Irena Przyślewicz - żołnierz Armii Krajowej 10 maja 2007 r. odeszła do wieczności. Zaprzysiężona 8 września 1944 r. jako łączniczka - pseudonim Iskra. Należała do oddziału majora Kurasia pseudonim Ogień, działającego na Podhalu. W 1947 r. ujawniła się, korzystając z amnestii, zgodnie z ustawą rządową. Kontynuując działalność związaną z AK uczestniczyła w pracach Wałbrzyskiego Oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, a następnie Oddziału Niezależnego Ruchu Kombatantów Armii Krajowej w Szczawnie Zdroju. Była inicjatorką nadania imienia Armii Krajowej Szkole Podstawowej nr 30 w Wałbrzychu oraz ufundowania jej sztandaru. Była organizatorką wielu uroczystości patriotycznych i kościelnych w Szczawnie Zdroju. Otrzymała stopień oficerski porucznika Wojska Polskiego w stanie spoczynku oraz odznaczenia: Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Odznakę - Zasłużona dla Diecezji Legnickiej, Krzyż Armii Krajowej, Krzyż Partyzancki, Odznakę Żołnierza Armii Krajowej Akcji Burza, Odznakę Weterana Walk o Niepodległość oraz Medal Pro Memoria.
Pani Irena była wielkim przyjacielem uczniów. Obecna na wszystkich ważnych uroczystościach szkolnych w wojskowym mundurze, zawsze przypominała młodemu pokoleniu, że w życiu najważniejsze są: „BÓG, HONOR I OJCZYZNA”. Opowiadając o przeszłości, uczyła patriotyzmu i miłości do Ojczyzny. Zawsze zatroskana o wszystkich i zawsze pamiętająca o wszystkich.
Uroczystości pogrzebowe odbyły się 12 maja br. w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Wałbrzychu, którym przewodniczył ks. inf. Józef Strugarek. Proboszcz parafii ks. prał. Wiesław Brachuc podkreślił, że zmarła była wzorem, jak postępować żeby być dobrym, by osiągnąć niebo.
Żołnierze Armii Krajowej powiedzieli o zmarłej Irenie „Iskierce”, że była duszą organizacji Kombatantów. Całym swoim życiem pełniła żołnierską służbę Bogu i Ojczyźnie. Była pełna inicjatyw, wesoła i do końca pełna życia, które bardzo kochała.
Ksiądz Mariusz Witczak - wielki przyjaciel p. Ireny pod koniec Mszy św. nad trumną powiedział:
„Iskro. Wielu powie, że zgasłaś
Blask odszedł wraz z Tobą.
Pobladła jasność dnia
Zamilkła wiosna (...)
Biegniesz jaśniejsza od wszystkich słońc
Prosto w ramiona Twojej Miłości
Boga (...)
Do Franciszka i Rocha biegniesz
Posyłasz całusa księdzu Janowi
I szybko na spacer z Amadem
Który dumnie zaszczeka To Moja Pani (...)
Jesteś Iskro
Tutaj
Szczęśliwa i wolna
I nam rozżalonym posyłasz serce
Jak zawsze
Oddana
Wierna
I mówisz
Kończy się tylko żal
Nigdy miłość
Jestem z wami
Nic się nie skończyło”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu