Reklama

Tu, gdzie rodzi się Miłość…

Niedziela rzeszowska 1/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA IWASZEK: - Katolicka Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza istnieje od pięciu lat. Ilu wychowanków przeszło w tym czasie przez dom?

S. DONATA: - Przez nasz dom przewinęło się 89 wychowanków. W tym czasie do rodziny naturalnej wróciło 21 dzieci, do rodziny zastępczej poszło siedmioro, do adopcji dziesięcioro, do innych placówek zostało przeniesionych dziewięcioro, do ośrodków tj. DPS przeszło troje, a usamodzielniło się sześć wychowanek. Obecnie w placówce przebywa 33 dzieci; w tym troje wychowanków pełnoletnich i 30 małoletnich, z których najmłodszy ma półtora roku.

- W placówce panuje bardzo ciepła i rodzinna atmosfera. Jak udało się stworzyć tak przyjazny klimat?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Ideą naszego domu jest tzw. system rodzinkowy. Polega on na tym, że nie rozdzielamy rodzeństwa. Dom podzielony jest na cztery rodzinki, w których maksymalnie jest ośmioro wychowanków. Taką rodzinką opiekuje się 2-3 wychowawców. Mamy jedną rodzinkę, w której jest samo rodzeństwo - ośmioro dzieci, a pozostałe rodzinki są tworzone z dwojga albo trojga rodzeństwa.

- Boże Narodzenie to specyficzny czas. W jaki sposób przygotowujecie się do niego i spędzacie te chwile?

- U nas Święta odbywają się w dwóch etapach. Około 22 grudnia przygotowujemy spotkanie wigilijne, w którym uczestniczą nasi wychowankowie, pracownicy placówki i siostry, a także zaproszeni goście; darczyńcy, współpracownicy; jest to grupa do 100 osób. Drugi etap, to jak w każdym domu, czas wspólnego sprzątania, dekorowania i przygotowywania potraw, które później wspólnie spożywamy. Nasze wychowanki szczególnie aktywnie angażują się w to, aby Święta były piękne, radosne i smaczne. Jedna z nich ma wybitne zdolności kulinarne i manualne, pomaga więc w przygotowaniu wigilijnych pierogów i gołąbków, a także - razem z młodszymi dziećmi - wykonuje ręcznie robione ozdoby świąteczne. Część z naszych podopiecznych spędziła te dni z nami przy wspólnym wigilijnym stole; część dzieci pojechała do domów rodzinnych, a część przeżywała Święta w gronie rodzin zaprzyjaźnionych.

Reklama

- Najtrudniejsze są chyba pierwsze święta w placówce…

- Tak, to prawda, ale dzieci z czasem przyzwyczajają się do pobytu z nami i tęsknota za rodziną staje się słabsza. Często o tym nie mówią, ale widać, że myślami wędrują gdzieś daleko, nie zawsze chcą wracać w słowach, nieraz tylko w przytuleniu się podczas życzeń czy zamyśleniu twarzy. Jak wszyscy chcą je przeżyć Święta w radości.
Jesteśmy dla naszych dzieci 365 dni w roku, nie skupiamy się jedynie na czasie świąt. Fakt, że święta są czasem, który zbliża nas do siebie; nie dzielimy się wtedy na wspólnotę sióstr i wychowanków, ale wspólnie spędzamy ten czas, śpiewamy kolędy, oglądamy filmy i idziemy do kościoła. Jest to czas, kiedy chcemy być wszyscy razem.

- Wychowanki placówki powiedziały mi, że dla nich najważniejsze w święta i w ogóle w życiu są: miłość, wzajemny szacunek, troska, zainteresowanie… Czego najbardziej potrzebują dzieci?

- Na pewno miłości i poczucia bezpieczeństwa. Nasza placówka stara się im to zapewnić, jednak nigdy nie będziemy w stanie dać tego, co może ofiarować tylko naturalna rodzina. Chciałabym skierować wielką prośbę do tych, którzy nie boją się stać ciocią i wujkiem dla dzieci, które straciły rodziny naturalne. Myślę, że ta potrzeba jest najważniejsza - forma rodziny zaprzyjaźnionej, która bezinteresownie chce podzielić się swoją miłością. Nie chodzi tutaj o zapewnienie jakiegoś nadzwyczajnego standardu pobytu. Żeby zostać rodziną zaprzyjaźnioną, trzeba mieć gorące serce i ochotę, aby pójść do Ośrodka Adopcyjno-Opiekuńczego w Rzeszowie, który udzieli krótkiego szkolenia związanego z pełnieniem takiej funkcji. Poza tym każdy z wychowanków ma swoje marzenia; myślą o zdaniu matury, przyjęciu na studia, założeniu rodziny. Warto ich w tych staraniach wspierać i pomóc je zrealizować.

- W szczerej rozmowie moje niezwykłe rozmówczynie stwierdziły, że nie mają do nikogo żalu, że tak widocznie miało być. Czy dostrzega Siostra w ich sytuacji, w położeniu innych dzieci, dzieło Opatrzności Bożej?

- Pan Bóg patrzy na nas z góry, ale działa przez drugiego człowieka. Jak obserwuję dzieci, to widzę, że przeżywają wielką tragedię, ponieważ zostają zabrane od najbliższych osób, ale z drugiej strony wiem, że przez pobyt tutaj, rozmowę, terapię, same dochodzą do wniosku, że gdyby tutaj nie trafiły, to nie wiadomo, co by się stało. Małe dzieci nigdy nie cierpią na własne życzenie, najczęściej jest to konsekwencja ludzi wokół. Czasem błąd rodzicielski jednej osoby jest możliwością do ukazania się miłości drugiej osoby. Myślę, że Pan Bóg stwarza taką okazję ludziom, którzy chcą się podzielić tą miłością, tylko trzeba mieć szeroko otwarte oczy.
Katolicka Placówka Opiekuńczo-Wychowawcza Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej w Łące nr konta: 74 1240 2614 1111 0010 0893 4377, PKO SA II Oddział w Rzeszowie.

2012-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie

2024-04-30 20:33

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Archiwum ks. Michała Olszewskiego SCJ

Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił zażalenie obrony na areszt tymczasowy wobec księdza Michała Olszewskiego.

Ks. Michał Olszewski pozostanie w areszcie – tak zdecydował Sąd Okręgowy w Warszawie. Sędzia odrzucił zależenie obrońców księdza na tymczasowe aresztowanie kapłana. Rozprawa była prowadzona w trybie niejawnym. Przed salą rozpraw pojawiło się wielu zwolenników księdza, którzy wierzą w jego niewinność.

CZYTAJ DALEJ

Leźnica Wielka: Majówki rozpoczęte!

2024-05-02 11:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Jest już tradycją, że każdego majowego dnia na wsiach i w miastach przy przydrożnych krzyżach i kapliczkach gromadzą się wierni w różnym wieku, aby wspólnie śpiewać litanię loretańską wielbiąc Boga przez wstawiennictwo Jego Matki Maryi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję