Reklama

List pasterski Biskupa Rzeszowskiego z okazji 5. rocznicy kanonizacji św. Jadwigi Królowej

Niedziela rzeszowska 22/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia Kapłani! Drodzy Diecezjanie - Bracia i Siostry!

Dzisiejsza uroczystość Trójcy Przenajświętszej uświadamia nam, że od chrztu św. wszyscy jesteśmy uczestnikami życia Trójcy Świętej, że wszyscy jesteśmy zobowiązani do życia w miłości na wzór Osób Boskich. Uwielbiajmy Trójcę Świętą za miłość i dobroć, za wszystko co dane jest nam przeżywać w życiu osobistym i we wspólnocie Kościoła rzeszowskiego.

Bieżący rok w naszej diecezji jest bogaty w różnorodne wydarzenia. Wszyscy żyjemy atmosferą nawiedzenia Matki Bożej w Kopii Obrazu Jasnogórskiego. Jedne parafie już cieszą się owocami spotkania z Matką, inne jeszcze intensywnie przygotowują się na to spotkanie.

Przeżywamy w dalszym ciągu Spotkania synodalne, choć w mniejszym stopniu z uwagi na peregrynację. Wydarzenia te z Bożej łaski są włączone w dziesięciolecie istnienia naszej diecezji. Caritas Diecezjalna składała Bogu dziękczynienie za 10 lat istnienia i działalności oraz za dobrych ludzi - darczyńców dzieła Caritas. Dziękowaliśmy także za dobro wspólnie uczynione. Wszyscy jesteśmy świadomi, że bez Was, Drodzy Bracia i Siostry, bez Waszej pomocy, ta działalność nie byłaby tak szeroko rozwinięta i służba ludziom potrzebującym pomocy byłaby inna.

Na drodze naszego podążania za Chrystusem świeci są najlepszymi wzorami do naśladowania. Rozważając dzieła Caritas, przychodzi na myśl postać św. Jadwigi Królowej. W bieżącym roku obchodzimy 5. rocznicę jej kanonizacji. Nasza diecezja poprzez Biecz ma również pewien związek ze św. Jadwigą, z tej racji pragnę ten List poświęcić jej dziełu i osobie. Cieszę się, że w Gorlicach wybudowany został kościół pw. św. Jadwigi królowej i że szkoły obierają ją za swoja patronkę.

Św. Jadwiga Królowa żyła w latach 1374-99. Była córką Ludwika Andegaweńskiego, króla Węgier i Polski. Choć nie było nadzwyczajnej radości z narodzin Jadwigi, bo przyszła na świat jako trzecia córka króla, to jednak później mówiono: "Błogosławiony rok ów, miesiąc, dzień i godzina, co Polsce dała Jadwigę". Do Polski przybyła w dwa lata po przeniesieniu Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej na Jasną Górę. Obraz przybył w 1382 r. w czasie bezkrólewia. Kard. S. Wyszyński w jednym z kazań powiedział: "Późniejsza Królowa Polski - Maryja Jasnogórska - zetknęła się jak najbliżej ze swoją wierną królewską służebnicą. Z kronik jasnogórskich wynika, że pierwszą królewską pątniczką na Jasną Górę była Jadwiga Wawelska. Z tego spotkania Jadwigi z Królową serc polskich, Maryją Jasnogórską, wynikła niezwykła moc, która pozwoliła królewskiemu dziewczęciu uczynić całopalną ofiarę serca dla rozszerzenia Kościoła Syna Maryi i ratowania pogańskiej Litwy. Jako wotum złożyła Królowa Jadwiga dar - kielich z napisem: " Oby Najdostojniejsza Królowa Niebios była także Królową Polaków". Jadwiga była wielką czcicielką Pani Jasnogórskiej i kochała Polskę.

Pisał kiedyś kard. Karol Wojtyła: "Jadwiga jest w sercu Polski. A Polska na każdym etapie swoich dziejów musi stwierdzić, że była sobą w znacznej mierze przez Jadwigę". Ta wielka łaska nie może być przez nas niezauważona. To Królowa Jadwiga stała się patronką otwarcia Polski na chrześcijańską myśl europejską - jak określił Jan Paweł II. Obecnie, w dobie starań o integrację Europy, tym bardziej trzeba przypomnieć przykład św. Jadwigi Królowej, która władzę rozumiała jako służbę, a jej decyzja względem Władysława Jagiełły, którego poślubiła, aby Litwę wprowadzić do Kościoła katolickiego, rozpoczyna nową ewangelizację.

Jadwiga ukazuje sposób pokojowych rozwiązań problemów między narodami oraz sposób jednoczenia ludzi i narodów - Litwa, Ruś, Polska, jak również dialog z wrogami (Krzyżacy), dlatego jest nazywana matką narodów (Mater nationum).

Pełna mądrości i roztropności politycznej, jest Jadwiga także matką miłosierdzia, wyczuloną na sprawy ludzi i miłującą ludzi. A mądrość czerpała z wiary, z medytacji i kontemplacji Oblicza Chrystusa, co potwierdza wizerunek, tzw. Czarnego Krzyża w katedrze wawelskiej ze słynnym kolokwium - rozmową Pana Jezusa z modląca się Królową Jadwigą u stóp Krzyża.

Jadwiga, wawelska Pani, fundatorka Uniwersytetu Jagiellońskiego i Wydziału Teologicznego, swoje ziemskie królowanie zespoliła z Królestwem Chrystusa. Gorąco kochała Boga Człowieka, Chrystusa Ukrzyżowanego. Zatroskana była nie tylko o rozwój państwa, ale i o Kościół oraz sprawę jego misji ewangelizacyjnej.

Jej wiekopomne dzieło owocowało niezwykle licznymi postaciami wybitnych profesorów i studentów - jak np. Paweł Włodkowic, Mikołaj Kopernik i świętych - jak św. Jan Kanty, bł. Stanisław Kaźmierczyk, Szymon z Lipnicy, Ładysław z Gielniowa, czy słudzy Boży: Izajasz Boner, Michał Giedrojć, Michał z Krakowa, Mateusz z Krakowa i wielu innych, a w czasach nam bliższych bł. J. S. Pelczar (rektor) i Stanisław Pigoń. To tylko niektórzy spośród rzeszy, którzy na drodze szukania prawdy tworzą duchowe piękno naszych dziejów.

W rzeszowskiej diecezji w Bieczu jest wspaniała pamiątka - pomnik św. Królowej Jadwigi - jedyny na terenie południowej Polski - Szpital Świętego Ducha.

Jadwiga, jak potwierdzają to dokumenty, nawiedziła Biecz w swoim krótkim życiu siedem razy. Historia podaje, że "niespieszno jej było odjeżdżać z miłego Biecza, od ludzi jej życzliwych". Pobyt w Bieczu pozwalał Królowej zapoznać się z potrzebami miasta i ludzi ubogich, których i wówczas nie brakowało. Otaczała ich szczególną troską, wydając na jałmużnę znaczne kwoty. W lipcu 1395 r. wydała w Krakowie dokument o fundacji szpitala i kościoła Świętego Ducha w Bieczu. Szpital ten służył ludziom chorym i ubogim do 1950 r., kiedy to zamieniono go na internat szkolny, a chorych umieszczono w innych miejscach. Wymagał wówczas całkowitej renowacji. Sytuacja polityczna zniweczyła plany remontów i odnowienia. Dopiero w roku kanonizacji św. Jadwigi - 1997 - podjęta została myśl uratowania tego obiektu, który Caritas Diecezji Rzeszowskiej otrzymała od miasta. W tym celu powstała też Fundacja na rzecz Szpitala Ubogich im. św. Jadwigi Królowej, aby tym sposobem zainicjować prace remontowe.

Mając na uwadze życzliwość i zrozumienie Kapłanów oraz Wiernych, ośmielam zwrócić się ze szczególną prośbą do wszystkich Diecezjan, by składkę z uroczystości Bożego Ciała przeznaczyć na ratunek tego obiektu z kaplicą św. Jadwigi. Zwracam się również z prośbą do osób prywatnych, którym bliska jest osoba i dzieło św. Jadwigi Królowej o wspieranie tego dzieła. Pragniemy we współpracy z Władzami, i jak myślę dzisiaj, z cała naszą diecezją rzeszowską podjąć z odwagą odrestaurowanie tego dzieła miłosierdzia, aby ocalić wielki czyn św. Jadwigi, czyn miłości ku najbiedniejszym, który przetrwał koleje wieków, zabory, okupację, dochował się do naszych czasów, ale wymaga ratunku. Pragniemy w nim kontynuować służbę ludziom chorym i niepełnosprawnym, aby nas kiedyś nie zapytała Jadwiga, jak ongiś Jagiełłę - "A kto im łzy powróci?", wszak nasze czasy niewiele różnią się od tych, w których żyła św. Jadwiga.

Tym pomnikiem pragniemy przyczyniać się do szerzenia kultu św. Jadwigi, by zwłaszcza ludzie świeccy znajdowali w niej wzór spełniania powołania do świętości. Z naszej strony będzie to również swoisty dar dziękczynny za peregrynację Matki Bożej w Kopii Obrazu Jasnogórskiego. Istnieje jakaś niezwykła wspólnota kolei Jej życia z dziejami naszego Narodu. Jest naszą Patronką, która dobrze rozumie i odczuwa, co nas boli i męczy, jest szczególnie bliska każdemu.

Już w czasach jej współczesnych Jadwiga zadziwiała ludzi swoimi czynami, ponieważ były przeniknięte miłością Chrystusa, miłością Ukrzyżowanego. Autentyzm jej miłości polegał na tym, że czyniła to, czego oczekiwał Chrystus i zawsze na wzór Chrystusa. Św. Jadwiga ukazuje Boga bliskiego, Boga obecnego, z którym rozmawia, i którego pyta o rozwiązanie każdej sprawy, zgodnie z jego wolą. Jest ona dla każdego z nas wzorem w czynieniu miłosierdzia i w okazywaniu miłości ludziom cierpiącym.

Postać i działalność św. Jadwigi wywarła wielki wpływ na dzieje Polski. Choć była Królem, jest bliska każdemu z nas, a zwłaszcza młodzieży. Wszak była młodą małżonką i matką, a swoje młode życie złożyła w ofierze na ołtarzu macierzyństwa.

Za Ojcem Świętym powtarzamy dzisiaj: "Święta Jadwigo, ucz nas - na progu trzeciego tysiąclecia - tej mądrości i tej miłości, którą uczyniłaś drogą swojej świętości. Zaprowadź nas Jadwigo przed wawelski krzyż, abyśmy jak Ty poznali, co znaczy miłować czynem i prawdą i co znaczy być prawdziwie wolnym".

Oby z tego ośrodka miłości i miłosierdzia szerzyła się cześć św. Jadwigi Królowej. Wszystko zatem starajmy się tak czynić, aby zawsze istniała chwała Ojcu, chwała Synowi i chwała Duchowi Świętemu.

Z serdecznym błogosławieństwem

Rzeszów, 21 maja 2002 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję