Znaczne to dla Rzeczypospolitej Grabowieckiej wydarzenie nie mogło przecież odejść w niepamięć. 10 lat po onym doniosłym akcie, 9 maja Roku Pańskiego 2008, do Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Grabowcu zjechała się szlachta ze wszech stron kraju na wielkie świętowanie. Przybywszy, wstąpili najpierw do Domu Bożego, by Niebieskiemu Panu i Przenajświętszej Panience złożyć podziękowania za chwalebną przeszłość i prosić o chwalebną przyszłość, a swemu wielkiemu Patronowi upraszać zmiłowanie i szczęście wieczne. Trzech kapłanów modliło się wedle ołtarza, a ciżba w świątyni była okrutna. Cisnęły się delegacyje ze sztandarami, które na ten czas przybyły ze Szkół Sienkiewiczowskich, po całej Ziemi Lubelskiej rozsianych, chcąc speldoru rocznicowym uroczystościom dodać. Cisnęli się wielcy hetmani, władzę w szkołach sprawujący. Cisnęły się nadobne niewiasty i możni panowie, wszlekie stany i rzemiosła reprezentujący. I cisnęły się pacholęta. Modłom przewodzący gospodarz parafii św. Mikołaja, ks. dziek. Stanisław Budzyński, przywitawszy zgromadzonych, do gorliwości ich pobudzał. Płomienne kazanie głosił ks. Tomasz Bomba w Rzeczypospolitej Grabowieckiej niegdyś służbę pełniący i pacholęta nauczający. Ów, wspomniawszy lata przeszłe, wzruszył się niezmiernie, po czym do dziatwy, nauczycieli i rodzicieli przemawiając, prosił o obronę tychże bastionów, o które piórem walczył zacny ich Patron, Henryk Sienkiewicz, rodzinę, Kościół i szkołę do życia w wielkiej amicycji i wspólnego bojowania zachęcając.
Nadszedł przecież czas, by do szkoły ruszyć na wytchnienie, przemowy, wspólne biesiadowanie, tańce, śpiewy i jadło, bo zdrożony człek swoje prawa ma, a i gościnności grabowieckiej szkoły hetmanom Dobry Bóg nie poskąpił. Najpierw tedy obaczono wystawy wszelakie, sławiące pisma i życie dostojnego Patrona, po całej szkole prezentowane. Potem do izby przestronnej jako ukraiński step zaproszono. Tam wielka hetmanka koronna Zespołu Szkół im. Henryka Sienkiewicza w Rzeczypospolitej Grabowieckiej pani Elżbieta Widyma, witając gości, wspaniałą mowę wygłosiła. A przypomniawszy słowo abp. Józefa Teodorowicza na nabożeństwie żałobnym w intencyji śp. Sienkiewicza wypowiedziane, rzekła o Patronie: „Wszystko wyśpiewała mu przeszłość Polski: i swoje bohaterskie czyny i swe powszednie, szare, codzienne życie; i dnie swego pogromu, i wielkie chwile tryumfu i chwały; i swoją słabość, i niedostatek, i źródła, skąd czerpała moc i podniesienie... A on wchłonął w siebie woń jej łąk i krasę jej słońca, szum jej borów i lasów, tajemną mowę jej stepów, przejął w siebie jej dzieje i przejął ducha, co dzieje te oddaje. (...) Pytasz, skąd to tak bardzo Polskę zrozumiał? Stąd, że ją tak bardzo miłował. Polska, zaklęta jego piórem, wyszła z osłon przeszłości, z popiołów i gruzów taka żywotna, że żyć, czuć, działać poczęła w sercach dzisiejszych pokoleń”. Po onej laudacyji na cześć mości Sienkiewicza rzucili się do przemów i goście. A to prof. Lech Ludorowski, hetman Towarzystwa im. Henryka Sienkiewicza w Lublinie, a to wójt Rzeczypospolitej Grabowieckiej Pan Zdzisław Koszel, a to niegdysiejszy wielki hetman koronny tutejszego Zespołu Szkół Pan Henryk Kulik, a to hetmani żyjących w amicycji Szkół Sienkiewiczowskich... Każden z dobrym słowem i darem dla Jubilata. Przyszedł przecież czas na nagrodzenie dziatwy, która do walki o wiktoryje w konkursach sienkiewiczowskich dzielnie przez cały rok stawała. Siła było nagrodzonych i radość zapanowała okrutna. Na większą uciechę publiki w tany ruszyły nadobne panny w strojnych sukniach i okoliczni szlachcicowie, przyodziani w kontusze, z fantazyją poły odzienia zarzucający i wąsa podkręcający. Potem pacholęta wystąpiły ze śpiewem, a lud klaskał do wtóru: „Hej...hej...hej, sokoły...”. Wreszcie z pism zacnego Patrona zstąpili: Staś, Nel, Kali, Janko Muzykant...et caetera, et caetera... Ej, czego tam nie widziano, czego nie usłyszano... Święto było przednie. Jadła i napitku też nie brakowało. Chwalono gospodynie, chwalono profesorów, chwalono intendentów i kucharzy... Vivat Sienkiewicz! Vivat szkoła w Rzeczypospolitej Grabowieckiej! Vivat wszystkie stany!
Pomóż w rozwoju naszego portalu