Reklama

W intencji trudnych problemów rodzin

Niedziela łódzka 22/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad pół tysiąca osób uczestniczyło we Mszy św. 11 maja przed łódzkim klasztorem Ojców Franciszkanów w Łagiewnikach. Modlili się w intencji trudnych problemów rodzin. Wcześniej kilkuset wiernych wzięło udział w pielgrzymce do grobu bł. o. Rafała Chylińskiego.

Słoneczny, sobotni poranek. Pielgrzymka rusza spod łódzkiej katedry. Na czele grupy idzie abp Władysław Ziółek. Pątnicy mają do przejścia 12 kilometrów. Trasa początkowo wiedzie głównymi ulicami miasta, m.in. Piotrkowską, by potem wejść w łagiewnicki las. W trakcie pielgrzymki radni rozważają kolejne stacje drogi krzyżowej.

Śpiew i dźwięk gitary niesie daleko nad wierzchołkami drzew. "Idzie się bardzo dobrze. W ogóle nie czuję zmęczenia" - zapewnia 60-letnia kobieta, która pielgrzymuje już po raz piąty. "To nie jest wielki wysiłek, gdy jest się zaprawionym w takich pielgrzymkach" - dodaje energiczny 50-latek, dla którego jest to dopiero druga wyprawa do Łagiewnik, ale ma kilkunastoletnie doświadczenie w pielgrzymkach na Jasną Górę.

Dość zwarta grupa składa się jednak nie tylko z osób w sile wieku. "Idę w tej pielgrzymce, żeby rodzice moich koleżanek nie pili wódki i nie bili dzieci" - mówi Kasia, która z wielkim przejęciem drepcze z rodzicami. "Teraz wszyscy ludzie mają trudne życie, ale najgorzej jest tym, którzy są biedni. Modlę się o to, żeby bogatsi trochę im pomagali" - zwierza się gimnazjalistka, której trasa trochę dała się we znaki.

Kolumna wychodzi z lasu i wypływa na ulicę Okólną. Jeszcze kilkaset metrów i klasztor Ojców Franciszkanów. "Uczą się tego, że wiarę trzeba przeżywać nie tylko słowem, ale i czynem" - mówi gwardian i proboszcz parafii, o. Ignacy Kosmana, który czeka na pielgrzymów z krzyżem i kropidłem. Jego parafia jest u progu 100-lecia swego istnienia i właśnie kończą się w niej Misje św.

W momencie gdy pielgrzymkowy śpiew brzmi już coraz donośniej, a zza węgła wychyla się pielgrzymkowy krzyż, z nieba spada rzęsisty deszcz. "O, proszę, nie będę musiał już kropić" - uśmiecha się ojciec Ignacy i staje przy bramie.

Pielgrzymi wyjmują płaszcze przeciwdeszczowe i parasole. Wyraźnie przyspieszają kroku, chcąc schronić się w kościele. "Właśnie przed chwilą modliliśmy się o to, żeby spadł deszcz. I Pan nas wysłuchał" - opowiada dziennikarzowi Radia Plus przemoknięta kobieta. "Widać, że Pan Bóg bierze od razu na poważnie nasze prośby, w myśl tego, co dzisiaj jest w Ewangelii: proście, a otrzymacie - ocenia abp Władysław Ziółek, który przeszedł całą trasę. - Odczuwam zmęczenie, ale to jest błogosławiony trud. Jeśli to jest pielgrzymka, to coś musimy ofiarować. Modlitwę i wysiłek" - mówi Arcybiskup łódzki.

Część osób siada - mimo deszczu - na ławkach przed ołtarzem polowym. Budowla właśnie powstaje i za chwilę ma być po raz pierwszy miejscem sprawowania Mszy św. W pierwszych ławkach siadają łódzcy radni. "Szło się bardzo dobrze, jak co roku. A w tym roku raźniej, bo szedł z nami sam Ksiądz Arcybiskup - mówi Marek Karwowski. - W tym roku przyszło wyjątkowo wielu radnych" - cieszy się.

Rozlegające się wciąż grzmoty nieco przestraszają organizatorów, którzy zastanawiają się nad przeniesieniem Eucharystii do kościoła. Ostatecznie jednak zapada decyzja - na zewnątrz. "Mamy duże doświadczenie pielgrzymkowe i lepiej będzie, żebyśmy pomodlili się na powietrzu. W środku byłoby zbyt duszno" - zachęca wszystkich do wyjścia z kościoła ks. Andrzej Ścieżko, prefekt Seminarium Duchownego.

Abp Ziółek w swojej homilii przypomina słowa Jana Pawła II z Placu Zwycięstwa w Warszawie, wygłoszone podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny. "Modlę się, by Chrystus nie przestał być dla nas, Polaków, otwartą księgą życia". Zdaniem łódzkiego Arcybiskupa, słowa te są wciąż bardzo aktualne. "Trzeba nam bardzo zdecydowanego świadectwa, wynikającego z tych więzi zawartych z samym Bogiem" - woła Pasterz łódzkiego Kościoła.

Ksiądz Arcybiskup przypomina wyniki badań socjologicznych sprzed dwóch lat, z których wynika, że w archidiecezji łódzkiej najmniej osób regularnie uczęszcza do kościoła. "Nie chodzi o poprawianie jakichś statystyk. Chodzi o nas samych, o prawdę, w której mamy żyć" - mówi. Jego zdaniem, trzeba podjąć takie działania, które zmienią postawę ludzi wierzących. "Czy nie trzeba żarliwej modlitwy, takiej jak ta dzisiejsza, aby się mogło odmienić oblicze ziemi, tej łódzkiej ziemi?" - pyta.

Organizowana już po raz jedenasty pielgrzymka była w pierwszych latach pielgrzymką w intencji trzeźwości. Potem doszły kolejne intencje, a pątniczy trud stał się elementem Łódzkich Dni Rodziny, które organizowane są już po raz dziewiąty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Tadeo z Filipin: na pielgrzymce łagiewnickiej zobaczyłem nadzieję Kościoła

2024-05-05 14:58

[ TEMATY ]

Łagiewniki

Jezus Miłosierny

Małgorzata Pabis

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…

„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.

W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję