesji Komisji Praw Człowieka ONZ w Genewie. Według watykańskiego obserwatora, aby zmienić ten stan rzeczy, "potrzeba przede wszystkim sprawiedliwego podziału dóbr, zarówno naturalnych, jak i tych, które niesie ze sobą nauka". Jego zdaniem, w przeciwnym razie "w ludzkiej rodzinie nie będzie równości, porządku etycznego i sprawiedliwości". "Nie pozwólmy, by w społeczeństwach ubogich ludzie zmuszani byli do życia w warunkach urągających ich człowieczeństwu i obrażających ich godność! - zaapelował Ksiądz Arcybiskup. - Kościół czuje się szczególnie odpowiedzialny za ubogich i pragnie pomagać im w duchu solidarności".
CHORWACJA
W Chorwacji powstaje film o niedawno zmarłym emerytowanym arcybiskupie
Zagrzebia - kard. Franjo Kuhariciu. 75-minutowy dokument, zatytułowany
Franjo Kuharić - kardynał wiary, miłości i sprawiedliwości, jest
wspólnym dziełem Chorwackiego Radia i Telewizji oraz tygodnika katolickiego
Glas Koncila. Film przedstawia życie i dokonania Przewodniczącego
Episkopatu Jugosławii, a później Chorwacji, w latach panowania komunistycznego
i po uzyskaniu niepodległości przez republikę.
Autorem tekstu jest dr Juraj Kolarić, profesor historii
Kościoła w Kolegium Teologii Katolickiej Uniwersytetu Zagrzebskiego,
scenariusz i reżyseria są dziełem Ninoslava Lovevicia - znanego z
popularyzowania dziejów kultury chorwackiej i Kościoła w środkach
przekazu.
IRAN
"Samobójcze zamachy stanowią najwyższą formę męczeństwa" -
orzekli iraccy duchowni islamscy 16 kwietnia br. Iracka agencja informacyjna
INA podała, że iraccy ulemowie udzielili "błogosławieństwa" zamachowcom
i wezwali wszystkich duchownych islamskich do ogłaszania fatwy w
celu poparcia świętej wojny - dżihadu. Najwyższy religijny autorytet
sunnicki - szejk Mohammed Sayyed Tantawi z uniwersytetu Al.-Azhar
w Kairze - oświadczył, że tego rodzaju czyny należy uznać za męczeńskie,
nawet jeśli - jak to miało miejsce podczas zamachów na osiedla żydowskie
- giną przy tym kobiety i dzieci.
W wydanej w 2001 r. fatwie szejk - uważany dotychczas
za umiarkowanego - twierdził, że za męczenników mogą być uważani
tylko ci samobójcy-zamachowcy, którzy "walczą z bojownikami".
TYDZIEŃ NA ŚWIECIE
19 kwietnia br. bp Jerzy Mazur - ordynariusz diecezji św. Józefa w Irkucku - został zatrzymany na moskiewskim lotnisku " Szeriemietjewo - 2", gdy wracał z Polski do Rosji. Wikariusz generalny archidiecezji Najświętszej Maryi Panny w Moskiwie - ks. Bogdan Sewerynik powiedział KAI, że biskupowi, mającemu ważną wizę pobytową w Federacji Rosyjskiej, nie
pozwolono opuścić strefy przylotów i musiał powrócić do Warszawy.
Niepowodzeniem zakończyła się misja rozjemcza na Bliskim Wschodzie szefa dyplomacji amerykańskiej Colina Powella. Żadnych konkretów nie przyniosły jego rozmowy z premierem Izraela Arielem Szaronem i z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Jaserem Arafatem. Nie widać też szansy na racjonalne rozwiązanie sytuacji w Betlejem. Żołnierze izraelscy chcą za wszelką cenę "aresztować" przebywających w Bazylice Narodzenia Pańskiego Palestyńczyków - otoczonych, pozbawionych wody, żywności i lekarstw.
Izraelska armia zniszczyła obóz uchodźców palestyńskich w Dżeninie. Zabito tam prawdopodobnie ok. 400 osób, a 15 tys. wygnano. Wielu Palestyńczyków uwięzionych jest pod gruzami wyburzonych domów. Wcześniej podobny los spotkał miasto Nablus na Zachodnim Brzegu Jordanu.
Jak donosi prasa, skierowani na ziemie palestyńskie izraelscy rezerwiści nie widzą sensu prowadzonej tam operacji. "Najgorszą rzeczą jest wdzieranie się do ich domów - relacjonuje jeden z rezerwistów. - Widzisz wtedy, że oni mają normalne rodziny. I te dzieci, które patrzą na ciebie wielkimi oczyma pełnymi strachu. A my, rezerwiści, wszyscy zostawiliśmy dzieci w domu" - dodaje.
Ponad 200 intelektualistów i naukowców francuskich wystosowało apel o wstrzymanie współpracy naukowej i kulturalnej z Izraelem. Stwierdzają oni m.in., że postawa USA i Unii Europejskiej wobec agresji na terenach palestyńskich pozostawia Izraelowi wolną rękę dla siłowego rozwiązania konfliktu.
66 krajów złożyło protokoły ratyfikujące traktat o Międzynarodowym Sądzie Karnym - co oznacza, że zostanie on powołany do życia (ma sądzić zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne i ludobójstwa w krajach, które z różnych względów nie są w stanie osądzić tych czynów same).
W Wenezueli, po fali manifestacji ulicznych, pod naciskiem wojska ustąpił z prezydentury Hugo Chavez. Po 2 dniach powrócił, a sojusz generałów, opozycji, związkowców i pracodawców, który doprowadził do jego obalenia - rozpadł się. W trakcie tych wydarzeń zginęło 41 osób.
W Hiszpanii aresztowano członka al.-Kaidy odpowiedzialnego za finansowanie zamachu na ambasadę USA w Kenii w 1998 r.
Miliony Włochów uczestniczyły w największym od 20 lat strajku generalnym - w proteście przeciwko planom rządu, który chce zmienić kodeks pracy, by ułatwić zwolnienia niektórych kategorii pracowników (co 4. dorosły Włoch przerwał pracę na 8 godzin). Strajk zorganizowały 3 największe włoskie centrale związkowe.
Holenderski rząd premiera Wima Koka podał się do dymisji po tym, jak w raporcie Instytutu Dokumentacji Wojennej obciążono ONZ oraz władze holenderskie winą za dopuszczenie do masakry 7,5 tys. bośniackich Muzułmanów w Srebrenicy w 1995 r. (bośniacka enklawa, ogłoszona przez ONZ "strefą bezpieczną", miała być ochraniana przez wojska holenderskie).
Parlament Jugosławii przyjął ustawę o współpracy z Trybunałem ONZ ds. Zbrodni Wojennych w b. Jugosławii. Wkrótce po tej decyzji popełnił samobójstwo jeden z serbskich polityków, poszukiwany za zbrodnie w Kosowie.
Rząd Bułgarii przyjął specjalny program ochrony dzieci i młodzieży, który zakłada m.in. kontrolę nad nimi zarówno podczas pobytu w szkole, jak i np. na dyskotekach czy w klubach komputerowych.