Anna Bensz-Idziak: - Czym jest dla Pani Nagroda „Człowiek Człowiekowi”?
Stanisława Chojnacka: - Nagroda „Człowiek Człowiekowi” jest dla mnie mobilizacją do dalszej pracy w wolontariacie. Praca wolontariusza daje mi ogromną satysfakcję niesienia pomocy innym, a przy tym kontrolowania siebie, uczy pokory.
- W jaki sposób powinniśmy dziś realizować przykazanie miłości bliźniego?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- W zabieganym życiu codziennym najczęściej patrzymy na swoje drobne sprawy, dbamy oto, aby naszej rodzinie i nam nic nie brakowało. Oglądając w telewizji reportaże o krzywdzie ludzkiej, wzruszmy się, ale brakuje nam odwagi bądź spostrzegawczości, że obok nas ktoś potrzebuje pomocy. Należy otworzyć się na miłość szarą, codzienną i monotonną. Czasami zagadnąć z uśmiechem mrukliwego sąsiada, wesprzeć radą ludzi zagubionych i nieporadnych. Przykazanie miłości bliźniego powinniśmy realizować przez dostrzeganie drugiego człowieka.
- Jakie działania podejmuje Parafialny Zespół Caritas działający przy parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wlkp.?
- Staramy się wspierać ludzi przychodzących po pomoc do PZC. Zdobywamy informacje od księży, sąsiadów, znajomych o rodzinach potrzebujących pomocy. Przeprowadzamy wywiady środowiskowe, odwiedzamy podopiecznych w domach. Otaczamy opieką ok. 500 osób rocznie, w tym 136 rodzin z trojgiem i więcej dzieci. Są to rodziny o bardzo niskich dochodach. Opiekujemy się bezdomnymi, ludźmi samotnymi, chorymi i niepełnosprawnymi. Bezrobotnym próbujemy znaleźć pracę. Staramy się patrzeć na każdego indywidualnie, spostrzec osobiste problemy i problemy danej rodziny. Pomagamy w rożny sposób, np.: wykupujemy lekarstwa, okulary, płacimy za energię elektryczną, kupujemy obuwie, wysyłamy dzieci na kolonie letnie, turnusy rehabilitacyjne, a przede wszystkim dajemy im żywność. Raz w miesiącu każda rodzina otrzymuje od nas paczkę, która zawiera m.in.: olej, margarynę, konserwy mięsne, mąkę, cukier, mleko, herbatę, makaron, ryż. Z okazji świąt Bożego Narodzenia i świąt wielkanocnych paczki żywnościowe są wiele bogatsze, gdyż zbieramy żywność w sklepach osiedlowych i kościele. Bierzemy udział w akcjach ogólnodiecezjalnych „Rodzina Rodzinie na Boże Narodzenie”, „Chleb Miłości”, „Z uśmiechem do szkoły”, która ma na celu zbieranie przyborów szkolnych - w 2007 r. wyposażyliśmy w ten sposób 64 uczniów. Chciałabym podziękować wszystkim parafianom za wspieranie tego dzieła, za włączanie się we wszystkie akcje, które przeprowadzamy w ciągu całego roku na terenie naszej parafii.
Reklama
- Co w pracy na rzecz drugiego człowieka daje najwięcej radości?
- Nie oczekuję wdzięczności ani gorących podziękowań, wystarczy, że zobaczę czasami ukradkiem ocieraną łzę wzruszenia czy uśmiech radości na twarzy obdarowanego człowieka. Od razu robi mi się raźniej i wiem, że to, co robię, jest ważne. Mój czas, wysiłek i wszystkie trudności związane z załatwieniem czyjejś sprawy odchodzą w niepamięć. Czynię to bezinteresownie. Powtarzam często fragment modlitwy współpracowników Matki Teresy z Kalkuty: „Panie, kiedy nie mam czasu, przyślij mi kogoś, komu mógłbym pomóc przez krótką chwilę...”. Jestem na emeryturze, mój etap pracy zawodowej już minął, a od 10 lat zajmuję się wolontariatem. Zaczynałam w świetlicach socjoterapeutycznych w Gorzowskim Charytatywnym Centrum Pomocy im. Jana Pawła II, przy którym działało Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom i Młodzieży. Byłam kierownikiem świetlicy i przez 6 lat pomagałam dzieciom. Stan mojego zdrowia nie pozwolił mi na dalszą prace z dziećmi, dlatego chętnie zgłosiłam się do pracy w PZC i współtworzyłam go. Staram się przeprowadzać wszystkie akcje proponowane przez Caritas Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, jak również wprowadzać własne propozycje, opierając się na Statucie PZC. Już 4. rok jako prezes prowadzę nasz zespół i cieszę się, że to dzieło się rozwija.
- Plany i marzenia związane z pracą w PZC…
- Moim marzeniem jest zdobycie młodych wolontariuszy i przygotowanie ich do pracy, aby mogli zastąpić nas wtedy, gdy już nie będziemy mieć sił pracować. Dlatego nawiązuję współpracę ze szkołami. Organizuję spotkania z chętnymi i staram się ukazywać im, że dzielenie się sobą z innym człowiekiem jest miłością i ma sens.
Stanisława Chojnacka
Laureatka Nagrody „Człowiek Człowiekowi 2008”. Prezes Parafialnego Zespołu Caritas przy parafii pw. Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wlkp. Od 10 lat pracuje społecznie na rzecz drugiego człowieka