Reklama

Kościół w Kraju Kwitnącej Wiśni

Niedziela Ogólnopolska 12/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MATEUSZ BANASZKIEWICZ: - Proszę w kilku słowach opowiedzieć o sobie i parafii.

KS. PETER BAEKELMANS: - Parafia założona została w 1964 r. Obecnie liczy około 1500 członków. Duży procent stanowią obcokrajowcy. Mamy tu osoby z Korei, Kanady, Anglii, Filipin. Jak na warunki japońskie, jest to bardzo duża parafia. Niestety, z 1500 osób zaledwie 400 do 500 uczestniczy w życiu religijnym naszej wspólnoty. Jeśli chodzi o mnie, zostałem proboszczem dwa lata temu, kiedy to poprzedni proboszcz objął biskupstwo Osaki-miasta i diecezji, do której należy Sakai. Jak to się stało, że znalazłem się tutaj, w Japonii, tak daleko od rodzinnej Belgii? Należę do misyjnego Zgromadzenia Niepokalanego Serca Maryi (ICM) posiadającego placówki w 25 krajach świata. Osiem lat temu zgłosiłem chęć uczestnictwa w misjach i zostałem wysłany do Japonii. Pierwsze dwa lata musiałem poświęcić na naukę języka. Następne trzy - to studia teologiczne. Lata 1996-97 spędziłem na KoUya-San, studiując teologię buddyzmu. Właśnie tego tematu dotyczyć będzie moja praca doktorska - pragnę pokazać, że niektóre odmiany buddyzmu posiadają i stosują odpowiedniki naszych sakramentów.

- Japonia to kraj ogromnie zróżnicowany pod względem religii. Czy trudno jest przezwyciężać panujące podziały? Jak układa się współpraca z przedstawicielami innych wyznań?

MAKOTO OKADA: - Rzeczywiście, Japonia jest krajem mnóstwa różnych religii. Niemniej jednak w tej różnorodności jest właśnie zadanie dla nas - katolików. Nasza parafia próbuje nawiązywać współpracę z innymi przez organizowanie spotkań z różnymi grupami wyznaniowymi, np. buddystami. Jest to znakomita okazja do dzielenia się wspólnymi doświadczeniami duchowymi. Katolik powinien rozumieć i szanować przekonania innych ludzi, w żadnym wypadku różnice te nie powinny stanowić źródła konfliktów. Ale wymiana poglądów odbywa się także na szerszym polu. Każdego roku spotykają się przedstawiciele Kościołów chrześcijańskich, aby przedyskutować najważniejsze problemy dotyczące naszych wspólnot.

- Jak dużą grupę wyznaniową stanowią chrześcijanie w Japonii?

M.O.: - Chrześcijanie japońscy to około 3% populacji. W tej liczbie katolicy stanowią jedną trzecią - jest to więc około 1,5 miliona osób. Centrum katolicyzmu japońskiego stanowi Nagasaki - mieszka tam 30% wszystkich katolików. Tam też znajduje się najstarszy kościół katolicki w Japonii.

- Jak postrzegana jest społeczność katolicka przez inne grupy wyznaniowe bądź też ludzi niewierzących?

M.O.: - Obraz katolika w społeczeństwie japońskim z całą pewnością zmienia się, i to zmienia się na lepsze. Jeszcze niedawno ludzie nie wiedzący nic o naszej religii odnosili się do niej i do jej wyznawców podejrzliwie. Dla nich katolik kojarzył się ze średniowiecznym mnichem, skupionym na medytacji i modlitwie, stroniącym od kontaktu z ludźmi. Dlatego naszym zadaniem obecnie jest otwarcie się na ludzi, wyjście do nich z Chrystusem. Bycie katolikiem to bycie człowiekiem i służenie najważniejszemu przykazaniu - przykazaniu miłości. Japończycy są rozczarowani, poszukują drogi w życiu, my możemy im tę drogę wskazać. Dlatego musimy poświęcić się pracy dla Kościoła i Chrystusa, która oznacza pomaganie ludziom zagubionym w odnalezieniu i pielęgnowaniu dobra w nich samych. W ten sposób możemy zyskać nowych wyznawców.

- Jak wygląda problem sekt w Japonii?

P.B.: - Chciałbym zacząć może od tego, że słowo " sekta" ma tutaj zupełnie inne zabarwienie niż jego europejski odpowiednik. W Japonii służy ono bowiem do określania jednego z wielu Kościołów religii buddyjskiej. Typowe sekty, w europejskim rozumieniu tego słowa, powstały w ostatnich dziesięcioleciach. Zawdzięczają one swój sukces rozczarowaniu Japończyków konsumpcyjnym stylem życia, opartym na pieniądzu. Tak zwane Aum Shinri Kyo - Nowe Religie, opierające swoje działanie na sianiu nienawiści do tradycyjnych religii, takich jak buddyzm czy chrześcijaństwo, zyskują - niestety - coraz więcej zwolenników. Dlaczego? Wiara wielu Japończyków jest bardzo płytka. Opiera się często na wrzuceniu monety do przydrożnej kapliczki i trzykrotnym klaśnięciu w dłonie. Rozmawiałem z wieloma kapłanami buddyjskimi. Rzeczą, której oni nie potrafią dokonać, jest przyciągnięcie ludzi i przekonanie ich do religii buddyjskiej. Zazdroszczą oni nam - księżom katolickim pełnych kościołów podczas nabożeństw oraz świeckich angażujących się w życie Kościoła. To jest coś, czego oni nie mogą osiągnąć.

- W Europie Japończycy są synonimem pracoholików. Czy potwierdza Pan tę tezę?

M.O.: - Niestety, to prawda. Dla wielu ludzi praca jest priorytetem, daleko przed rodziną, przyjaciółmi, Bogiem. Dla mnie również praca jest ogromnie ważna, ale nie przesłania mi rzeczy dużo ważniejszych. To, że Japończycy są społeczeństwem konsumpcyjnym, nie jest wcale tajemnicą. Problem leży w tym, byśmy my - katolicy umieli się przed tym konsumpcjonizmem bronić, przeciwstawiając mu wartości, jakie niesie ze sobą nasza religia.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: konklawe przebiegło bardzo harmonijnie - rzeczywistość zawsze różni się od filmu

2025-05-10 14:10

[ TEMATY ]

konklawe

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

„Konklawe było bardzo harmonijne. Rzeczywistość zawsze różni się od filmu. Bóg łaskawie posłużył się sumieniem i kompetencjami Świętego Kolegium Kardynałów Kościoła Rzymskiego, aby wybrać następcę samego Piotra. Wierzymy w Ducha Świętego, który prowadzi Kościół Chrystusowy. I prosimy tego samego Ducha Bożego, aby umocnił nowo wybranego papieża Leona XIV do zjednoczenia Kościoła w wyznawaniu „Chrystusa, Syna Boga żywego” (Mt 16,16) - oświadczył kard. Gerhard Ludwig Müller, emerytowany prefekt Kongregacji Nauki Wiary.

Niemiecki purpurat zwrócił uwagę, że jego imiennik, Leon I Wielki, napisał słynny list do Soboru Chalcedońskiego (451), w którym podkreślił nierozerwalną jedność i niezmieszaną odrębność boskiej i ludzkiej natury w osobie Syna Bożego. Jest to podstawa i fundament wiary katolickiej. Z kolei papież Leon XIII swoją encykliką „Rerum novarum” z 1891 położył podwaliny pod katolicką naukę społeczną, która stworzyła podstawy sprawiedliwego i liberalnego nowoczesnego społeczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Znamy herb i dewizę Papieża Leona XIV

2025-05-10 15:54

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

„In Illo uno unum” – „W Nim stanowimy jedno” tak brzmi dewiza Ojca Świętego. W podstawowych elementach Leon XIV zachował swój wcześniejszy herb, wybrany podczas jego konsekracji biskupiej, a także motto.

Herb Leona XIV to tarcza podzielona ukośnie na dwie części. W górnej części znajduje się błękitne tło, na którym widnieje biała lilia – symbol czystości oraz Maryi. Dolna część ma jasne tło i przedstawia obraz nawiązujący do Zakonu św. Augustyna: zamkniętą księgę, na której spoczywa serce przeszyte strzałą. Ten symbol odnosi się do doświadczenia nawrócenia św. Augustyna, które sam wyjaśnił słowami: „Vulnerasti cor meum verbo tuo” – „Przeszyłeś moje serce swoim słowem”.
CZYTAJ DALEJ

Papież Leon XIV na archiwalnych fotografiach. Jak wyglądał przed laty?

2025-05-10 21:55

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT

Zanim został następcą św. Piotra pełnił swoją posługę w USA, Peru i Watykanie. Na archiwalnych zdjęciach można zobaczyć go w towarzystwie poprzednich papieży: Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.

PAP/EPA/AUGUSTINIAN PROVINCE OF OUR MOTHER OF GOOD COUNSEL / HANDOUT
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję