Reklama

Świąteczny wymiar niedzieli w kulturze narodu polskiego (2)

Niedziela legnicka 46/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkim złem jest pozwolenie na handel w niedzielę. Otwarcie sklepów, czy zakładów usługowych doprowadziło do tego, że niedziela stała się kolejnym powszednim dniem tygodnia. Taki stan rzeczy powoduje, że udanie się do marketu, czy popularnych ostatnimi czasy galerii, stało się sposobem spędzania wolnego czasu. Niepokojące jest, na co warto zwrócić uwagę, że w myśleniu Polaków na znaczeniu traci niedzielna Msza św. Zauważalny jest brak umiejętności odpoczywania, spędzania twórczo wolnego czasu. II Polski Synod Plenarny stwierdza wyraźnie: Jednym z elementów zagrażających harmonijnemu rozwojowi człowieka jest wynikające z laicyzacji życia społecznego powszechne łamanie przykazania dotyczącego świętowania Dnia Pańskiego. O poważnej desakralizacji niedzieli świadczy organizowanie i podejmowanie w tym dniu dodatkowej pracy zarobkowej, wykonywanie ciężkich prac w gospodarstwach rodzinnych, dokonywanie zakupów w supermarketach czy na giełdach samochodowych.
Dlaczego zaistniał taki stan rzeczy? Odpowiadając na to pytanie znów powołam się na analizę dokonaną przez Ojców Synodalnych: po 1989 r. katolicy w Polsce, mocniej niż dotąd, otwierają się na wiodące wartości społeczeństw demokratycznych, tzw. społeczeństw wyboru: powszechną dostępność informacji, przedsiębiorczość, wzrost poszanowania dla mniejszości, w tym mniejszości religijnych, tendencje do integracji europejskiej itp. Zarazem jednak, w większym niż dotychczas stopniu, pojawiają się zagrożenia, charakterystyczne dla zachodnich społeczeństw: tzw. „duchowość supermarketu”, polegająca na selektywnym dobieraniu prawd wiary i zasad moralnych, próby wprowadzenia zasady, aby opinia większości była kryterium prawdy itp. W tym kontekście należy też widzieć odchodzenie w Polsce od chrześcijańskiego stylu przeżywania niedzieli i świąt kościelnych. W większości regionów niedziela staje się dniem różnego rodzaju giełd i targów. Zjawisko to nie dziwi nawet katolików uczestniczących stale w życiu Kościoła. Nadto katolickie tradycje obchodów poszczególnych świąt miesza się ze zwyczajami obcymi, czasem zupełnie laickimi. Wreszcie nieliczni tylko uświadamiają sobie, że prawdziwie chrześcijańskie świętowanie uczy chrześcijańskiego stylu życia na co dzień.
W Polsce były już podejmowane różne inicjatywy, by zatroszczyć się o dobro kulturowe, jakim jest niedziela. Odpowiedzią na dokonujące się procesy jest rodząca się inicjatywa w diecezji legnickiej nazwana Społeczny Ruch Świętowania Niedzieli. Zgromadzone w nim osoby świeckie i duchowne z różnych środowisk chcą podjąć działania formacyjne, uświadamiające, by nie dopuścić do sytuacji, że człowiek przestanie całkowicie świętować i odpoczywać.
2 czerwca 1980 r. Jan Paweł II przemawiał w siedzibie UNESCO i swoje wystąpienie zatytułował „W imię przyszłości kultury”. Wówczas bardzo wyraźnie uświadomił wszystkim, że przyszłość człowieka zależy od kultury! Naród bowiem jest tą wielką wspólnotą ludzi, których łączą różne spoiwa, ale nade wszystko właśnie kultura. Naród istnieje „z kultury” i „dla kultury”. Dlatego jako naród, jako katolicy głośno musimy wyrazić swoje dezaprobatę dla wszelkich działań obcych i rodzimych niszczących tworzące nas dobro kulturowe, jakim jest świętość niedzieli. We wszelkich działaniach przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę list apostolski Jana Pawła II „Dies Domini”. Jasno w nim określił, jak powinna być przeżywana niedziela, jako święto nadrzędne, objawiające sens czasu i podkreślił, że powinien to być to dzień radości, odpoczynku i solidarności.
Działanie w tej materii na pewno nie należy do łatwych, ale nie oznacza to, że należałoby odłożyć lub uznać za bezsensowne. Trud musi być podjęty i zapewne przyniesie swoje owoce. Skoro wielkim zagrożeniem, jak wynika z analiz socjologicznych, dla świętowania niedzieli jest bezcelowe trwonienie czasu przy komputerze, na surfowaniu w Internecie, co przyczynia się również do rozbijania rodziny, braku odpoczynku, a nade wszystko do nieuszanowania naszego dobra kulturowego, to proponuję spróbować zaszczepić w życiu naszym i przez nas wychowywanych hasło: „Piątek bez mięsa, niedziela bez komputera”. Myślę, że może to być jeden mały kroczek, że powrócimy do tego, co z sentymentem wspominamy opierając się na opowiadaniach naszych przodków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Jaworzyna Śląska. Ostatnie pożegnanie Tadeusza Papierza, taty ks. Krzysztofa

2024-04-27 15:48

[ TEMATY ]

bp Marek Mendyk

Jaworzyna Śląska

ks. Krzysztof Papierz

pogrzeb taty kapłana

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Mszy świętej pogrzebowej przewodniczył bp Marek Mendyk

Proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła w Ścinawce Dolnej wraz z najbliższą rodziną i zaprzyjaźnionymi kapłanami odprowadził swojego ojca Tadeusza na miejsce spoczynku.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się w sobotę 27 kwietnia w kościele św. Józefa Oblubieńca NMP w Jaworzynie Śląskiej. Mszy świętej przewodniczył bp Marek Mendyk. W modlitwie i żałobie ks. Krzysztofowi towarzyszyła nie tylko rodzina i kapłani, ale także siostry zakonne oraz wierni, którzy przybyli z parafii, gdzie posługiwał syn zmarłego: ze Świebodzic, Strzegomia i Ścinawki Dolnej.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję