Blog prestiżowego dziennika „Washington Post” zachwala „prosty i bezpośredni” język obecnego papieża i stwierdza, że przekroczył on „barierę cyfrową”. Franciszek urodził się dla Twittera - podsumowuje argentyński dziennik „La Nación”.
Jego zdaniem, od czasu, gdy 13 marca został wybrany papieżem, Jorge Bergoglio wywołuje „światową rewolucję”, która z każdym dniem narasta dzięki jego bezpośredniemu i prostemu stylowi mówienia i działania. Ta „nieustająca rewolucja” powtarza się również w internetowych serwisach społecznościowych, a szczególnie na Twitterze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W artykule z bloga On Faith (O wierze) Elizabeth Tenety zauważa, że cytaty papieża z Argentyny są „stworzone dla epoki Twittera”. Jego słów z przyjemnością słuchają wierni, a jednocześnie wywołują one marszczenie brwi u niektórych przedstawicieli świata religii.
Reklama
Tenety zauważa, że choć „internetowy rynek idei dał Kościołowi nową ambonę, z której może nauczać”, to aktualne pozostaje „stare jak sama religia” pytanie o to, jak nauczać masy bez rozmywania treści wiary. Swym stylem papież Franciszek przekroczył „nową barierę cyfrową” - pisze autorka blogu. Swe rozważania ilustruje ona m.in. takim jego wpisem na Twitterze: „Kościół jest historią miłości, a nie biurokratyczną organizacją”.
Dodaje, że Franciszek stosuje swój prosty styl nie tylko w kwestii ubrania czy mieszkania, ale także w słowach, których używa do głoszenia wiary. Pozostaje to w wyraźnym kontraście do „bogatego teologicznie” stylu jego poprzednika, Benedykta XVI - zauważa blogerka „Washington Post”.