Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Dziobanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skłębione chmury mknęły szybko po niebie, gnane zachodnim wiatrem. Gawrony oraz biała mewa, która nie wiadomo skąd się wzięła tak daleko od morza, bezskutecznie próbowały pokonać silne podmuchy. Ptaki spychane były w powietrzu z obranego kierunku silnymi porywami. Pierwsza zrezygnowała mewa, która usiadła zmęczona na asfalcie i nastroszywszy pióra, przycupnęła pod kołem dużego TIR-a z wymalowanym jaskrawą farbą na burcie kontenera napisem: "ITERCONTINENTAL". Natychmiast obok mewy wylądowały trzy czarne gawrony. Podeszły do niej, kołysząc się na krótkich nogach i dziobiąc ptaka w głowę, wypędziły spod koła na otwartą przestrzeń. Pod samochodem było wiele wolnego miejsca, gdzie ptaki mogły schronić się przed wiatrem i zacinającym nieprzyjemnie deszczem, jednak gawrony wybrały sobie dokładnie to miejsce, które wcześniej zajął przybysz znad morza.
- To się nazywa porządek dziobania - skomentował zajście mężczyzna w średnim wieku.
- Co to znaczy? - zapytał młody chłopak.
- To jest takie określenie, które wprowadzili psychologowie, obserwując zachowanie kur. Silniejsze ptaki dziobały słabsze według ściśle określonego porządku, tworząc w ten sposób w kurniku hierarchię siły. Termin "porządek dziobania" został przyjęty także do opisu ludzkich zachowań, które nie różnią się pod tym względem od kurzych. W niektórych grupach, jak np. w pracy, tak samo jak w kurniku, silniejsi dokładają słabszym, a ci najsłabsi, znajdujący się z reguły najniżej na drabinie władzy, odbijają to sobie najczęściej w domu na swoich dzieciach albo żonach, bo to i powód zawsze można znaleźć i nie zrewanżują się pięknym za nadobne, bo za słabe - wyjaśnił mężczyzna.
- Ciekawe - zdziwił się chłopak. - Wśród moich kolegów w szkole albo na podwórku jest dokładnie tak samo. W tym przypadku nawet łatwiej znaleźć słabszego. Zawsze przecież na ulicy można zgarnąć jakiegoś małolata z podstawówki, postraszyć, zabrać parę złotych na piwo i wyjść przy tym na twardziela.
- E, bystrzak jesteś - zaśmiał się mężczyzna.
- Niech pan popatrzy na te ptaki - chłopak wskazał na mewę i dwa gawrony, które zbliżały się do przystanku, utrzymując między sobą stały dystans. - Ta mewa z daleka wygląda całkiem biało, a te gawrony z kolei całkiem czarno. Jednak kiedy zbliżyły się do nas, zauważyłem, że mewa w zasadzie w większości jest szara, a nie biała, a gawrony też są bardziej szare niż czarne. Właściwie tylko skrzydła mają całkiem czarne.
- Bo to tak samo jak u ludzi - odezwał się znowu mężczyzna. - Bardzo rzadko można znaleźć ludzi wyłącznie dobrych albo złych. Czarne i białe charaktery zdarzają się tylko na filmach, życie jest bardziej skomplikowane.
- O, patrz pan - przerwał chłopak, wskazując na mewę. Ptak pogonił właśnie niewielkie stadko wróbli, które w niczym mu nie przeszkadzały. Po prostu znalazły się w pobliżu.
- A nie mówiłem? - zaśmiał się mężczyzna. - Kryształowego charakterku to ona nie ma - dodał po chwili.
- Ale to jest tragiczne - zmartwił się chłopak. - Przecież w ten sposób każdy musi mieć kogoś do kopania, z wyjątkiem najsłabszych, którzy już nie mają komu dokopać, choć pewnie też by chcieli. Czy nie ma z tego wyjścia? - zapytał z goryczą w głosie, nie oczekując pozytywnej odpowiedzi.
- Nadzieję zawsze można mieć, tylko niewiele z tego wynika - odpowiedział mężczyzna, uśmiechając się cynicznie.
- A jeśli na kimś ten łańcuch dziobania się zakończy, to znaczy ktoś dziobnięty nie znajdzie sobie słabszego do oddania - to co wtedy? Ci następni nie będą musieli już być poniewierani ani sami nie będą musieli nikogo gnoić. Czyż nie tak? - twarz chłopca pojaśniała, a w oczach pojawił się jasny błysk.
- A chciałbyś być tym kimś? - zapytał mężczyzna badawczo.
- No, nie wiem, ale chyba warto - odpowiedział chłopak niepewnie.
- I co będziesz z tego miał? - mężczyzna nie dawał za wygraną.
- Ma pan dzieci? - chłopak skierował nieoczekiwanie rozmowę na inny tor.
- Mam - odpowiedział zdziwiony mężczyzna. - Ale co to ma do rzeczy?
- Jak się znajdzie parę osób, które same doświadczywszy zła, nie będą szukały słabszych, aby się odegrać, to jest mniejsze prawdopodobieństwo, że pana dziecko nie dostanie na ulicy po głowie. W przeciwnym razie strach dzieci z domu wypuszczać - odpowiedział chłopak pewnym siebie głosem.
- Filozof z ciebie - odparł mężczyzna złośliwie.
- To nie filozofia, to konieczność, proszę pana - odpowiedział chłopak.
W tym momencie obaj zwrócili wzrok w stronę TIR-a, skąd dobiegł wrzask ptaka. To mewie udało się wreszcie dopaść jakiegoś wróbla, najmniejszego z całego stada. Widać było tylko fruwające pierze, a w chwilę później napastnik pastwił się już nad nieżywą ofiarą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Strukov/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Wtorek, 23 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek obchodzi dziś imieniny

2024-04-23 11:19

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Najgorętsze i najszczersze życzenia od narodu włoskiego, a także osobiste, wraz z serdecznymi życzeniami zdrowia i pomyślności przekazał Ojcu Świętemu z okazji dzisiejszym imienin prezydent Włoch, Sergio Mattarella.

Prezydent Republiki Włoskiej wyraził ubolewanie z powodu napiętej sytuacji w świecie, zwłaszcza na Bliskim Wschodzie, gdzie dochodzi do aktów przemocy, konfrontacji i zemsty. Podkreślił znaczenie nieustannych apeli Ojca Świętego o pielęgnowanie w rodzinie ludzkiej więzów braterstwa, stanowiących inspirację zarówno dla wierzących jak i niewierzących.

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję