Reklama

Łomża

W takim dniu człowiek nie może być sam

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Często nawet sobie nie zdajemy sprawy, jak blisko medycyna jest Chrystusowego ołtarza" - powiedział Biskup Stanisław podczas Mszy św. odprawionej w intencji chorych w kaplicy wojewódzkiego szpitala w Łomży 11 lutego - w Światowy Dzień Chorego.

Zapewne każdy z nas ma kogoś, kto choruje. Wiemy, że jest to poważne doświadczenie. Szukamy różnych rozwiązań. Staramy się o najlepszych lekarzy-specjalistów, poszukujemy cudownego leku, który by chociaż na chwilę dał nam nadzieję, że ktoś bliski pozostanie jeszcze z nami w pielgrzymowaniu po tej ziemi. Są jednak i takie sytuacje, kiedy jedynym lekarstwem na nadzieję pozostaje modlitwa. To "lekarstwo" odkryli 11 lutego chorzy, którzy przybyli do szpitalnej kaplicy w Łomży na wspólną modlitwę, na Eucharystię. Zmęczone chorobą twarze ludzi, rysujące się niejednokrotnie na nich ból i cierpienie pozwalają z jeszcze większą ufnością patrzeć na Jezusa uzdrawiającego. Cieszył fakt, że razem z chorymi w Mszy św. uczestniczyli również członkowie ich rodzin, przybyli w odwiedziny do najbliższych. W modlitwie uczestniczył też personel szpitala z dyrektorem placówki Marianem Jaszewskim na czele.

O godz. 15.00, w godzinie Miłosierdzia Bożego, Biskup Stanisław rozpoczął Eucharystię. Przypomniał zgromadzonym, że dzień 11 lutego od dziesięciu lat przeżywany jest w Kościele katolickim jako Światowy Dzień Chorego. "W dzień, kiedy wspominamy objawienie Matki Bożej w Lourdes, w szczególny sposób bliskimi naszemu sercu stają się cierpiący. Chcemy naszymi modlitwami połączyć się dzisiaj z ośrodkiem kultu maryjnego w południowych Indiach - z sanktuarium Matki Bożej Uzdrowicielki w Vailankanny, gdzie są obchodzone centralne uroczystości Światowego Dnia Chorego. Chcemy objąć naszymi modlitwami wszystkich chorych, którzy przebywają w szpitalach, i cierpiących samotnie w swoich domach. Niech przyjdzie do nich Matka Uzdrowicielka" - powiedział Ksiądz Biskup w komentarzu na rozpoczęcie Mszy św. Wątek zaufania Bogu w cierpieniu rozwinął w swojej homilii. Zauważył, że " wartości życia nie mogą być zagrożone przez doświadczenie cierpienia, bólu, odejście kogoś bliskiego". Zaoferował receptę dla każdego człowieka, wierzącego i niewierzącego: "Doświadczenie cierpienia, starości trzeba wpisać i trzeba traktować, jako część naszej natury". Przypomniał, że lekarze pozwalają człowiekowi na "rozmowę z ciałem". Kiedy ta rozmowa zostaje przerwana, zwykliśmy mówić, że człowiek umarł, ale umarł tylko fizycznie, duchem żyje nadal. Ksiądz Biskup wspomniał, że zmaganie się każdego dnia z cierpieniem może człowieka bardzo zbliżyć do Jezusa, też cierpiącego. Cierpienie pozwoli zrozumieć niejedną ewangeliczną scenę, niejedno zachowanie Jezusa. Niestety, zdaniem Biskupa Stanisława, cierpienie może także oddalić człowieka od Boga. "Chociaż dzisiaj obserwujemy, że sami chorzy pokładają ufność w Bogu do końca, najbliżsi chorego stają się osobami nierozumiejącymi Boga" - powiedział. Apelował, abyśmy wszyscy zrozumieli, że "cierpienie jest językiem miłości". "Cierpienie trzeba traktować jako dar, który można komuś ofiarować. Zobaczmy ból rodzącej matki. Na zawsze został dany, ofiarowany dziecku" - powiedział. Przypomniał, że Jezus swoje cierpienie przeniósł na ołtarz, aby być bliżej ludzi, aby ciągle cierpienie analizować, rozważać. W drugiej części homilii wyraził swoją radość, że jest taka możliwość, by z Eucharystią być bardzo blisko chorych. "Pamiętajmy - mówił Ksiądz Biskup - Kościół zawsze był blisko szpitali. Trzeba sobie jednak przypomnieć i te chwile z naszej historii, kiedy w wyniku nieporozumień zamykano szpitalne kaplice, usuwano ze ścian krzyże. Takim postępowaniem chciano pogrążyć człowieka w beznadziejności. Chciano powiedzieć mu, że tu, na łóżku szpitalnym kończy się wszystko. Chciano człowiekowi odebrać nadzieję" .

Ksiądz Biskup odniósł się również w homilii do niedawnych wydarzeń, które miały miejsce w Pogotowiu Ratunkowych w Łodzi i w wielu innych tego typu placówkach. "Nie wolno nam uogólniać i wołać językiem mediów, że każdy lekarz jest zbrodniarzem, bo krzywdzimy, bo stajemy się ludźmi kłamstwa. Dzisiaj już nie ma wątpliwości, że w naszej ojczyźnie istnieje zmowa zdzierania z człowieka jego godności i obrazu Boga. Nie możemy pozwolić, aby jakikolwiek dziennikarz układał nam prawo życia. Dlatego staję w obronie lekarzy, podziwiam ich pracę, bo mówią językiem ofiary" - zakończył Ksiądz Biskup.

Po homilii chorzy zgromadzeni w kaplicy przyjęli sakrament namaszczenia chorych. Oprawę liturgiczną tej uroczystości przygotował ks. kan. Witold Wróblewski - kapelan szpitala.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Unikowo – odnaleziono szczątki kapłana zamordowanego przez Sowietów

2024-07-26 16:29

[ TEMATY ]

zamordowany

Unikowo

ks. Franz Zagermann

Archidiecezja Warmińska

Unikowo, kościół gotycki, którego proboszczem do 1945 r. był zabity przez czerwonoarmistów ks. Franz Zagermann

Unikowo, kościół gotycki, którego proboszczem do 1945 r. był zabity przez czerwonoarmistów ks. Franz Zagermann

W wyniku prac poszukiwawczych przeprowadzonych przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Unikowie (pow. bartoszycki, woj. warmińsko-mazurskie) odnaleziono szczątki ludzkie, należące prawdopodobnie do ks. Franza Zagermanna, kapłana zamordowanego w 1945 roku przez żołnierzy Armii Czerwonej. Warto przypomnieć, że duchowny został włączony do grona osób, wobec których prowadzony jest proces beatyfikacyjny ks. Józefa Steinki i Towarzyszy. 5 listopada 2011 r. w bazylice św. Jakuba w Olsztynie zakończył się etap diecezjalny procesu.

Poszukiwania terenowe przeprowadzono w dniach 23-24 lipca 2024 r. na terenie prywatnej posesji, oddalonej ok. 1,5 km od zabudowań parafialnych. To właśnie na terenie tej kolonii oraz w innych miejscach mieszkańcy okolicznych miejscowości szukali schronienia przed zbliżającą się Armią Czerwoną. Ksiądz Franz Zagermann dołączył do zgromadzonych 29 stycznia 1945 roku, po odprawieniu ostatniej Mszy św. w kościele parafialnym. W nowym miejscu dalej służył wiernym posługą religijną, modlił się wspólnie z ukrywającymi się i dawał świadectwo kapłańskiej postawy.

CZYTAJ DALEJ

Wymazać pocałunek Judasza. Maria Pierina de Micheli

[ TEMATY ]

Maria Pierina de Micheli

pl.wikipedia.org

Objawienia, które będą jej towarzyszyć przez całe życie, będą raz po raz wspierane przez obecność i słowa Matki Najświętszej. Będą to jednak tylko uzupełnienia i komentarze do tego, co przekazywał jej Zbawiciel. Jednak nie tylko te dwie osoby będą przychodzić do niej z wyżyn niebieskich. Pojawią się też różni święci, ale na tyle okazjonalnie, że nie na nich zwracamy uwagę.

Kiedy myślimy o trzeciej osobie, która – obok Jezusa i Maryi – będzie ukazywać się Marii Pierinie, musimy wypowiedzieć najciemniejsze ze słów. Przyszłej błogosławionej objawiać się będzie także diabeł. Może to zdumiewające, ale częściej niż Jezus. Jednak to nie Szatan wygra walkę o jej duszę. Na chrzcie, który jeszcze w dniu jej urodzin odbył się w miejscowej parafii pod wezwaniem św. Piotra, otrzymała imię Józefina Franciszka Janina Maria. Ma cztery patronki w niebie, ale tylko ta ostatnia będzie się jej objawiać razem z Jezusem. Życie będzie prowadziła zwyczajne i proste. Pochodzi z wielodzietnej, pobożnej rodziny. Gdyby nie fakt, że dwa lata po jej narodzinach umiera na zawał jej ojciec, wszystko byłoby tu takie samo jak w sąsiedztwie. Może z tą różnicą, że dwie starsze siostry dorabiają w sklepie z tytoniem, by zebrać na wiano do klasztoru, a jeden z braci uczy się w seminarium. Właściwie wszystko jest zwyczajne. Tak jest przynajmniej – podkreślmy to „przynajmniej” – na zewnątrz. Do 1897 roku. Gdy Józefina ma zaledwie siedem lat, przestaje być taka jak inne dzieci. To wtedy wszystko się zaczyna…

CZYTAJ DALEJ

Jak w Kościele wybierani są biskupi?

2024-07-27 11:18

[ TEMATY ]

biskup

papież Franciszek

Karol Porwich/Niedziela

O tym, kto zostanie nowym biskupem diecezjalnym decyduje wyłącznie papież – powiedział PAP znawca prawa kanonicznego ks. prof. Wojciech Góralski. Zaznaczył, że wybór poprzedzają szerokie konsultacje przeprowadzane z zachowaniem tajemnicy.

Ks. prof. Wojciech Góralski: Biskup diecezjalny – określany w dawnym prawie jako biskup ordynariusz – nie przestaje pełnić swojej funkcji automatycznie po ukończeniu 75 lat. Zgodnie z kan. 401 § Kodeksu prawa kanonicznego, jest jedynie „proszony” o złożenie na ręce papieża rezygnacji z pełnionego urzędu. Traci go dopiero z chwilą otrzymania urzędowej wiadomości o przyjęciu rezygnacji. Dodam, że w wielu przypadkach rezygnacja bywa przyjmowana nawet po dłuższym, wielomiesięcznym okresie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję