Reklama

Patrząc w niebo

Obłok Oorta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W obszarze zwanym pasem Kuipera krążą małe lodowe miniplanetki. Do tej pory odkryto ok. 30 takich obiektów o rozmiarach zaledwie 100-200 kilometrów. Gdy kiedyś powstawał nasz Układ Słoneczny, poza orbitą Neptuna krążyło jednak znacznie więcej niż obecnie lodowych pozostałości po uformowaniu się planet olbrzymów. Ponieważ są to dalekie krańce Układu Słonecznego, panuje tam straszliwe zimno i wszystkie te miniplanetki zawierają mnóstwo lodu. Bardzo trudno je wykryć, ponieważ są znacznie mniejsze od Plutona. W dzisiejszym odcinku spojrzymy na nasz Układ Słoneczny, podróżując razem z kometami, największymi włóczęgami naszego świata. Z regularnością punktualnego pociągu kursują one z jeszcze dalszych jego krańców w pobliże naszej gwiazdy, wracając potem do tajemniczej stacji początkowej. Ta stacja to tzw. obłok Oorta. Znajdujemy się więc 100 tysięcy razy dalej od Słońca niż Ziemia. Słońce wygląda na niebie jak mała kropka, zaś naszej Ziemi stamtąd w ogóle nie widać. Kometarna chmura Oorta położona jest w jednej czwartej odległości do najbliższej gwiazdy. Gdyby np. kometa poruszała się z prędkością światła (co jest jednak przecież niemożliwe), potrzebowałaby aż jednego roku czasu na dotarcie w pobliże Słońca i Ziemi!
Komety często budziły grozę wśród ludzi, ponieważ pojawiają się i znikają w sposób często niespodziewany. Jasne komety mogą ciągnąć za sobą na niebie piękny długi warkocz. Przez wiele stuleci uważano je za zwiastuny wojen, epidemii lub głodu. Dzisiaj wiemy, że są naturalnymi składnikami naszego Układu Słonecznego. Poruszają się po eliptycznych orbitach wokół Słońca i podlegają podstawowym prawom fizyki. Miliardy lat spędziły w mroźnych i dalekich rejonach kosmosu, zbudowane są więc z zatopionych w lodach skałek. Podczas zbliżania się do Słońca kometa nagrzewa się i lód zaczyna parować, tworząc wokół niej tzw. komę. Gaz i pył wydmuchiwany z komety tworzą jej warkocz, którego długość może dochodzić nawet do 100 milionów kilometrów. Samo jądro komety zajmuje zaś zaledwie kilka kilometrów średnicy. Znamy już wiele okresowych (czyli powracających do Słońca) komet o okresach do 200 lat. Najbardziej znaną jest kometa Halleya, powracająca w okolice Słońca co 76 lat. Ostatnio ta piękna kometa gościła na naszym niebie w roku 1985/86. W grudniu 1992 r. przeszła obok Słońca kometa Swifta-Tuttle´a, która powróci w 2126 r. i przetnie wtedy nawet orbitę Ziemi! Pojawienie się zupełnie nowej komety jest nieprzewidywalne, ale średnio co 10 lat możemy obserwować gołym okiem jakąś nową, nieznaną dotychczas. W 1996 r. pięknym wydarzeniem była kometa Hyakutake, a wiosną 1997 r. oglądaliśmy równie wspaniałą kometę Hale´a-Boppa. Pomimo ulicznego oświetlenia widać je było nawet w dużych miastach. Do tej pory największe zbliżenie komety do Ziemi nastąpiło w 1770 r., kiedy to jądro komety Lexella znalazło się w odległości zaledwie 2 milionów kilometrów od nas.
Z kometami w historii różnie bywało. Gdy pojawiła się w 467 r. przed narodzeniem Chrystusa, w Tracji spadł ogromny meteoryt. Urodzony tam Arystoteles napisał wówczas, że komety powodują silne wiatry i wywołują susze. W rezultacie greccy myśliciele uwierzyli, że są one "znakiem niebios". W roku 44 przed narodzeniem Chrystusa widziano jasną kometę po zamordowaniu Juliusza Cezara. Mówiono, że to duch Cezara dołączający do bogów w niebiosach. W 1066 r. na niebie pojawiła się kometa Halleya i w tym właśnie roku Normanowie napadli na południową Anglię. Ponownie obserwowano ją w 1456 r. podczas upadku Konstantynopola. Dopiero Tycho Brahe, zobaczywszy bardzo jasną kometę w 1577 r., wykazał, że musi ona krążyć znacznie dalej niż Księżyc.
W obłoku Oorta na odjazd w stronę Słońca oczekuje jeszcze wiele komet. Wiele z nich ujęliśmy już w "rozkładzie jazdy", znacznie więcej jednak pojawi się na naszym spokojnym niebie w sposób nieoczekiwany. Wypatruje ich codziennie wiele obserwatoriów świata, które wcześniej obwieszczą nam datę ich przybycia. Możemy więc spokojnie patrzeć w niebo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź obchodów 900-lecia diecezji lubuskiej

2024-05-06 10:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

Ośno lubuskie

diecezja lubuska

900‑lecie

Materiały kurialne

Herb diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

Herb diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

W sobotę 11 maja 2024 w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji 900-lecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.

Przygotowania do tej ważnej rocznicy zainaugurowano już 25 lipca ubiegłego roku podczas odpustu parafialnego w Ośnie Lubuskim. Jesienią odbyła się okolicznościowa sesja naukowa w Sali Rajców ratusza w Ośnie Lubuskim. Komitet organizacyjny przygotował również inne inicjatywy o charakterze naukowym i popularyzatorskim oraz religijnym i kulturalnym. Kulminacją obchodów będzie liturgia sprawowana w najbliższą sobotę pod przewodnictwem prymasa Polski. Ponadto w programie uroczystości przewidziano wykład historyczny, koncerty i jarmark lubuski.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: cztery zakonnice będą pielgrzymować prosząc o błogosławieństwo dla USA

2024-05-06 19:07

[ TEMATY ]

świadectwo

Fotolia.com

W ramach przygotowań do ogólnokrajowego Kongresu Eucharystycznego, który w dniach 17-21 lipca odbędzie się w Indianapolis, cztery członkinie Stowarzyszenia Apostolskiego „Córki Maryi” zamierzają odbyć prawie 1000-milową pielgrzymkę, aby prosić m.in. o „błogosławieństwo Chrystusa dla całych Stanów Zjednoczonych”. Będą one szły szlakiem św. Elżbiety Anny Seton (1774-1821) - pierwszej rodowitej Amerykanki, którą kanonizowano

Jest to jedna z czterech tras pątniczych, którymi od połowy maja podążać będą wierni, aby w połowie lipca dotrzeć na wspomniane wydarzenie religijne w stolicy stanu Indiana. Trasy te liczą one łącznie ok. 6,5 tys. mil i obejmują następujące szlaki: Maryjny (Droga Północna), św. Elżbiety Seton (Droga Wschodnia), św. Jana Diego (Droga Południowa) i Sierra (Droga Zachodnia).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję