Reklama

Duszpasterz zbłąkanych i wrażliwych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Widzę go wśród wielu wybitnych kapłanów. Dla mnie jest na pierwszym miejscu - nikogo nie powiela, jest sobą, zakochany w sztuce, teatrze, poezji, Bożym słowie i służy temu w nietuzinkowy sposób.
Ks. Waldemara Sondkę poznałem w stanie wojennym, w okolicznościach dość niezwykłych (choć właściwie wtedy wszystko było wyjątkowe); był młodym kapłanem, mniej więcej rówieśnik ks. Jerzego Popiełuszki, zresztą próbował wzorem bohaterskiego Kapłana głosić w czasach grozy prawdę, skupiał wokół siebie artystów i robotników. Zaskakiwała, mimo młodego wieku, jego wewnętrzna duchowa dojrzałość. Mam mu - mimo różnicy wieku - wiele do zawdzięczenia.
Nie przedstawiam tu historii kapłańskiej drogi ks. Waldemara, nie będziemy również dopisywać dalszego ciągu pochwał na temat teatralnych sukcesów łódzkiej sceny "Logos", którą stworzył i z którą objechał pół Europy. Casus ks. Waldemara zaprzecza twierdzeniom o skostnieniu Kościoła w Polsce. Wszystko jest, oczywiście, w rękach Boga, ale to od kapłanów - z jednej strony i wiernych - z drugiej zależy, jaki ten Kościół jest i jakim się stanie w następnym stuleciu i następnym tysiącleciu. Jeśli Jan Paweł II głosi potrzebę ewangelizacji, to przecież ufa, że dokona się nie sama, lecz dzięki całej wspólnocie. Nie wystarcza dziś jedynie poprawnie wykonywać swoje obowiązki. Poprawność oznacza przeciętność. Przeciętnością nie przekuje się w czyn żadnej idei. Aby ewangelizacja na miarę wyzwań współczesności nie pozostała pobożnym życzeniem, trzeba kapłanów nieprzeciętnych.
Ks. Sondka jest duszpasterzem ludzi zbłąkanych i wrażliwych. Tych zbłąkanych z łódzkich robotniczych Bałut ściągał przez wiele lat najpierw do swojego amatorskiego teatrzyku, dziś na profesjonalnej scenie proponuje słuchaczom uczestnictwo w misterium wiary. W świecie propagandy elektronicznej nie wystarczy głosić słowo Ewangelii sprzed ołtarza. Nie wystarczy wygłosić kazanie. Trzeba ożywić, pobudzić do myślenia odbiorców. Warto zatem szukać różnych dróg.
Ks. Waldek wybrał teatr. Wybrał również góry. Jako ratownik GOPR-u nie przestaje być kapłanem. Tam wśród kolegów ratowników, podczas walki o życie porwanego przez góry turysty czy narciarza, daje świadectwo człowieczeństwa. Sprawia, że w najtrudniejszych chwilach jest z nimi słowo Boże. Nawet jeśli zamyka się w jednym słowie, półsłowie, znaku nadziei - jest najważniejsze.
Oczywiście, w tym wszystkim ks. Waldek ma bardzo dużo szczęścia, czyli od początku drogi kapłań-skiej miał wyrozumiałych zwierzchników. Pozwolili mu robić teatr, dali mu we władanie rektorat kościoła.
A więc jeszcze o kościele środowisk twórczych w Łodzi... Jest to miejsce jedyne w swoim rodzaju. Miejsce modlitwy i towarzyskich spotkań aktorów, plastyków, dziennikarzy, robotniczej młodzieży, studentów. A wśród zapraszanych gości: ks. Twardowski, Adam Bujak, Wojciech Kilar, zakopiański Teatr Witkacego, Teatr STU z Krakowa. Komercja nie wkroczyła do tej placówki. Jedynie od czasu do czasu sponsorzy pukają do twórcy "Logosu" z pomocą.
W krótkiej impresji o przyjacielu-kapłanie nie zawarłem nawet cząstki tego, co warto o nim wiedzieć. Żeby nie wyglądało na laurkę, dopowiem, że ks. Waldek na nic już nie ma czasu, jest w ciągłym ruchu, pół życia spędza za kierownicą samochodu, kursuje między Łodzią, Stuttgartem, Londynem, Lozanną, Budapesztem, Wilnem i Zakopanem, zdarza się mu pomylić miejsce spotkania.
Co pewien czas przyjeżdżam na ulicę Curie-Skłodowskiej do Łodzi i jest to spotkanie grzesznika ze spowiednikiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy w oczach Maryi istnieją lepsze i gorsze życiorysy? Dlaczego warto Ją zaprosić we własny rodowód? I do jakiej właściwie rodziny Maryja wprowadza Jezusa? Zapraszamy na czwarty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi każda historia może zakończyć się świętością.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Drogi miłości

2024-05-03 20:56

ks. Jakub Nagi

Brat

Brat

Jak podkreśla ks. Krystian Winiarski, prefekt WSD w Rzeszowie, film rzeszowskich alumnów ma służyć najpierw refleksji nad życiowym powołaniem, które dla chrześcijan jest przede wszystkim powołaniem do świętości. W życie każdego człowieka wpisane jest także powołanie szczegółowe: do małżeństwa, kapłaństwa, życia konsekrowanego, a może do samotności, które też wymaga rozeznania, odkrycia i decyzji, by tą konkretną drogą iść przez życie.

„Pytania, emocje, rozterki, lęk przed podjęciem decyzji. To wszystko towarzyszy młodemu człowiekowi, który zastanawia się jaką życiową drogę wybrać, czy odpowiedzieć na powołanie, także to do kapłaństwa. O tym chcieli opowiedzieć swoim kolegom klerycy, którzy rozpoczynają swoją formację w seminarium” – wyjaśnia ks. Krystian Winiarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję