Reklama

Śladami Apostołów

Kilkanaście osób ze Złotoryi wraz z księżmi: Piotrem i Jackiem od 11-14 października br. udało się samolotem na pielgrzymkę do Rzymu. Podążaliśmy do grobu Jana Pawła II, by modlić się o jego rychłą beatyfikację. Modliliśmy się również w intencjach Ojczyzny, papieża Benedykta XVI oraz w naszych osobistych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwiedziliśmy niektóre z najważniejszych zabytków Wiecznego Miasta, kolebki chrześcijaństwa, m.in. Bazylikę św. Jana na Lateranie. Byliśmy w bazylice św. Krzyża Jerozolimskiego. Szliśmy na kolanach po Świętych Schodach, którymi Pan Jezus szedł na sąd do Piłata. Widzieliśmy Święte Drzwi, które otwierane są od 1300 r. w każdym roku jubileuszowym. Ostatnio otwierał je Jan Paweł II w roku 2000. Nasz rodak nawoływał wówczas, byśmy to my otworzyli Chrystusowi drzwi naszych serc. Byliśmy w Bazylice św. Pawła za Murami, gdzie został ścięty i pochowany św. Paweł. Widzieliśmy medaliony wszystkich papieży - od św. Piotra - aż do Benedykta XVI. Medalion aktualnego Papieża jest podświetlony. Z przewodnikiem zwiedziliśmy katakumby św. Kaliksta. To ciąg 30 km korytarzy, gdzie pochowanych jest pół miliona osób wraz ze św. Kalikstem. Księża w katakumbach odprawili Mszę św. Z kolei zwiedziliśmy Bazylikę św. Piotra. Pani przewodnik oprowadzała nas po Ogrodach Watykańskich. Chodziliśmy ścieżkami, gdzie spacerowali, modlili się i odpoczywali papieże. Zwiedziliśmy Muzeum Watykańskie. Byliśmy zauroczeni Kaplicą Sykstyńską. Malowidła, freski np. sądu ostatecznego są tak wielkie, wyraźne, wymowne. Świadczą o wielkiej wierze twórców i wielkiej łasce Boga, który dał talent, siłę, pieniądze by mogły powstać te dzieła.

Wśród zabytków Rzymu

Dużo chodziliśmy, jeździliśmy autobusami, metrem. Baliśmy się zgubić wśród obcojęzycznych tłumów. Ks. Piotr starał się, byśmy się szybko przemieszczali, a przez to dużo zobaczyli. Podziwialiśmy gaje oliwne, zabytki ważne historycznie miejsca, pomniki, kościoły. Mieszkaliśmy wygodnie, niedaleko centrum. Byliśmy ciekawi włoskich posiłków w willi św. Cecylii oraz w odwiedzanych barach, lodziarniach i pizzeriach... Byliśmy na pl. Hiszpańskim i na Schodach Hiszpańskich, które wiosną są przecudnie ukwiecone. Zmęczeni turyści i pielgrzymi mają zwyczaj na tych schodach siedzieć, wypoczywać, robić sobie pamiątkowe zdjęcia. Byliśmy przy fontannie di Trevi. Panuje zwyczaj, że turyści wrzucają „grosik” wierząc, że ten gest zagwarantuje im ponowny przyjazd. Następnego dnia rano przychodzi strażnik miejski, wyławia te monety i przekazuje na cele charytatywne Caritas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na Watykanie

W drugim dniu uczestniczyliśmy we Mszy św. odprawianej w Bazylice św. Piotra na Watykanie. Najpierw każdy chciał dotknąć posągu św. Piotra. Pani przewodnik oprowadzała nas po Bazylice. Wcześnie rano widzieliśmy bardzo wielu księży, którzy wraz z wiernymi lub sami odprawiali Msze św. w kaplicach, których w Bazylice św. Piotra jest bardzo dużo. Tu poczuliśmy, że z powodu różnic czasowych oraz ilości Mszy św. odprawianych w bardzo wielu miejscach na świecie, Chrystusowa ofiara eucharystyczna trwa wciąż. Nie tylko wtedy, gdy my w niedzielę idziemy do kościoła. Msza św. dla nas odprawiona została w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej, gdzie każdy obraz, ławka, klęcznik, hasło przypominały Papieża Polaka. Następnie poszliśmy pokłonić się i pomodlić przy grobie Ojca Świętego Jana Pawła II.

Śladami Apostołów

Nie można oprzeć się wrażeniu, że chodzi się tymi samymi drogami, po których chodzili Apostołowie i Papieże. Tak wielu z nich oddało życie za wiarę. Byliśmy przy murach miasta, do których dotarł św. Piotr. Jak pisze Sienkiewicz, chciał uciekać z miasta przed prześladowaniami. Tam spotkał Chrystusa, którego zapytał: „Dokąd idziesz, Panie?”. Pan Jezus odpowiedział: „Idę do Rzymu by zostać jeszcze raz ukrzyżowany”. Św. Piotr zrozumiał, że nie wolno mu „ratować swojej skóry”. Zawrócił do przyjaciół, by wraz z nimi umacniać chrześcijaństwo, cierpieć prześladowania i zginąć na krzyżu „głową w dół”. Nie czuł się godny zginąć, jak Mistrz. W tym miejscu stoi kościół. Jest tam pomnik poświęcony Henrykowi Sienkiewiczowi. Są też „odbite” na kamieniu bose stopy św. Piotra. A w bazylice Santa Maria del Popolo widzieliśmy w kaplicy obrazy Caravaggia: Ukrzyżowanie św. Piotra oraz Nawrócenie św. Pawła.

Spotkania z Papieżem

Jak radzą sobie Włosi z tak wielką liczbą pielgrzymów zwłaszcza w każdą środę i niedzielę, gdy tłumy z różnych stron świata udają się na audiencję czy beatyfikację na Plac św. Piotra.
Papież Benedykt XVI jest bardzo serdeczny, przyjazny, uśmiechnięty, otwarty. Cieszy się z odwiedzin, pozdrowień, zapewnień o modlitwie i modli się wraz z przybyłymi. Wspólnie, po łacinie, odmówiliśmy modlitwę „Ojcze nasz”. W każdą środę Ojciec Święty wygłasza katechezę w językach: angielskim, hiszpańskim, niemieckim, francuskim i polskim. W nas ta pielgrzymka umocniła wiarę. Uczyliśmy się pokory. Każdy napotkany Polak był bardzo nam bliski. Wciąż czujemy się bardzo dumni i szczęśliwi, że jesteśmy Polakami, że to z naszego kraju „wyszedł” tak wielki, mądry i kochany Papież.
Podczas pielgrzymki poznawaliśmy historię początków chrześcijaństwa, przemijalność potęgi pysznych ludzi i nadzieję w moc Boga. Dziękowaliśmy Bogu za łaskę i możliwość przeżycia takiej „uczty duchowej i estetycznej”. Byliśmy na pl. Weneckim. Zwiedziliśmy Palatyn, Koloseum i Forum Romanum. W trzecim dniu zwiedziliśmy Bazylikę Matki Bożej Większej. I tam uczestniczyliśmy we Mszy św. Ks. Jacek zaproponował, byśmy pomyśleli nad postanowieniem pielgrzymkowym, by ona była owocna. Na to postanowienie otrzymaliśmy specjalne błogosławieństwo. Codziennie otrzymywaliśmy Komunię św. pod dwiema postaciami. Ojciec Święty Benedykt XVI pobłogosławił nas oraz różańce i inne przedmioty kultu. Modliliśmy się o rychłą beatyfikację sł. Bożego Jana Pawła II.
Byliśmy też na plaży, nad Morzem Tyrreńskim. W październiku woda ma taką samą temperaturę, co powietrze. Brodziliśmy po wodzie, robiliśmy sobie zdjęcia. Szczęśliwi i pełni łask Ducha Świętego wróciliśmy do domów.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pro-life. Pro-love. Rodzina na medal

[ TEMATY ]

rodzina

Rycerze Kolumba

prolife

p. Maciej Maziarka

Może nawet nie nazwalibyśmy się wyłącznie pro-life, a bardziej pro-love. To, co św. Jan Paweł II nazywał cywilizacją życia i miłości. Rodzina, która ma korzenie w Bogu, który jest Miłością, jest Siłą dla dzisiejszego świata, dla naszych małych wspólnot, ale i dla całego narodu – mówią państwo Angelika i Michał Steciakowie – Międzynarodowa Rodzina Roku Rycerzy Kolumba, rodzice dwojga adoptowanych dzieci.

Agata Kowalska: Międzynarodowa Rodzina Roku Rycerzy Kolumba – to brzmi dumnie. W jakich okolicznościach zostali Państwo uhonorowani nagrodą? Kto może otrzymać takie wyróżnienie?

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję