Reklama

Katechezy o Psalmach i Hymnach (13)

"Pan, Stworzyciel świata, troszczy się o swój lud"

Niedziela Ogólnopolska 36/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jdt 16, 1-2a; 13-15

1. Pieśń dziękczynna, którą przed chwilą proklamowaliśmy ( Jdt 16,1-17), przypisywana jest Judycie, bohaterce, która stała się chlubą wszystkich niewiast izraelskich, ponieważ to jej przypadło w udziale ukazanie wyzwalającej mocy Boga w dramatycznej chwili życia jej narodu. Z tej to pieśni Liturgia Godzin przeznacza na dziś do recytacji tylko niektóre wersety. Wzywają one do świętowania, śpiewając podniesionym głosem, grając na bębnach i cymbałach, by oddać chwałę Bogu, "który niszczy wojny" (Jdt 16, 2).
To ostatnie wyrażenie, które definiuje prawdziwe Oblicze Boga miłującego pokój, wprowadza nas w kontekst powstania tego hymnu. Chodzi o zwycięstwo odniesione przez Izraelitów w sposób zupełnie zdumiewający, za sprawą Boga, który interweniuje, aby ich uchronić od bliskiej i całkowitej klęski.
2.Autor święty odtwarza to wydarzenie sprzed wieków, aby braciom i siostrom w wierze, doświadczanym pokusą zniechęcenia w trudnej sytuacji, dać pozytywny przykład. I dzieje się coś podobnego, co zdarzyło się z Izraelem, gdy Nabuchodonozor, rozgniewany z powodu niechęci tego narodu wobec jego ekspansyjnych zamiarów i bałwochwalczych zakusów, posłał naczelnego dowódcę swych wojsk Holofernesa z konkretnym zadaniem ujarzmienia i zwyciężenia narodu żydowskiego. Nikt nie mógł się sprzeciwić temu, który domagał się dla siebie czci należnej Bogu. Natomiast jego dowódca, mający podobne przekonania, zadrwił sobie z otrzymanego ostrzeżenia, aby nie atakować Izraela, gdyż oznaczałoby to jakby atakowanie samego Boga.
Autor natchniony chce podkreślić tę właśnie zasadę, aby współczesnych sobie wierzących umocnić w wierności wobec Boga przymierza: należy ufać Bogu. Prawdziwy nieprzyjaciel, którego winien bać się Izrael, to nie jakiś mocarz tej ziemi, lecz niewierność wobec Pana. To ona pozbawia opieki Bożej i czyni Go zagniewanym. Kiedy natomiast naród pozostaje wierny, może liczyć na moc samego Boga, "przedziwnego w sile swojej i niezwyciężonego" (Jdt 16,13).
3.Zasadę tę wspaniale ilustruje cała historia Judyty. Jest to obraz ziemi Izraela zajętej przez nieprzyjaciół. Pieśń ukazuje dramatyzm chwili: "Aszszur przybył z gór, od północy, przyszedł z miriadami swoich sił zbrojnych, mnóstwo ich obsadziło potoki, a konnica ich okryła wzgórza" (Jdt 16, 3). Z sarkazmem podkreśla się arogancję nieprzyjaciela: "Mówił, że wypali góry moje, a młodzieńców moich mieczem wytnie, niemowlęta moje o ziemię rozbije, moje dzieci wyda na łup, a dziewice moje na grabież" (Jdt 16,4).
Sytuacja opisana w słowach Judyty przypomina inne sytuacje przeżyte przez Izrael, w których zbawienie nadchodziło, kiedy wydawało się, że nie ma wyjścia. Czy nie takie było również zbawienie opisane w Księdze Wyjścia - cudowne przejście przez Morze Czerwone? Również teraz oblężenie przez liczne i potężne wojsko odbiera wszelką nadzieję. Lecz wszystko to objawia jedynie moc Boga, który jawi się jako niezwyciężony obrońca swego ludu.
4.Dzieło Boże okazuje się tym bardziej wyraziste, że nie posługuje się On wojownikiem lub wojskiem. Jak kiedyś, w czasach Debory, zgładził kananejskiego przywódcę Siserę za pomocą kobiety Jaeli (por. Sdz 4, 17-21), tak teraz na nowo posługuje się bezbronną kobietą, by przybyć z pomocą swemu narodowi. Mocna w swojej wierze Judyta udaje się do nieprzyjacielskiego obozu, urzeka swoją urodą wodza i zabija go w upokarzający sposób. Pieśń mocno podkreśla ten fakt: "Pan Wszechmogący pokrzyżował im szyki ręką kobiety. Albowiem mocarz ich nie zginął z ręki młodzieńców, ani nie uderzyli na niego synowie tytanów, ani nie napadli na niego olbrzymi giganci, ale Judyta, córka Merariego, obezwładniła go pięknością swojego oblicza" (Jdt 16, 5-6).
Figura Judyty stanie się później archetypem, który tradycji nie tylko hebrajskiej, lecz także chrześcijańskiej, pozwoli na podkreślenie umiłowania przez Boga tego, co uważane jest za kruche i słabe, ale z tego właśnie powodu zostało wybrane dla ukazania potęgi Bożej. Jest ona wzorową figurą, wyrażającą powołanie i posłannictwo kobiety wezwanej, na równi z mężczyzną do odegrania zgodnie ze swymi specyficznymi cechami znaczącej roli w planach Bożych. Niektóre wyrażenia z Księgi Judyty bardziej lub mniej integralnie przejdą do tradycji chrześcijańskiej, która w hebrajskiej bohaterce dostrzeże zapowiedź Maryi. Czyż nie słyszymy tu echa słów Judyty, kiedy Maryja w Magnificat śpiewa: " Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych" (Łk 1, 52)? Widzimy więc, jak tradycja liturgiczna, bliska chrześcijanom zarówno Wschodu, jak i Zachodu, lubi przypisywać Matce Jezusa słowa odnoszące się do Judyty: "Tyś wywyższeniem Jeruzalem, tyś chlubą wielką Izraela, tyś wielką dumą naszego narodu" (Jdt 15, 9).
5.Wychodząc od doświadczenia zwycięstwa, hymn Judyty kończy się wezwaniem do wzniesienia ku Bogu "pieśni nowej", wysławiając Go jako "wielkiego i przesławnego". Równocześnie przestrzega się wszystkie stworzenia, by pozostawały poddane Temu, który wszystko stworzył swoim słowem i wszystko ukształtował swoim duchem. Kto może sprzeciwić się głosowi Boga? Judyta przypomina to z wielkim naciskiem: wobec Stwórcy i Pana historii góry poruszają się u podstaw razem z wodami, a skały jak wosk topnieją przed Nim (por. Jdt 16, 15). Są to metafory, które w sposób skuteczny przypominają, że wobec potęgi Bożej wszystko jest "niczym". A jednak ta pieśń zwycięstwa nie chce poniżać, lecz pocieszać. Bóg bowiem swoją niezwyciężalną potęgą posługuje się w obronie tego, kto jest Mu wierny: "Dla bojących się Ciebie Ty jesteś łaskawy" (Jdt 16,15).

Z oryginału włoskiego tłumaczył o. Jan Pach - paulin

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

[ TEMATY ]

okno życia

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Dziewczynka została przebadana przez personel medyczny. Lekarze orzekli, że jest zdrowa. Następnie niemowlę zostało zabrane przez pracowników służby zdrowia na dalszą obserwację i opiekę. To już drugie dziecko, które znaleziono w oknie życia w Borowej Wsi.

CZYTAJ DALEJ

Klerycy łódzkich seminariów z kard. Rysiem celebrowali Drogę Światła

2024-05-06 07:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Już po raz 5. w ogrodzie Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi celebrowane było nabożeństwo Drogi Światła, które poprowadził kard. Grzegorz Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję