Reklama

Żyć w zgodzie z własnym sumieniem

Niedziela toruńska 38/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Im bardziej decydującą rolę odgrywa prawe sumienie, tym więcej osoby i społeczności ludzkie unikają ślepej samowoli i starają się dostosować do obiektywnych norm moralności
(Katechizm Kościoła Katolickiego, 1794)

Podstawowym zadaniem sumienia jest prowadzenie człowieka ku dobru, takie kierowanie jego wyborami i pomoc w ich ocenie, by coraz łatwiej przychodziło mu wybieranie dobra i odrzucanie zła.

Sąd sumienia

Dwa podstawowe zadania sumienia to nakaz wyboru dobra (w chwili podejmowania decyzji) oraz ocena już dokonanych wyborów. Możemy więc mówić o sumieniu przed i po uczynkowym. Sąd sumienia jest sądem rozumu, przez który „rozpoznajemy jakość moralną konkretnego czynu” (por. KKK 1778). Człowiek musi zatem uczyć się słuchać głosu swojego sumienia. Zwłaszcza w dzisiejszym świecie, który nie sprzyja refleksji i samoocenie, musimy coraz mocniej i coraz częściej zatrzymywać się po to, by wsłuchać się w głos swojego sumienia. Bez tego nie będziemy w stanie ani ocenić swojego postępowania, ani go zweryfikować, ani podjąć konstruktywnej i celowej pracy nad sobą.
Sąd sumienia dokonuje się w trzech etapach. Najpierw sumienie musi rozeznać konkretną prawdę - zasadę moralną, tę, która jest od nas niezależna, choć buduje się po części na naszych doświadczeniach. Doświadczenia jednak mają prowadzić nie tyle do kształtowania zasad molarnych, ile do ich odkrywania i rozeznawania. Drugim etapem jest praktyczne zastosowanie poznanych zasad moralnych do konkretnych okoliczności. Wreszcie następuje ocena samego czynu, decyzji, które już podjęliśmy lub które rozważamy.
„Prawda o dobru moralnym, wyrażona w prawie rozumu, jest praktycznie i konkretnie uznana przez roztropny sąd sumienia. Człowieka, który wybiera zgodnie z tym sądem, nazywa się człowiekiem roztropnym” (KKK 1780).
Dzięki osądowi sumienia każdy z nas może podjąć odpowiedzialność za swoje czyny.

Formowanie sumienia

Sumienie, by spełniało swoje zadanie, powinno być właściwie uformowane. Tylko wtedy jego sądy będą obiektywne, a droga przez nie wskazywana będzie kierować nas ku Bogu. Dlatego „wychowanie sumienia jest nieodzowne w życiu każdego człowieka” (KKK 1783). Jest to zadanie na całe życie, począwszy od najmłodszych lat. Pierwszym formatorem naszego sumienia są rodzice, którzy we właściwy sposób wychowując dziecko, „kształtują cnoty, chronią lub uwalniają od strachu, egoizmu i pychy, fałszywego poczucia winy i dążeń do upodobania w sobie” (por. KKK 1784).
Takie formowanie sumienia jest źródłem wewnętrznego pokoju i wolności, której nie mogą odebrać czynniki zewnętrzne.
Katechizm Kościoła Katolickiego wskazuje na pięć czynników formujących nasze sumienie:
- słowo Boże przyjęte z wiarą;
- modlitwa;
- zapatrzenie się w krzyż Chrystusa;
- otwartość na Ducha Świętego i Jego dary;
- świadectwo i rady drugiego człowieka;
- nauczanie Kościoła.
Słowo Boże otwiera nasze serca na prawdę objawioną, uniwersalną i niezależną od okoliczności i trędów mody. Dlatego przyjęte z wiarą jako słowo Stwórcy i miłującego Ojca daje wskazówki naszemu rozumowi i prowadzi nas do prawdy.
Modlitwa to czas konfrontacji i spotkania z Bogiem. Ale także czas, w którym sięgamy w głąb naszego serca, podejmujemy decyzje i uczymy się praktycznego zastosowania Bożego słowa.
Krzyż Chrystusa, o ile „przyłożymy” go do naszego życia, pomoże nam popatrzeć na siebie, na swoje decyzje, pragnienia, wybory i przeszłość oczami Boga. To przecież w krzyżu dokonuje się ostateczna weryfikacja tego, czy jesteśmy uczniami Chrystusa, czy nie. Ktoś, kto odrzuca krzyż, nie może iść za Jezusem.
Duch Święty jest tym, który nas poucza i przypomina nam to, co Bóg zapisał w naszych sercach. Jego dary pomagają w kształtowaniu sumienia i wspierają naszą wolę w dokonywaniu właściwych wyborów.
Drugi człowiek, zwłaszcza ten, który ma właściwie ukształtowane sumienie, staje się dla nas przykładem dokonywania odpowiednich wyborów i właściwego oceniania dobra i zła. Rady drugiego człowieka, choć nie zawsze muszą być trafne i nie zawsze musimy według nich postępować, dają nam możliwość spojrzenia na problem z innej perspektywy. Dlatego warto słuchać innych, nawet wtedy, gdy nie do końca się z nimi zgadzamy. Ta postawa, choć sprzeczna z dzisiejszymi trendami, jest wyrazem prawdziwej, zdrowej pokory. Słuchać rad i poglądów innych nie po to, by je krytykować i odrzucać, ale po to, by obiektywnie rozważyć ich zasadność. Jest to znakiem dojrzałości człowieka. Taka postawa pomaga właściwie formować sumienie.
Ostatnim czynnikiem kształtującym sumienie jest nauczanie Kościoła. W dzisiejszych czasach, nawet wśród katolików jest często lekceważone. Nie raz spotkałem się już z poglądem, że ksiądz nie powinien nikomu zaglądać pod pierzynę, że nie może nic powiedzieć na temat wychowania dzieci i życia codziennego, bo przecież nie ma rodziny! Nauczanie Kościoła (nie chodzi tu o pojedynczego księdza, ale o oficjalną naukę Kościoła, zawartą np. w Katechizmie Kościoła Katolickiego) stanowi wykładnię prawa Bożego, pomaga we właściwej interpretacji Pisma Świętego i pomaga w rozeznawaniu działania Ducha Świętego i w odkrywaniu Jego darów. Nie można zatem w sposób odpowiedzialny kształtować swojego sumienia, nie uwzględniając nauczania Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Zgierz: Oddali hołd Wielkiemu Polakowi

2024-04-30 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W Parafii Matki Boskiej Dobrej Rady z okazji 10. rocznicy kanonizacji Jana Pawła II odbył się koncert w wykonaniu uczniów i nauczycieli Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Zgierzu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję