Reklama

Lubuskie ma czym przyciągać

Koncerty, zawody sportowe, konkursy, konferencje i przedstawienia - to tylko część atrakcji, na które zapraszali organizatorzy Dnia Województwa Lubuskiego. DWL, obchodzony w tym roku w Zielonej Górze, był nie tylko okazją do zamanifestowania swojego przywiązania do regionu, ale też czasem planowania nowych działań i oczywiście dobrej zabawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień Województwa Lubuskiego został uroczyście otwarty 27 czerwca w Filharmonii Zielonogórskiej. W sali zgromadzili się m.in. parlamentarzyści, samorządowcy oraz przedstawiciele Kościoła diecezji zielonogórsko-gorzowskiej (na czele z bp. Stefanem Regmuntem) i środowisk naukowych.

DWL na poważnie…

Reprezentanci władz lokalnych, a wśród nich marszałek województwa Marcin Jabłoński oraz wicemarszałkowie Elżbieta Polak i Tomasz Wontor podczas spotkania w filharmonii mówili o dotychczasowych osiągnięciach - województwo lubuskie, zdaniem Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, jest liderem w wykorzystywaniu pieniędzy unijnych, dzięki nim udało się przeprowadzić setki inwestycji. Wspominano przejęcie przez samorząd lotniska w Babimoście i otwarcie (26 czerwca) zielonogórskiego Aquaparku. Marszałek Jabłoński przypomniał, że Lubuskie może być atrakcyjne dla inwestorów, turystów czy studentów - trzeba ich tylko do tego zachęcać.
Prof. Andrzej Pisula ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie poprowadził konferencję „Szanse dla produktów tradycyjnych i regionalnych w województwie lubuskim”. Podkreślano, że produkcja regionalnych wyrobów opartych na tradycyjnych recepturach w połączeniu z rolnictwem ekologicznym może zachęcić lokalnych rolników do hodowli tradycyjnych ras zwierząt i robienia tego w sposób przyjazny środowisku. Gleby województwa lubuskiego są stosunkowo mało zdegradowane, co jest dodatkowym atutem. Czyste środowisko to ważny element turystycznej marki województwa.
Podczas spotkania w filharmonii odbyło się też wręczenie nagród uczestnikom konkursów organizowanych przez Departament Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego oraz Regionalne Centrum Animacji Kultury. W konkursie literackim „List do Frycka” zwyciężyli Jakub Ilinicki z Gubina, Ewelina Grzebielucha ze Świebodzina, Joanna Rutkowska z Lubska i Daniel Stachura z Sulechowa. Najlepsze prace w konkursie plastycznym „Chopin - inspiracje” wykonali Róża Gołembska (Zielona Góra), Anna Klechamer (Świebodzin) i Amadeusz Borowski (Zielona Góra). Pierwsza nagroda w konkursie fotograficznym „Inwestycje LRPO w obiektywie” powędrowała do Damiana Apanasowicza (zdjęcie „Kryta pływalnia w szklanym odbiciu”), zaś grand prix zdobył Krzysztof Burda (zdjęcie „Neurochirurgia 2”).

…i na wesoło

Przez cały dzień Lubuszanie bawili się przy Zielonogórskiej Palmiarni. Między scenami, stoiskami promocyjnymi i atrakcjami dla najmłodszych przechadzali się kolorowi szczudlarze i klauni, którzy chętnie pozowali do zdjęć. DWL był świetną okazją do pochwalenia się regionalnymi wyrobami - przy stoisku Winnicy „Cantina” z Mozowa można było skosztować orzeźwiającego wina oraz m.in. zakupić kiszone liście winogron, z których - jak zapewniał Mariusz Pacholak - wychodzą rewelacyjne gołąbki. Tuż obok winiarzy stanęło stoisko miodem płynące, a naprzeciwko kramiki z koronkami, kapeluszami, stroikami - oczywiście własnej roboty. Po drugiej stronie placu Nowa Sól pokazywała, jak przed wiekami ludzie oczyszczali sól, wykorzystując do tego krew bydlęcą (podobno najlepsze efekty dawała krew cieląt). Każdy zwiedzający mógł zamieszać drewnianą łyżką w bulgoczącej kadzi i obserwować, jak z komina unosi się biały dym.
Zmęczeni ilością atrakcji mogli przycupnąć na chwilę przy którejś ze scen i na przykład posłuchać piosenek wykonawców z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury albo obejrzeć musical „Akademia Pana Kleksa” w wykonaniu warszawskich aktorów - co odważniejsi mali widzowie decydowali się nawet wdrapać na scenę i coś zaśpiewać. Małgorzata Wower z Lubuskiego Teatru zamieniła dzieci w ptaki-dziwaki, a Bożydar - gwiazda ulicznego teatru Hakaszanti - zaprosił maluchy do kolorowego pochodu.
Cały czas trwała praca twórcza: dzieci pomalowały Zieloną Górę we wszystkie kolory tęczy, a także stworzyły wielki banner (5/3,5 m) z napisem „www.lubuskie.pl”, który później został wciągnięty na rusztowanie. Artyści nieustannie zmieniali się przy stanowiskach - co chwila któryś rzucał pędzel i biegł do następnej atrakcji, a nie było łatwo wybierać między mechanicznym bykiem, żywymi kucykami, dmuchaną zjeżdżalnią czy wizytą u karykaturzysty. Energii na szczęście nie brakowało. A jeśli ktoś zmęczył się upałem, mógł zajrzeć do Palmiarni, gdzie trwał turniej w szachach błyskawicznych P-5 oraz otwarto wystawę „Lubuskie w obiektywie”.
Po południu odbyło się wręczanie nagród zdobywcom Korony Wału Zielonogórskiego, czyli nordicwalkerom, którzy od samego rana zmagali się w zawodach o tytuły Księcia i Księżnej (zwyciężyli Andrzej Siłko i Alicja Konieczna) oraz Króla i Królowej (Tomasz Biel i Marta Popielewicz). Zdobywcom statuetek nagrody wręczyła wicemarszałek województwa Elżbieta Polak. Na zawody nordic walking, które stają się wizytówką Lubuskiego, przyjechali uczestnicy z województw dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego, śląskiego i zachodniopomorskiego. Najstarszy miał 76 lat.
Obchody DWL zakończyły się na scenie Amfiteatru koncertem galowym. Wystąpili m.in. pochodzący z naszego województwa Krzysztof Kiljański i Ewelina Flinta, a także Kayah i K.A.S.A. oraz artyści kabaretowi: Kabaret Pod Wyrwigroszem, Jacek Fedorowicz, Jurki, Nowaki, Słuchajcie, Babeczki z Rodzynkiem, Słoiczek po Cukrze, Liquid Mime i Hlynur.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję