Konflikt między tzw. Władzą Ludową o ateistycznej ideologii
a Kościołem katolickim wydawał się nieuchronny, bowiem zasadnicze
cele Kościoła i władzy po 1945 r. okazały się sprzeczne. Różne były
etapy i stopień nasilenia tego konfliktu na ziemiach polskich w ostatnim
półwieczu. Można jednak stwierdzić, że im bardziej Władza Ludowa
czuła się silna, mocą poparcia płynącego także z Moskwy, tym bardziej
tragiczne były losy w ogromnej większości katolickiego społeczeństwa.
Konflikt ten osiągał swoje apogeum w licznych zbrodniach, niesprawiedliwych
procesach i otwartych prześladowaniach. Wydawać by się mogło, że
Kościół wydany był na łup totalitarnego systemu jako bezbronna ofiara.
Ta generalna sytuacja dotykała także w całej rozciągłości
Kościół częstochowski, który poddawany był prześladowaniom i szykanom,
bardziej lub mniej zakamuflowanym, zawsze jednak ograniczającym go
w jego misji ewangelizacyjnej i uniemożliwiającym realizację podstawowej
zasady, jaką jest wolność religijna. Zresztą do tej pory wiele z
tych antykościelnych działań Władzy Ludowej kryją archiwa kościelne
oraz nie zagojone rany u duchownych i świeckich, których dotknęły
szykany.
Wydaje się, że obowiązkiem moralnym ludzi, którzy żyli
w tamtych latach, jest danie świadectwa o trudnych zmaganiach świadków
Ewangelii z "czerwoną bestią", chcącą pożreć potomstwo Niewiasty
obleczonej w słońce (por. Ap 12, 1-4). Trzeba więc z wielką radością
i zainteresowaniem przyjąć publikację ks. inf. Mariana Mikołajczyka,
wikariusza generalnego archidiecezji częstochowskiej, pt. "Władza
Ludowa a Diecezja Częstochowska", wydaną nakładem Biblioteki "Niedzieli". Dzieło to jest zbiorem świadectw trudnego zmagania się biskupów,
duchowieństwa i świeckich Kościoła częstochowskiego z systemem zniewolenia
i przejawami politycznych represji. Z pewnością stanie się ono -
jak zauważył arcybiskup metropolita częstochowski Stanisław Nowak
w słowie wstępnym - "podstawą dla poszukiwań wielu innych badaczy
historii". Z szacunkiem chylimy czoła wobec postawy duchowej Autora.
Z kart jego dzieła bije umiłowanie Kościoła w tej części Polski,
która stanowi obecnie archidiecezję częstochowską. Widać też wiarę
w Tego, który jest jedynym Panem historii, a zarazem szacunek dla
każdego człowieka".
Każdemu z biskupów częstochowskich przychodziło zmierzyć
się z ogromem trudności, zarówno w sprawowaniu swoich funkcji pasterskich,
jak i w obronie prześladowanych kapłanów i wiernych. Początek tego
zmagania przypada na zmierzch pasterzowania pierwszego biskupa częstochowskiego
- Teodora Kubiny, który miał zaznać goryczy nowego systemu totalitarnego
jako pierwszy. Miał on przecież jeszcze w pamięci totalitaryzm nazistowski.
Drugi biskup częstochowski - Zdzisław Goliński, w latach
ciemnego stalinizmu oraz początkowego okresu gomułkowskiego musiał
zmagać się z rozbudowanym aparatem tzw. bezpieczeństwa, który jak
żelazny gorset krępował działalność duszpasterską Kościoła częstochowskiego.
Jego przedwczesna śmierć była w dużym stopniu wynikiem tych trudnych
doświadczeń, w których odczuwać można było bezsilność wobec napierającego
aparatu ucisku.
Trzeciemu biskupowi - Stefanowi Barele przyszło się zmagać
z Władzą Ludową w epokowych wydarzeniach dla ojczyzny i Kościoła,
takich jak: milenium chrztu Polski, wybór Papieża Polaka, jubileusz
600-lecia Sanktuarium Jasnogórskiego, narodziny "Solidarności" i
ogłoszenie stanu wojennego. Biskup Stefan doświadczał wielu szykan
ze strony komunistycznych władz, czego widocznym przejawem były trudności
związane z budownictwem sakralnym czy też "walka o dostęp do Jasnej
Góry". Działania represyjne władz ograniczały prawa wiernych do swobodnego
uczestnictwa w życiu religijnym. Ksiądz Biskup przeciwstawiał się
z całą mocą temu nieposzanowaniu wolności religijnej.
Obecny pasterz Kościoła częstochowskiego - abp Stanisław
Nowak, gdy w okresie lat osiemdziesiątych po ogłoszeniu stanu wojennego
społeczeństwo ogarnęła apatia, a władza nadal prezentowała postawę
arogancji, musiał uporać się z problemami związanymi z tworzeniem
nowych placówek duszpasterskich oraz wspierać w różnoraki sposób
społeczność wiernych świeckich, której świtała już nadzieja na życie
w wolności i demokracji. Czynił to z wielką determinacją.
Autor, ukazując w swej książce przebieg nieustannych
konfrontacji Władzy Ludowej z osobami i strukturami Kościoła częstochowskiego,
zebrał i udostępnił czytelnikom wiele interesujących dokumentów,
faktów, wydarzeń - i to często relacjonowanych przez naocznych świadków,
do których zresztą sam Autor należy, jako wieloletni sekretarz i
kapelan trzeciego biskupa częstochowskiego oraz kanclerz kurii diecezjalnej.
Dziękując Autorowi za tak cenną pozycję w roku jubileuszu
75-lecia Kościoła częstochowskiego, należałoby sobie życzyć, aby
dotarła ona do jak najszerszego kręgu diecezjan i wiernych w Polsce.
Ks. Marian Mikołajczyk, "Władza Ludowa a Diecezja Częstochowska", Biblioteka "Niedzieli", Częstochowa 2000,
Zobacz pozostałe książki: http://www.niedziela.pl/biblioteka/index.htm
Pomóż w rozwoju naszego portalu