Reklama

Bryki z kazań niedzielnych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika, Kaśka i Krzysiek przyjaźnili się ze sobą od lat. Tak się jakoś złożyło, że od dzieciństwa, żyjąc pośród tych samych bloków, odnaleźli siebie i bardzo do siebie przylgnęli. Mocno odróżniali się od innych. Ich zabawy, rozmowy i sposób spędzania wolnego czasu jakoś nie pasował do standardów wielkiego blokowiska. Lubili się spotykać, żeby pogadać o ważnych rzeczach, takich choćby jak przyjaźń, miłość, wiara. Wyrośli z głęboko katolickich rodzin i może dlatego czuli się ze sobą jak ci, którzy nadają na tych samych falach. Mimo swojej sympatii do Kościoła i głębokiej pobożności nigdy nie należeli do jakiejś wspólnoty i nie byli działaczami jakiejś formacji religijnej. Mimo to mieli wśród swoich rówieśników opinię superpobożnych, do tego stopnia, że wielu na ich widok mówiło po prostu: .O! Idzie nasza trójca święta!.. W parafii, do której należeli przyszedł czas na przygotowanie do bierzmowania całego ich rocznika. Cała trójka z wielkim zainteresowaniem i zrozumieniem przeżywała ten czas. Młodych przygotowujących się do bierzmowania było prawie dwustu.

Takie tłumy młodzieży to rzadki widok w kościele. Niestety na końcu świątyni, gdzie zwykle siadali Monika, Kaśka i Krzysiek nie było sprzyjającego klimatu do mówienia i myślenia o Bogu. Szturchanie się, żucie gumy czy zwykłe gadanie było czymś niemal normalnym. Na trzecim spotkaniu ktoś jednak wpadł na pomysł .uatrakcyjnienia. rozróby i przyniósł kilka gazet pornograficznych. Chłopcy mieli wyjątkowo zadowolone miny widząc zgorszone koleżanki, w których rękach znalazły się nagle obrazki ze scenami erotycznymi. Eskalacja wrażeń postępowała ze spotkania na spotkanie. Z jednego końca świątyni ksiądz mówił o sakramencie dojrzałości chrześcijańskiej, o darach Ducha Świętego i wejściu w dojrzałe życie, a na drugim końcu chłopaki prześcigali się w organizowaniu rozrywek.

Doszło do tego, że nawet na świętych obrazkach, znalezionych w ławkach, dorysowywali wąsy Matce Bożej lub robili .samoloty. z kartek wydzieranych z książeczek do modlitwy i śpiewniczków. Przy takim tłumie ludzi małe zamieszanie na końcu jakoś uchodziło uwadze księdza. Dla Moniki, Kaśki i Krzyśka od początku była to sytuacja bardzo trudna. Czuli się oburzeni i zgorszeni zachowaniem swoich rówieśników, a z drugiej strony jakoś bezradni i wystraszeni. Wracając z któregoś ze spotkań Monika zaproponowała wspólną modlitwę i post w intencji kandydatów do bierzmowania. Zaczęli się wspólnie spotykać na Różańcu i wspierać w bardzo radykalnych praktykach postnych. To było naprawdę wielkie wyrzeczenie z ich strony. Mocno wierzyli, że będzie to najskuteczniejsza broń na nawrócenie młodych z parafii. Paradoksalnie im więcej się modlili i pościli, tym gorzej zachowywali się chłopcy z tyłu. Zaczęło dochodzić do ostrych konfliktów z księdzem i w ogóle pojawiła się fatalna atmosfera w całej grupie bierzmowanych. Nasza trójka nie przestawała się modlić i pościć, choć coraz częściej tracili zapał. Któregoś dnia, po Różańcu, Krzysiek postanowił poprosić Boga o jakieś szczególne słowo. Czuł, że musi coś z tym zrobić, ale ani nie miał koncepcji, ani dość odwagi. Kiedy otworzyli Ewangelię usłyszeli słowa od Jezusa: .Co wam mówię w ciemności mówcie w świetle, i co słyszycie na ucho, ogłaszajcie na dachach. (...) Więc nie lękajcie się! Wyście więcej warci niż wiele wróbli.. Wiedzieli już, że Bóg potrzebuje nie tylko ich modlitwy i postu, ale również konkretnego głoszenia świadectwa. Po tym fakcie wydarzenia już biegły bardzo szybko. Najpierw poprosili księdza w zakrystii, żeby im pozwolił poprowadzić spotkanie dla bierzmowanych. A potem, z sercem w gardle, stanęli przed olbrzymią grupą młodych. Niemal natychmiast zrobiła się cisza w kościele. Myśleli, że to po prostu tak z ciekawości, ale kiedy zaczęli mówić świadectwo o swojej wierze, o bólu, z jakim przeżywają te wspólne spotkania, zwłaszcza o kpinach niektórych młodych . wszyscy jakoś niesłychanie poważnie przyjęli ich słowa. One nie były ani oskarżeniem nikogo, ani stekiem wyzwisk, ale wielkim świadectwem miłości do Boga i zaproszeniem do potraktowania Go na serio. To był przełom w całej długiej formacji do bierzmowania. W całej grupie pojawił się jakiś nowy duch wspólnej modlitwy i zasłuchania. To niewiarygodne, ale po tamtym świadectwie ta wielka grupa młodych zaczynała stawać się wspólnotą. Kiedy przystępowali do bierzmowania i ksiądz biskup mówił w kościele o dojrzałości w wierze Monika, Kaśka i Krzysiek spojrzeli na siebie z radością. Nie myśleli wcale o sukcesie nawrócenia całej grupy, ale o sobie. .To pewnie nam było bardziej potrzebne niż im . stwierdziła Kaśka . bo tak naprawdę dopiero teraz zaczęliśmy prawdziwie wierzyć!..

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek zatwierdził kult Gwidona z Montpellier, założyciela Zakonu Ducha Świętego

2024-05-19 10:38

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Specjalny list apostolski “Fide incensus” (“Zapalony wiarą”) wydany został dzisiaj z osobistej inicjatywy („motu proprio”) papieża. Na mocy listu apostolskiego Gwidon z Montpellier został wpisany do katalogu błogosławionych, a jego wspomnienie liturgiczne będzie obchodzone 7 lutego jako obowiązkowe w Zgromadzeniu i wspólnotach inspirowanych jego charyzmatem.

“Dzisiejszy dzień dla naszego Zgromadzenia jest jednym z najważniejszych wydarzeń w 800-letniej historii Zakonu Ducha Świętego. Spełniły się oczekiwania i starania Zgromadzeń Zakonnych pochodzących od Ojca Gwidona z Montpellier o potwierdzenie mocą Kościoła Jego kultu” - powiedziała matka Kazimiera Gołębiowska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego de Saxia. “Cieszymy się z tak wielkiej łaski jaka nas spotkała, iż Ojciec Gwidon został wpisany do katalogu Błogosławionych Kościoła. Wyrażamy wielką wdzięczność Ojcu Świętemu Franciszkowi, Dykasterii ds Kultu Bożego i Sakramentów i wszystkim, którzy wspierali nas na drodze starań o nadanie naszemu Założycielowi tytułu Błogosławionego” - dodała matka generalna.

CZYTAJ DALEJ

Noc Muzeów w Twierdzy Zmartwychwstanek

2024-05-19 17:18

[ TEMATY ]

Twierdza Zmartwychwstanek

Archiwum sióstr zmartwychwstanek

Gmach prowadzonych przez siostry zmartwychwstanki Szkoły Podstawowej i Liceum na stołecznym Żoliborzu otworzył wczoraj swoje wnętrze dla zwiedzających w ramach Nocy Muzeów.

Twierdzę Zmartwychwstanek, która w czasie II wojny światowej pełniła rolę szpitala i silnego punktu obrony podczas powstania warszawskiego, można było poznać dzięki zaangażowaniu pracujących w szkołach sióstr, nauczycieli oraz uczniów. Jak co roku, przygotowano ciekawe inscenizacje, w których uczestniczyli przebrani w stroje z czasów powstania warszawskiego uczniowie. W poruszających przedstawieniach oddane zostały realia walczącej Warszawy i szczególne zaangażowanie sióstr oraz mieszkańców Żoliborza w obronę twierdzy przy ul. Krasińskiego 31.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję