Wielu księży i świeckich pyta o stan czytelnictwa prasy katolickiej
w naszej archidiecezji, a nawet interesuje się tym, jaki jest nakład
Niedzieli w poszczególnych parafiach. Jako Wikariusz Biskupi ds.
Mediów, czuję się odpowiedzialny za czytelnictwo prasy katolickiej,
jak również za korzystanie z radia katolickiego na terenie naszej
archidiecezji. Bardzo mi zależy na tym, by katolickie media znalazły
miejsce w naszych domach, zagościły w naszych rodzinach; by nasze
rozmowy i dyskusje mogły być ubogacone rozeznaniem tematów, które
przynosi katolicka prasa, szczególnie nasza rodzima Niedziela.
Niedziela jest pismem archidiecezji częstochowskiej, ale
nie tylko. Przypomnijmy, że kilkanaście diecezji w Polsce przyjęło
ją jako swoje pismo diecezjalne. Niemniej dla archidiecezji częstochowskiej
Niedziela powinna być szczególnie droga. Założycielem pisma jest
pierwszy biskup częstochowski Teodor Kubina. Kolejni biskupi całym
sercem błogosławili Niedzieli i pomagali jej wchodzić w teren, by
mogła znaleźć się w naszych rodzinach, zarówno wśród starszych, jak
i młodszych.
Redakcji obecnej Niedzieli nadal zależy na tym, żeby docierać
do wszystkich. Dla młodzieży wydajemy co dwa tygodnie dodatek Niedziela
Młodych, a dla młodszych czytelników Małą Niedzielę, cieszącą się
dużym zainteresowaniem w całej Polsce, o czym świadczy bogata korespondencja,
a także dwumiesięcznik Moje Pismo Tęcza.
Wszyscy znajdujemy się obecnie w bardzo trudnej sytuacji
- brak pieniędzy, brak pracy. Być może dla niektórych z nas jest
to zasadniczy powód do nienabywania katolickiej prasy. Chciałbym
jednak zauważyć, że w wielu diecezjach w Polsce, gdzie bezrobocie
jest o wiele większe, nie spada nakład Niedzieli. Bardzo chciałbym,
żeby w kolportażu naszego pisma Częstochowa była na miejscu wiodącym;
by wszystkie rodziny naszej archidiecezji je poznały i - myślę -
przyjęły jako cotygodniowego gościa, który przynosi informacje o
życiu Kościoła i pozwala lepiej zorientować się w sytuacji religijnej,
społecznej, ale też ekonomicznej i politycznej. Dlatego też staramy
się docierać do naszych częstochowskich czytelników przez fale Radia "
Fiat" i Jasna Góra, a nawet Radio Maryja.
Myślę, że wielu księży i katechetów troszczy się o to, by
Niedziela była wśród ich wiernych, uczniów i podopiecznych. Bardzo
serdecznie dziękuję Księżom za tę troskę i niewątpliwy kłopot związany
z rozpowszechnianiem pisma. Ale tę Waszą pracę, Drodzy, naprawdę
widać, ona jest wymierna. Widzimy, że nakład Niedzieli w parafii
idzie za duszpasterzami. Jeżeli kapłan wspomni choć w tzw. ogłoszeniach
parafialnych o najnowszym numerze Niedzieli - ludzie się nią zainteresują.
Są, niestety, parafie, gdzie w kościele nie ma ani jednej Niedzieli.
Dziwię się temu, bo trudno uwierzyć, by w całej parafii nie było
ani jednej rodziny, która nie byłaby zainteresowana pismem katolickim.
W tym numerze Niedzieli Częstochowskiej proszę o zapoznanie
się z sytuacją czytelnictwa Niedzieli w archidiecezji częstochowskiej.
To bardzo ważna sprawa duszpasterska. I zwróćmy uwagę na to, czy
naprawdę dokładamy wystarczających starań do tego, by nasze archidiecezjalne
pismo było w każdym tygodniu w naszych rodzinach. Przeliczmy też
sobie, na ilu mieszkańców naszej parafii przypada jeden egzemplarz
Niedzieli. Często będzie to wyglądało tak, że na 100 mieszkańców,
albo i więcej, przypada 1 gazeta. Czy możemy być z tego dumni lub
choćby zadowoleni? Czy możemy powiedzieć, że sprawy Kościoła leżą
nam na sercu i że jesteśmy wystarczająco solidarni z Kościołem?
Przypominam i apeluję, że obowiązkiem kapłana jest troska
o czytelnictwo prasy katolickiej w parafiach. Jako Wikariusz Biskupi
czuję się za to odpowiedzialny. Serdecznie też proszę o zainteresowanie
się rozgłośniami katolickimi, zwłaszcza lokalnym Radiem "Fiat" i
Radiem Jasna Góra.
Pomóż w rozwoju naszego portalu