Reklama

3 Maja

Za wstawiennictwem Królowej Polski

Niedziela łowicka 17/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Trzeci dzień maja. W tym dniu cały Kościół w Polsce zwraca się do Boga, który dał polskiemu narodowi w Najświętszej Maryi Pannie " przedziwną pomoc i obronę", by za wstawiennictwem naszej Matki i Królowej "religia cieszyła się wolnością, a Ojczyzna bezpieczeństwem" . Czcimy tego dnia Królową Polski. Musimy jednak pamiętać, że przed 211 laty obradujący już trzeci rok Sejm Rzeczypospolitej tegoż dnia uchwalił tzw. Ustawę Rządową, regulującą ustrój państwa i obowiązki obywateli - Konstytucję 3 Maja. Polityczno-społeczna materia tej konstytucji, drugiej na świecie po amerykańskiej, miała i ma związek z religią poprzez jej walor moralny.

Uchwalenie Konstytucji było z jednej strony przejawem troski patriotów polskich o przyszłość państwa i narodu, z drugiej zaś strony - koniecznością dziejową. Otóż bowiem rok 1791 przyniósł ogólne pogorszenie się sytuacji międzynarodowej Polski. W takiej chwili przywódcy patriotów postanowili narzucić krajowi wielki wysiłek wewnętrzny a zarazem stworzyć wobec zagranicy fakt dokonany, który podniesie prestiż korony polskiej w oczach świata, zmusi Prusaków, którzy do tej pory uważali się za sprzymierzeńców Polski, i Austriaków do ujęcia się za nowym porządkiem rzeczy, zwłaszcza wobec Rosji, która niechętnym okiem patrzyła na wszystko, co się w Polsce działo.

Z wielu doniosłych spraw, jakie podjęła Konstytucja, na szczególną uwagę zasługuje pojęcie "narodu". Otóż pojęciem "narodu" objęto w niej po raz pierwszy w Polsce nie tylko szlachtę, lecz także mieszczan i chłopów. Samą religię katolicką uznano za panującą, apostazja miała być karana, ale innym wyznaniom gwarantowano wolność. Przeprowadzono sensowne reformy systemu rządów, czyniąc kraj monarchią konstytucyjną.

Jaka była postawa Kościoła wobec tej ustawy? Biskupi wystosowali listy pasterskie aprobujące Konstytucję 3 Maja, po parafiach urządzano nabożeństwa dziękczynne. Bardzo pozytywnie do uchwalonej Ustawy Rządowej odniosła się Stolica Apostolska, a ówczesny papież Pius VI szczerze gratulował jej twórcom. Ponadto zgodził się na przesunięcie święta Patrona Polski św. Stanisława Biskupa i Męczennika na dzień 3 maja. Stanowiło to jakby sankcję religijną dla Konstytucji. Postanowiono też wznieść w Warszawie kościół Opatrzności Bożej jako wotum dziękczynne za to dzieło Sejmu Czteroletniego. Nie starczyło jednak na to czasu. Targowica i II rozbiór Polski nie pozwoliły wprowadzić jej uchwał w życie.

Niestety za kilka lat Polska znikła z mapy Europy. Konstytucja 3 Maja stała się dla Polaków rozdzielonych granicami zaborów znakiem Ojczyzny, której nie pozwolono się odrodzić. Pomagała ona wierzyć w siły tkwiące w narodzie, który skoro począł się wtedy podnosić z saskiego marazmu, to nie rozpłynie się w rosyjskim czy niemieckim morzu. Było więc do czego nawiązać, co w wieku XIX było bardzo zauważalne.

Biskup krakowski Karol Sierakowski przysięgając na wierność władzom powstańczym w marcu 1831 r. pisał: "Czynię to jako nieodrodny z daru Opatrzności i od przodków moich Polak, pamiętny nie rozwiązanej dotąd uroczystej całego narodu na Konstytucję 3 Maja przysięgi".

W XIX stuleciu ostoją poczucia polskiej tożsamości stał się Kościół, który przejął wobec narodu niektóre funkcje nieistniejącej Ojczyzny. W okresach szczególnego ucisku miejscem publicznych zgromadzeń były kościoły.

W tym też czasie szczególnie żywym stał się kult Matki Bożej Jasnogórskiej, którą od roku 1717 nazywano Królową Korony Polskiej. ( 8 września 1717 r. dokonano koronacji Jasnogórskiego Obrazu, co uznano za koronację Maryi na Królową Polski). Nie godząc się nigdy na obce panowanie, Polacy nazwali swoją Królową - właśnie Maryję. Widać to chociażby w dokumencie powstańczych władz narodowych z dnia 5 stycznia 1863 r., w którym czytamy: "Oto Rząd polski, chcąc przywrócić wolność narodowi i chcąc mu zapewnić szczęście i błogosławieństwo Boże, nie przyznaje za króla polskiego heretyka cara moskiewskiego, a wzywa na królestwo swoje Matkę Boską Częstochowską, ukoronowaną koroną polską na Jasnej Górze".

Pod koniec niewoli, zwłaszcza w Galicji, gdzie było swobodniej, Polacy wspominając wydarzenie z 1791 r. garnęli się do kościołów w dniu 3 maja, by modlić się za Ojczyznę. Arcybiskup lwowski Józef Bilczewski wyczuł potrzebę czasu i w 1908 r. uzyskał dla swojej oraz przemyskiej diecezji zgodę Stolicy Apostolskiej na ustanowienie tego dnia święta Królowej Polski, czczonej pod tym tytułem szczególnie od ślubów Jana Kazimierza. Gdy we wschodniej Galicji łączono podczas liturgii w tym dniu niespełnione tęsknoty za Ojczyzną ze świętem religijnym (słabnąca monarchia habsburska i jej adherenci liczyli, że Polaków zadowolą symbole i wspomnienia państwowości), Konstytucja z 1791 r. nie była już programem, lecz sztandarem. Wszak na początku XX w. mieszczanie i chłopi już od dawna więcej uzyskali od przymuszonych sytuacją polityczną cesarzy (możliwość awansu społecznego, zniesienie poddaństwa, uwłaszczenie) niż ofiarował im niegdyś sejm szlacheckiej Rzeczypospolitej. Konstytucja 3 Maja była więc w 1908 r. sztandarem polskości, poczucia własnej tożsamości narodowej.

W kilkanaście lat później, w 1923 r. Episkopat Polski wystarał się o rozciągnięcie święta na cały, wolny już kraj. Zespolenie narodowej i kościelnej tradycji w dniu 3 Maja dojrzewało więc i dokonało się w II Rzeczypospolitej.

Po cóż dzisiaj uroczyście wspominany i rozważamy te dwa wydarzenia jednego, tego samego dnia? Choćby po to, by zadumać się nad tym, że wartości określone dziś jako prawa człowieka, a więc zakorzenione ostatecznie w Dekalogu i Ewangelii, pojawiły się nie tylko tam, gdzie można by się ich najwcześniej spodziewać. Wyrażone w Konstytucji 3 Maja wyrastały z często jednostronnie widzianego w Kościele ducha Oświecenia, a z czasem stały się wspólnym dobrem moralnym, tak wysoko cenionym przez Sobór Watykański II.

Konstytucja 3 Maja niewątpliwie była dziełem pionierskim, wyrażającym oświeconego i niepodległego ducha. Była też zwycięstwem nad naszą narodową słabością. Konstytucja zapowiadała wyzwolenie, wyrównanie społeczne, wolność religijną dla wszystkich i ład społeczny. Ujawniła też możliwość wyzwolenia się i wydobycia bez niczyjej pomocy - własnymi siłami, własnymi talentami z trudnej sytuacji, w jakiej się wtedy znajdowała Ojczyzna. To, że do tego wyzwolenia wtedy nie doszło, było niestety wina wrogich sąsiadów i samych Polaków, którzy dbając o swoje dotychczasowe interesy, nie byli w stanie wznieść się ponad podziały i kłótnie. Obyśmy z tamtej historii umieli wyciągać wnioski na dzisiaj. Obyśmy i dzisiaj pamiętali, że nie mamy czekać na pomoc ani z prawa, ani z lewa. Sami sobie mamy radzić i sami budować pomyślność Ojczyzny prosząc tylko o pomoc Najświętszej Maryi Panny, którą Bóg dał nam jako "przedziwną pomoc i obronę", by za Jej wstawiennictwem - naszej Matki i Królowej "religia cieszyła się wolnością, a Ojczyzna bezpieczeństwem".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Trieście: spotkanie z migrantami i osobami niepełnosprawnymi

2024-05-04 14:54

[ TEMATY ]

Watykan

Monika Książek

Biskup Triestu, Enrico Trevisi, ogłosił program wizyty papieża w stolicy Friuli-Wenecji Julijskiej 7 lipca z okazji 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech. Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Włoch, abp Giuseppe Baturi, zapowiedział tę podróż w styczniu br.

Podczas prezentacji programu 50. Tygodnia Społecznego Katolików we Włoszech, który odbędzie się w Trieście w dniach od 3 do 7 lipca, ogłoszono niektóre szczegóły programu wizyty papieża Franciszka. Ma on przybyć do Triestu 7 lipca. Wcześniej włoscy biskupi i wierni spędzą w Trieście cały tydzień pod hasłem: "W sercu demokracji. Uczestnictwo między historią a przyszłością" i będą wspólnie dyskutować o rozwoju kraju.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję