Reklama

Wielka siła Papieża na kolanach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Widok Papieża, który - ugodzony jak Chrystus - Prorok i upokorzony dla całego Kościoła - prosi o przebaczenie za winy popełnione przez chrześcijan, wzrusza mnie dogłębnie, tak jak poruszył w tych dniach wielu ludzi.
Ta prośba o przebaczenie wydaje mi się być czymś, co najbardziej jasno i wyraźnie potwierdza nowość chrześcijaństwa, wskazując przez to na nieusuwalną różnicę pomiędzy chrześcijaninem a niechrześcijaninem.
Trudno jest nam zrozumieć wagę papieskiego gestu, który łatwo można by zredukować do schematów historycznego rewizjonizmu. Tym, co skłoniło do niego Papieża Wojtyłę, nie był cel polityczny albo propagandowy; sądzę natomiast, że Papież Jan Paweł II, sprowokowany sprzyjającą okolicznością - świętem z okazji dwóch tysięcy lat Wcielenia - chciał ukazać prawdę Chrystusa i Kościoła. Ta prawda niesiona jest przez ludzi z krwi i kości, ponieważ to jest metoda, którą wybrał Bóg, aby dać się poznać w historii. Istotnie, Tajemnica - która w przeciwnym razie pozostałaby nieznana - komunikuje się, posługując się czynnikiem ludzkim: Bóg przyszedł na świat jako dziecko w łonie młodej Żydówki, rodząc się w ciele tak jak każdy z nas.
Dlatego żadna dysproporcja, nieodpowiedniość, ludzki błąd nie może być zarzutem stawianym chrześcijaństwu. Ograniczenie egzystencjalne - które Biblia nazywa "grzechem" - którego doświadcza człowiek, nie jest zastrzeżeniem wobec przekazywania i tłumaczenia chrześcijaństwa w historii, ponieważ żadna miernota nie jest w stanie usunąć paradoksalności narzędzia, tzn. czynnika ludzkiego, który wybrał Bóg, aby dać się poznać.
Kościół jest rzeczywistością ludzką, w której znaleźć można osoby niegodne, ludzi nieokrzesanych i mało wartościowych, czasem nieopanowanych, ludzi słabych albo zarozumiałych, nieprzygotowanych rodziców i zbuntowane dzieci. Ale Kościół nie stoi po drugiej stronie, tzn. po stronie faryzeuszy i tych bez grzechu. I tak oto chrześcijanin wie, że jest grzesznikiem, i właśnie świadomość bycia nim jest pierwszym i najszlachetniejszym krokiem, jaki można uczynić w stosunku do samego siebie i do innych, jeśli człowiek nie chce się stać zarozumiale nietolerancyjny i agresywny.
Stąd też prośba do Boga o przebaczenie ludziom jest najbardziej czystym aktem człowieka, który wierzy w Niego i woła do Boga, jak to ukazują codziennie wszystkie Psalmy Izraela. To właśnie dla potwierdzenia pozytywności - pozytywności obecnego w historii i zwycięskiego Chrystusa - człowiek prosi o przebaczenie. I właśnie po to, aby ta pozytywność była dla całego świata, Papież klęka na kolana, obarczając się grzechami wszystkich i każdego z osobna. Otóż to, nie osądzając ich w imieniu jakiejś abstrakcyjnej moralności albo praw narzuconych przez ludzi, lecz odnawiając dynamikę nawrócenia i przebaczenia, które nie jest ustąpieniem czy przegraną, lecz siłą, która stwarza na powrót człowieczeństwo w obliczu wielkiej Obecności. Na tym polega różnica.
Chrześcijanin nie jest przywiązany do niczego z wyjątkiem Chrystusa. Wszystkie ideologie posiadają pewien aspekt, wskutek którego człowiek jest pewny przynajmniej jakiejś jednej rzeczy, którą sam tworzy, i nie jest w stanie z niej zrezygnować ani poddać jej w wątpliwość. Ale chrześcijanin wie, że jego wysiłki i wszystko, co posiada albo co czyni, zawsze muszą ustąpić prawdzie. Dlatego jest on jedynym prawdziwym bojownikiem o oczyszczenie świata i o sprawiedliwość. Ponieważ sprawiedliwość jest więzią z Bogiem, jest zamysłem Boga; dlatego ktoś, kto spotkał Chrystusa, nie zwleka ani chwili, aby pomóc światu w byciu lepszym albo przynajmniej bardziej znośnym. Jest on jednak również głęboko przekonany, że świat zawsze go będzie prześladował, oskarżając za każde zło.
Papież na kolanach nie kojarzy mi się ze słabością. Przypomina mi raczej antycznego Spartakusa, który zdobywa się całą wzniosłością swego człowieczeństwa na najwyższy gest wolności, jako ofiarowany przykład, mający na uwadze ciągle upragnione szczęście wszystkich i każdego z osobna. Ten Papież odnawia we mnie i w moich przyjaciołach koniecznie potrzebną odwagę, aby podtrzymywać ludzką nadzieję.

Ks. prał. Luigi Giussani (ur. w 1922 r.) jest kapłanem archidiecezji mediolańskiej i założycielem Ruchu kościelnego "Comunione e Liberazione", znanego w Polsce jako "Komunia i Wyzwolenie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Matko Boża Pocieszenia, módl się za nami...

2024-05-12 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Mateusz Góra

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Matka Boża Pocieszenia w Pasierbcu

Obraz, przed którym chcemy dziś się zatrzymać, nie jest obrazem oryginalnym. Ten pierwotny obraz był późnogotycki, namalowany temperą na desce.

Rozważanie 13

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś na 40-lecie parafii na Wiskitnie: ten kościół jest po to, by tu powstała wspólnota!

2024-05-13 15:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Wybudowaliście piękny kościół. Bardzo piękny. Ale ten kościół jest po to, by tu powstała wspólnota. Jak nie powstanie wspólnota, to będzie muzeum? Dlaczego każdy ma się w tej wspólnocie zaangażować? Dlaczego każdy? Odpowiedź daje św. Paweł – bo każdy jest obdarowany łaską, przez Boga - mówił kard. Ryś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję