Reklama

Zaproście do Szlachetnej Paczki Pana Boga

Czy to możliwe że w kraju, gdzie wciąż wieści się kryzys ekonomiczny, a co gorsza kryzys wartości, setki tysięcy ludzi rozpaliła świąteczna akcja pomagania? Możliwe! Bo to Szlachetna Paczka

Niedziela kielecka 52/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takich historii jest pewnie tysiące. Jagoda przygotowała paczkę z rodziną, sąsiadami i przyjaciółmi z pracy. Poruszył ją los chorej matki, samotnie wychowującej czwórkę dzieci, która odeszła od męża alkoholika. - Jej syn wprawdzie ma 21 lat, ale nie może jeszcze znaleźć pracy. Dochód na jednego członka rodziny jest bardzo niski. Widać, że jest im ciężko. Chcieliśmy sprostać wszystkim potrzebom, które zgłosiła ta rodzina wolontariuszowi. Zwoziliśmy zakupione ubrania, artykuły spożywcze, chemię. Widać, że to zaangażowanie sprawiało wszystkim satysfakcję. Każdy, który coś daje, czuje się lepszy. Sprawiamy radość nie tylko rodzinom w potrzebie, ale również sobie - przyznaje.
W tym roku w całej Polsce było dużo więcej zgłoszonych rodzin w bazie, obszary biedy są ogromne. Wolontariusze odwiedzający rodziny z jednej strony musieli wykazać się wielką wrażliwością, z drugiej jednak rzetelnie zbadać potrzeby. W woj. świętokrzyskim w tegorocznej edycji było ponad 847 rodzin. - W pewnym momencie opadły mi siły, czy znajdziemy dla wszystkich darczyńców. Czas biegnie. W pierwszy dzień finału dowiedziałam się, że wszystkie nasze oczekujące rodziny zostały przejęte przez magazyny zastępcze, zatem wszystkie otrzymają pomoc na święta! To dodało mi taką nadzieję i radość, i entuzjazm. Gdy finał akcji trwał, wolontariusze wciąż odbierali telefony od osób, które chciały jeszcze zrobić paczkę. Z drugiej strony zgłaszały się rodziny z prośbą o przyjęcie do akcji - relacjonuje Karolina Swajdo, lider rejonu przy kościele św. Jadwigi Królowej w Kielcach. - Zaproście do Paczki Pana Boga - mówi do swoich wolontariuszy, zachęcając ich do modlitwy za siebie wzajemnie, darczyńców, rodziny, które odwiedzają. Karolina od miesiąca zarywała noce, aby dobrze koordynować rejon. Godzi pracę pielęgniarki z wolontariatem.
O wolontariuszach mówi: - Są wspaniali. Kiedy tylko poproszę o pomoc, zawsze ktoś się zgłasza, choć wiem że mają swoje zajęcia szkołę i pracę, potrafią dawać czas i serce dla akcji. Ich wrażliwość i zaangażowanie dodają mi energii. Mam poczucie, że w akcji nigdy nie jestem sama. W tym roku wyszła od nich inicjatywa, by wspólnie zrobić dla jednej z rodzin z naszego rejonu Szlachetną Paczkę - opowiada Karolina. By zainteresować ludzi akcją, zorganizowali happening z giftami. Przed kościołem św. Jadwigi i w Tesco rozdawali przechodniom cukierki z informacją o Szlachetnej Paczce.
Podmiejska szkoła wybrała z bazy Szlachetnej Paczki młode małżeństwo z trzyletnim synkiem. - Mężczyzna stracił niedawno w dużym stopniu słuch. Teraz oboje rodziców nie pracuje, pomaga MOPR, ale to nie wystarcza. Po konsultacji z dyrekcją i rodzicami uczniowie zaczęli zbierać pieniądze na wspólną paczkę. W miarę jak przybliżał się termin, szkolna paczka rosła i rosła. Nauczyciele i rodzice dokupowali zabawki, kołderkę, ubranka… Ekscytujące było wspólne przygotowanie paczki. Pakowaniem i ozdabianiem zajęli się sami uczniowie, wtedy dopiero widać, jak jest to wychowawcze zajęcie. Uczyli się dzielić z drugim człowiekiem - opowiadali nauczyciele.
- W Paczce przekonuje mnie najbardziej to, że jest to mądra pomoc, która trafia do konkretnej, potrzebującej rodziny i ja mogę mieć w tym swój udział. Rodziny dostają to, co naprawdę jest im potrzebne. Czasem jest to materac przeciwodleżynowy, czasem wózek dla dziecka, a czasem książka o kosmosie, bo o takiej marzył mały Kacper. Otrzymując na święta pięknie zapakowany prezent, mimo trudnej sytuacji, braku nadziei, biedy, mają poczucie, że są dla kogoś ważni i ktoś o nich pamięta - mówi wolontariuszka Ewelina Sornat. Na co dzień jest pielęgniarką w Stacji Dializ w Jędrzejowie.
Pamięta szczególnie jedną paczkę. - Pięknie zapakowane kilka prezentów, z błyszczącymi czerwonymi kokardami. Starsza pani długo w milczeniu patrzyła na nie, niedowierzając, że są dla niej. Potem, zachęcona przez nas, delikatnie rozpakowywała pudełka, wyjmując słodycze, ubrania, perfumy, przy trzecim rozpłakała się.
Wolontariusz Szlachetnej Paczki to człowiek, który potrafi marzyć. Kornel dowiedział się dyskretnie, że bliźniaki Kacper i Konrad uwielbiają piłkę nożną, są kibicami Korony. Już wtedy planował zrobić im niespodziankę, aby prezent przyniósł im któryś z piłkarzy.
I jeszcze na koniec. - Ze smutkiem patrzyłam, że jeszcze dwie moje rodziny nie mają darczyńcy Bałam się, że zostaną bez pomocy na święta - mówi wolontariuszka. Tuż przed finałem odebrałam telefon. Dzwonił jakiś pan z Wrocławia, wybrał z bazy moją rodzinę… Za dzień wyjeżdża za granicę, ale paczkę przygotuje na pewno z grupą znajomych. Chce przywieźć ją przed świętami osobiście, choć to niemal pół Polski do przejechania…
Jestem pewna, że to nie koniec paczkowych cudów, bo Boże Narodzenie dopiero się rozpoczyna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.

CZYTAJ DALEJ

Św. Maciej Apostoł

[ TEMATY ]

święty

Mathiasrex, Maciej Szczepańczyk/pl.wikipedia.org

Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.

CZYTAJ DALEJ

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

[ TEMATY ]

tenis

Hubert Hurkacz

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Było to pierwsze spotkanie tych zawodników. Hurkacz grał o awans do trzynastego ćwierćfinału turnieju Masters 1000. Rywal po raz pierwszy stanął przed taką szansą.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję