Reklama

Nastawiać uszu na Słowo Boże

W niedzielę 18 września Kościół katolicki obchodzi Ogólnopolski Dzień Środków Społecznego Przekazu. To dobry moment na to, by spojrzeć na rolę, jaką pełnią w dzisiejszym zabieganym świecie media. To dobry moment także na to, by docenić tych, którzy prowadząc w parafiach strony internetowe i wydając gazetki, integrują wokół Kościoła całą lokalną wspólnotę.

Niedziela świdnicka 38/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czym jest i jakie jest dziś słowo ludzkie? Dzięki językowi człowiek może uprawiać naukę, tworzyć kulturę. Podstawową funkcję tutaj pełni słowo - słowo, które jest nośnikiem sensu. Tylko człowiek je wypowiada - mówi biskup świdnicki Ignacy Dec. - Kiedyś to słowo człowiek wypowiadał wyłącznie ustnie. Potem zaczął utrwalać w znakach graficznych: w piśmie obrazkowym, a następnie w piśmie literowym. Dzisiaj słowo zyskało nowe formy przekazu. Płynie na falach eteru, rozchodzi się po drutach telefonicznych. Dochodzi do naszych uszu z radia, telewizji, z telefonu, z prasy, z książek, z Internetu. Jesteśmy dziś po prostu zalewani słowem mówionym i pisanym. Każdy dzień przynosi nową porcję informacji, których nie sposób przetrawić, przemyśleć. Słowo pisane i mówione stało się nieodłącznym elementem naszej kultury. Gdybyśmy chcieli przeczytać to wszystko, co ukazuje się drukiem tylko jednego dnia, musielibyśmy żyć przynajmniej kilkaset lat.
Ordynariusz naszej diecezji podkreśla, że zwielokrotnienie słowa osłabiło jego wartość, jego prawdziwość.
- W wielu przypadkach słowo nie jest już nośnikiem prawdy. Staje się często nośnikiem kłamstwa i przedmiotem manipulacji. Na światowych giełdach słowa panuje kryzys. Spada wartość słowa, tak jak spada wartość pieniądza. Coraz częściej żalimy się i bolejemy, że jesteśmy oszukiwani. Co innego nam mówią, pokazują i piszą, a co innego widzimy w życiu. Naród nasz wielokrotnie protestował przeciwko fałszowaniu obrazu polskiego życia. Wszystkie powojenne protesty społeczne były protestami przeciwko zamazywaniu prawdy. Dziś po upadku systemów totalitarnych sytuacja niewiele się zmieniła. Diabeł nigdy nie zrezygnuje z kłamstwa. On nigdy nie wyjeżdża na urlop. Dzisiaj nadal fałszuje się prawdę i manipuluje się słowem - ostrzega bp Dec. - W takiej sytuacji trzeba nastawiać uszu na Słowo Boże.
To Słowo zawsze jest prawdziwe i aktualne. Nigdy się nie starzeje. Jest adresowane do wszystkich ludzkich pokoleń. To Słowo prawdy niesie światu wyzwolenie, zgodnie z powiedzeniem Chrystusa: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32).To Słowo Boże jest nam potrzebne do życia, potrzebne jest dla naszego ducha jako zdrowy pokarm. Chrystus powiedział: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4,4). To Słowo Boże jest nazwane dzisiaj mądrością.
- Dziennikarz ma być obrońcą prawdy, ma służyć prawdzie, głosić prawdę, wydobywać prawdę na jaw - mówił bp Dec podczas ostatniego spotkania z dziennikarzami z diecezji świdnickiej. - Krytyka zdrowa jest waszym zadaniem, gdyż jest oczyszczająca, natomiast krytyka atakująca boli. Zbyt często człowiek traktowany jest jak przedmiot, zapomina się o jego godności. Najważniejsza jest promocja człowieka jako osoby. Jesteście pierwszą, a nie jak się kiedyś mówiło czwartą władzą. To ogromna odpowiedzialność.
To, że Kościół nie jest dodatkiem, ale częścią życia społecznego, pokazują lokalne media katolickie, działające przy wielu parafiach. Prowadzone przez księży z parafii, wiernych, gazetki parafialne i - coraz częściej - strony internetowe niosą parafianom informacje nie tylko o tym, co dzieje się w parafii i Kościele, często są także źródłem innych lokalnych informacji i narzędziem, które integruje całe społeczności.
- Gazetka powinna mieć chrześcijański charakter. Winna służyć kształtowaniu chrześcijańskiego klimatu wspólnoty parafialnej. Strona czy gazeta parafialna powinny zawierać informacje, których parafianin nie znajdzie w żadnej innej gazecie - podkreśla ks. Tadeusz Cichoń, który prowadzi warsztaty dla redaktorów parafialnych gazetek. - Czytelnik nie wyrzuci gazetki do kosza, jeśli znajdzie w niej coś wartościowego dla niego. Jeśli gazetka ma charakter kroniki parafialnej, w której precyzyjnie, z podaniem czasu, osób, odnotowywane są wydarzenia parafialne, będzie to zachęta dla wielu do kolekcjonowania tejże gazetki. Z czasem archiwalne egzemplarze zyskują przez to na wartości. Ciekawe jest także opisywanie wydarzeń na podstawie kroniki parafialnej.
Ks. Cichoń przekonuje, że gazetka parafialna winna mieć charakter informacyjny.
- Przekazowi treści religijnych winny służyć profesjonalne czasopisma, książki religijne. W gazetce parafialnej warto je reklamować, zachęcać do sięgania po nie. Wycinanie i wklejanie niegotowych tekstów pozostawmy dzieciom, unikajmy jakże częstego kopiowania gotowych tekstów. Nie należy drukować tekstów, nieraz obiektywnie wartościowych, cennych, które jednak można znaleźć w innych czasopismach. Jest to wielka pokusa, której, niestety, wielu ulega - mówi.
- Staramy się przez cały rok formować sumienia swoje i czytelników. Wiemy, że mentalności nie można zmienić z dnia na dzień, ani pisaniem, ani akcyjnością - przekonują dziennikarze z gazetki parafialnej ze Świdnicy. - Nasza praca jest obliczona bardziej na długie trwanie niż sukcesy i teksty spektakularne. Gazeta jest niejako spinaczem spraw parafialnych, ale nie tylko. Dba o interesy także dzielnicy i jej mieszkańców, niekoniecznie parafian. Jesteśmy otwarci na człowieka i jego problemy.
O tym, jak ważna jest rola prasy katolickiej, przekonuje także abp Marian Gołębiewski, metropolita wrocławski.
- Duszpasterze muszą sobie uświadomić, że zakres ich oddziaływania jest z konieczności ograniczony czasem, którym dysponują, zdolnościami, stanem zdrowia, rytmem pracy, wielością różnorakich zajęć i inicjatyw. Pewne niedomogi w ich pracy duszpasterskiej może uzupełnić dobra prasa katolicka - podkreśla Arcybiskup. - Wyobraźmy sobie przeciętnych wiernych, którzy raz na tydzień - w niedzielę słuchają podczas Eucharystii Słowa Bożego, przekładanego na język egzystencjalny. To stanowczo za mało, by potem żyć przez cały następny tydzień Ewangelią, by pod jej wpływem zmieniać swoje życie. I tutaj jest wielka szansa dla prasy katolickiej, którą bierze się do ręki, by pogłębić np. temat czytań mszalnych, by zapoznać się z tym, co dzieje się w Kościele w Polsce i na świecie, by we własnym życiu inspirować się nauką Kościoła. Problem polega na tym, aby z tej szansy skorzystać, a jak wiemy - z czytelnictwem nie tylko prasy katolickiej, ale w ogóle nie jest najlepiej. Nie wolno przy tym zapominać, że prasa - choćby najlepsza - nie zastąpi nigdy żywego świadka wiary, jakim jest duszpasterz, rodzic lub bliźni.
- Popierajmy media, które służą krzewieniu prawdy, które są wolne od nacisków ideologicznych, które prawdziwie informują i które w swoich programach promują wartości chrześcijańskie. A takimi mediami są: „Niedziela”, Radio Maryja, TV Trwam, „Nasz Dziennik” i inne katolickie rozgłośnie i czasopisma - podkreśla bp Ignacy Dec. - Wiemy, jak wielką rolę spełniają te media, zwłaszcza dla ludzi samotnych, chorych - przez stwarzanie okazji do wspólnej modlitwy, przez głoszone katechezy, przez bezpośrednie transmisje z uroczystości, przez możliwość włączania się w toczone dyskusje. Popierajmy także programy religijne w mediach świeckich. Informujmy się nawzajem, co warto zobaczyć, czego warto posłuchać. Nie bójmy się także protestować, gdy podważana jest w nich prawda, gdy promuje się antywartości, postawy nieewageliczne. Brońmy ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Stawajmy w obronie godności człowieka, ludzi słabych, biednych i bezrobotnych. Promujmy zdrowe wartości narodowe i patriotyczne. Popierajmy w naszych wspólnotach parafialnych i rodzinnych czytelnictwo prasy katolickiej - tygodników i miesięczników katolickich. Niech dzieło Chrystusa będzie obecne nie tylko w naszych świątyniach, ale poprzez media niech będzie niesione w całą przestrzeń polskiego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francja: Kapitan siatkarzy kończy karierę i wstępuje do opactwa

2024-04-30 07:47

[ TEMATY ]

świadectwo

fr.wikipedia.org

Ludovic Duée

Ludovic Duée

Kapitan drużyny Saint-Nazaire - nowych zdobywców tytułu mistrzów Francji w siatkówce, 32-letni Ludovic Duee kończy karierę sportową i wstępuje do opactwa Lagrasse. Jak poinformował francuski dziennik „La Croix”, najlepszy sportowiec rozegrał swój ostatni mecz w niedzielnym finale z reprezentacją Tours 28 kwietnia i teraz poprosi o dołączenie do tradycjonalistycznej katolickiej wspólnoty kanoników regularnych w południowo-francuskim departamencie Aude.

Według „La Croix”, Duee poznał wspólnotę niedaleko Narbonne w regionie Occitanie, gdy przebywał tam podczas pandemii koronawirusa. Mierzący 1,92 m mężczyzna powiedział, że zakonnicy byli bardzo przyjaźni, otwarci i dynamiczni, mieli też odpowiedzi na wiele jego pytań. Siatkarz przyznał, że spotkanie z duchowością braci zmieniło również jego relację z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się nowenna do św. Stanisława

2024-04-30 08:10

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

pl.wikipedia.org

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Św. Stanisław, biskup i męczennik

Potrzebujemy wiary i męstwa na jego wzór, aby móc jasno i dobitnie opowiadać się po stronie prawdy i nie pozwalać na bezbożnictwo, demoralizację, niesprawiedliwość i by umieć podejmować te wyzwania, które stają przed nami jako ludźmi wierzącymi i jako Polakami - powiedział o. Grzegorz Prus OSPPE w pierwszym dniu nowenny do św. Stanisława w katedrze na Wawelu.

Mszy św. przewodniczył ks. Jan Kabziński, kanonik kapituły katedralnej, który razem z innymi kapłanami swojego rocznika świętował 45. rocznicę święceń kapłańskich przyjętych 29 kwietnia 1979 r. z rąk kard. Franciszka Macharskiego.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: od początku roku reżim wydalił 34 osób duchownych

2024-04-30 13:15

[ TEMATY ]

prześladowania

Nikaragua

Pomoc Kościołowi w Potrzebie/www.pkwp.org

34 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2024 r. z powodu prześladowań Kościoła katolickiego przez reżim Daniela Ortegi i Rosario Murillo. Informację tę podała na niezależnej stronie internetowej „Despacho 505” badaczka i aktywistka Martha Molina, która na bieżąco informuje o atakach na Kościół w tym środkowoamerykańskim kraju.

Prawie wszystkie te osoby pełnią swoją posługę w innych krajach, głównie w Kostaryce i Stanach Zjednoczonych, a te, które są jeszcze seminarzystami, kontynuują formację poza Nikaraguą, wyjaśniła Molina, dodając, że jest świadoma sytuacji, ponieważ same ofiary skontaktowały się z nią, ale proszą o nieujawnianie ich tożsamości, ponieważ ich rodziny i członkowie ich zakonów pozostają w kraju. „Mam listę ze wszystkim, nazwiskami, parafiami i zgromadzeniami” - potwierdziła badaczka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję