Reklama

Zajączek?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już za nami piękne i radosne Wielkanocne Święta. Na ołtarzach w kościołach stoją figurki zmartwychwstałego Pana Jezusa z czerwoną chorągwią w dłoni, a na naszych stołach pozostałości wielkanocnych potraw, gipsowe, cukrowe lub plastikowe baranki wśród kolorowych jajek. Również te nasze baranki są symbolem ofiary, którą za nas wszystkich poniósł Jezus Chrystus, Branek Boży. Zmartwychwstał. Pokazał i dał nam przykład, że życie zwycięży śmierć, a światłość - mrok. Czerwona chorągiewka w Chrystusowej dłoni czy u boku Baranka jest symbolem tego zwycięstwa.

Już Święta za nami, ale ze sklepów jeszcze nie znikły świąteczne towary. Jeszcze można kupić czekoladowe jajka w kolorowych papierkach, puszyste kurczaczki, świąteczne kartki i zajączki. Oglądając barwne, choć nie zawsze gustowne różności, natknęłam się na swojego rodzaju kuriozum. Plastikowy brązowy zajączek ozdobiony był czerwoną chorągiewką ze złotym krzyżykiem.

Nie mam nic przeciwko zajączkom. Wierzę nawet, tak jak w moich dziecięcych latach, że zajączki wraz z innymi zwierzątkami przyszły do betlejemskiej stajenki powitać Boże Dziecię. Wierzę, że zajączki, tak jak wszystko stworzenie, miłe są swemu Stwórcy. Może nawet szczególnie zajączki, śliczne są przecież i wdzięczne, a przy tym łagodne i płochliwe. Ale zajączek z chorągiewką zmartwychwstania?

Zdarza mi się czasem oglądać telewizję. Zdarza mi się też oglądać teleturnieje i wiem, że z pytaniami dotyczącymi Pisma Świętego czy podstaw religii uczestnicy radzą sobie w wielkim trudem, albo wcale. Pewnego razu jeden z pretendentów do miliona złotych miał wątpliwości co do miejsca narodzin Pana Jezusa, nie wiedział, czy narodził się On w Betlejem czy w Nazarecie. Możliwe, że to niechlubne wyjątki, że to zdarza się tylko niewielu, a oprócz tego wiadomo - stres, trema, napięcie...

Nie trzeba wyjaśniać, dlaczego symbolem Pana Jezusa jest baranek. Wiemy to wszyscy. Zresztą wystarczy przekartkować Biblię, by się dowiedzieć. Ale chciałabym, żeby ktoś mi wyjaśnił - dlaczego zajączek? Czy to tylko głupia pomyłka spowodowana niewiedzą, czy też działanie mające na celu usunięcie chrześcijańskich symboli i zastąpienie ich byle czym, np. zajączkiem?

W czasach dzieciństwa moich pradziadków i dziadków mówiono, że człek niemądry zajączki ma w głowie, bo to stworzonko płoche. Chce wierzyć, że tylko płochość, nieuctwo i niefrasobliwość, a nie zła wola wetknęła zajączkowi chorągiewkę w łapkę. I oby to była prawda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Andrzej Bobola uprosił mi uzdrowienie

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Nawet najnowocześniejsze terapie medyczne, rodem z filmów sci-fi, mogą zawieść. Tak było w przypadku Idy Kopeckiej z Krynicy.

U czterdziestodwuletniej kobiety niespodziewanie pojawiły się potworne bóle, promieniujące na całe ciało. Nawet nadrobniejszy dotyk był dla niej niczym cios wymierzony przez zawodowego boksera, a każdy, nawet najmniejszy wysiłek fizyczny przysparzał zmęczenia, jakby wspinała się na Mount Blanc.

CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Motocykliści w Krzeszowie

2024-05-16 15:43

EPB

Już 11. raz odbyła się taka pielgrzymka. Jak wspomina ks. Marian Kopko, kustosz sanktuarium maryjnego, początki były skromne.

– Na pierwszy zjazd przyjechało około 40 maszyn. W tym roku było ich już około tysiąca – mówi. A było na co patrzeć. Nie tylko jednoślady, ale też wieloślady, różnego rodzaju pojazdy i najnowsze modele, ale nie brakowało też „antyków” i pojazdów historycznych. Wraz z motocyklistami w spotkaniu wzięli udział pasjonaci „dwóch kółek”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję