Toruń, który urzeka przybyszów niepowtarzalnym pięknem swej dawnej zabudowy, jest miastem znanym w historii z tolerancji religijnej i prób podejmowania międzywyznaniowego dialogu. W duchu tej tradycji, w scenerii starych murów dawnego przedzamcza, w dniach 29 i 30 czerwca br. odbył się w Toruniu IV Song of Songs, największy muzyczny festiwal chrześcijański w Europie. Festiwal wyrósł ze wspólnej inicjatywy środowiska katolickiego i protestanckiego, a patronują mu od początku biskupi Kościołów: katolickiego, prawosławnego i luterańskiego. Ekumeniczny charakter Festiwalu wyraża się głównie w spotkaniu tysięcy młodych ludzi, którzy gromadzą się, by wspólnie przez muzykę przeżywać jedność wierzących w Chrystusa.
Na festiwalowej scenie w fosie zamkowej w Toruniu wystąpili czołowi
wykonawcy polskiej sceny chrześcijańskiej oraz międzynarodowe gwiazdy.
Różnorodność stylów muzycznych dodawała koncertom dynamiki. Każdy
mógł znaleźć coś dla siebie, nie tracąc poczucia jedności, bo - jak
napisał uczestnik festiwalowego forum dyskusyjnego w internecie: "
Dobra muzyka = dobry warsztat + dobre przesłanie". Temu kryterium
odpowiadały wszystkie festiwalowe koncerty. 29 czerwca wystąpiły
m.in. zespół reggae "Ziemia Kanaan", "Ruah", młodzieżowa ewangelizacyjna
wspólnota salezjańska "Saruel", rapujący Andy W., Anastasis, Jacek
Dewódzki - były wokalista zespołu "Dżem", liryczna i poetycka Antonina
Krzysztoń, która - jak zawsze - stworzyła natchniony nastrój i refleksyjny
klimat. Muzykę hardrockową w ciekawej jazzującej aranżacji zaprezentował
w Toruniu zespół "Electric Plus" ze Słowacji. W stylu house i techno
zagrała grupa "Enter T-OP", której liderem jest litewski dominikanin
- o. Pius.
Następnego dnia piosenki ze swojej nowej płyty śpiewał
zespół "New Life M.", wystąpił zespół "Raz, dwa, trzy" z torunianinem
Adamem Nowakiem, zespół "Leyenda" z Peru, grający andyjską muzykę
folkową z tekstami misyjnymi. Pojawienie się wśród publiczności małych
dzieci z rodzicami było jednoznaczną zapowiedzią występu ich rówieśników
z "Arki Noego". "Arka" zaprezentowała nowe utwory z wydanej w tym
roku płyty Mamatata mam 2 lata, a później wszyscy razem śpiewali
stare przeboje "Arki". Zespół wykonał także Osiem Błogosławieństw
z muzyką Tomka Budzyńskiego. "2 Tm 2,3", czyli "Tymoteusz", to zespół,
bez którego trudno sobie wyobrazić Festiwal w Toruniu. Tomek Budzyński,
Robert Friedrich "Litza", Darek Malejonek, Joszko Broda i pozostałe
osoby, które tworzą tę niezwykłą formację, są stale obecni na chrześcijańskiej
scenie muzycznej i od początku towarzyszą Festiwalowi. Mocne brzmienie
piosenek "Tymoteusza" to świadczenie o Bogu z mocą i tak odbiera
to festiwalowa publiczność. Osobowością toruńskiego Festiwalu jest
również torunianin Tomek Kamiński. Swoje koncerty nazywa on spotkaniami
i rzeczywiście nie tylko śpiewa i gra na skrzypcach, ale także prowadzi
dialog z publicznością. Z estrady SOS prezentował piosenki z wydanej
w tym roku płyty Anioły do mnie wysyłaj. Wystąpił z zespołem i zaproszonymi
gośćmi - znakomitym trębaczem jazzowym Andrzejem Przybielskim, pianistą
i kompozytorem Wojciechem Konikiewiczem oraz trzema bębniarzami z
Zambii, goszczącymi w Polsce dzięki księżom Salezjanom, pracującym
w Afryce na misjach. Ciekawą propozycją festiwalową był występ "Kairos"
- lubelskiej męskiej grupy wokalnej, która przybliżyła publiczności
tradycje i piękno muzyki cerkiewnej, wykonała też znane standardy
muzyczne w charakterystycznym dla muzyki cerkiewnej harmonijnym brzmieniu.
Dobry kontakt z publicznością nawiązała Magda Anioł, laureatka Festiwalu
Muzyki Country w Mrągowie, wykonując piosenki z nowej płyty Kiedy
dusza śpiewa. Podobał się też występ chóru "Trzecia Godzina Dnia"
pod dyrekcją Piotra Nazaruka. Chór śpiewa zarówno nowe utwory, jak
i nowocześnie zaaranżowane stare pieśni religijne. Na SOS zaśpiewali
z chórem Mietek Szcześniak, Beata Bednarz i Natalia Niemen. Miłośnicy
hip-hopa entuzjastycznie reagowali na występ hiszpańsko-niemieckiej
grupy "W4C" (Warriors for Christ). Gorąca atmosfera towarzyszyła
też koncertowi zespołu "The Tribe" z Manchesteru, łączącego elementy
techno, house i dance, w spektaklu muzycznym wykorzystującego osiągnięcia
dzisiejszej elektroniki: wideo, lasery, efekty multimedialne. Festiwal
zakończył się późno w nocy występem Jamajczyka Michaela Blacka z
Chicago, weterana nurtu reggae - muzyki korzeni i źródeł. Michael
często występował z muzykami, którzy współpracowali z legendarnym
Bobem Marley´em. W Toruniu Michael Black wystąpił z polską formacją "
Maleo Reggae Rockers" Darka Malejonka.
Koncerty Festiwalu Song of Songs, stanowiące syntezę
sztuki i wiary, to czas należący do młodych, którzy przyjechali do
Torunia z różnych, często odległych miejscowości. Jak podczas wszystkich
wielkich spotkań młodzieży chrześcijańskiej, emanowały z kilkutysięcznej
wspólnoty entuzjazm i nadzieja. Publiczność znajdująca się najbliżej
sceny śpiewała razem z artystami, tańczyła, modliła się muzyką, w
geście uwielbienia wznosząc ręce z dłońmi ułożonymi w symboliczny
trójkąt - znak obecności Boga. W głębi festiwalowej przestrzeni panował
większy ruch, rozmowy w luźniejszych grupkach młodych, okrzyki radości
i spontaniczne uściski towarzyszące spotkaniom znajomych z pielgrzymek,
rekolekcji, ze wspólnot, z niedawnego nocnego czuwania w Lednicy,
co dawało się rozpoznać m.in. po symbolice na koszulkach. W tej atmosferze
radości, braterstwa i solidarności młodych chrześcijan wielkim aplauzem
przyjęto słowa Ojca Świętego, który przesłał organizatorom, wykonawcom
i uczestnikom Festiwalu swe apostolskie błogosławieństwo. List z
Watykanu odczytał z festiwalowej sceny biskup toruński - Andrzej
Suski. Jan Paweł II życzył organizatorom i uczestnikom Festiwalu,
aby pamiętali, że "wspólnota chrześcijan stanowi jakby jedną wielką
rodzinę. Zbudowana na miłości Chrystusa i wyrażająca się w pełnym
braterstwie, wezwana jest do życia w jedności i pokoju: ´Jeden jest
Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich,
który (jest i działa) ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich´" (
Ef 4, 5-6).
Pomóż w rozwoju naszego portalu