Reklama

Aniołem być

Niedziela małopolska 51/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewa Stadtmüller: - W mieście pełno aniołków - uśmiechają się ze sklepowych wystaw, witryn restauracji. Pojawiają się równie sympatyczne diabełki... Co Ojciec sądzi na temat takiego oswajania, żeby nie powiedzieć: banalizowania, wizerunku dobrych i złych duchów?

O. Jan Andrzej Kłoczowski OP: - To, o czym mowa, nie ma nic wspólnego z teologią ani poważnym spojrzeniem na interesującą nas sprawę. Nazwałbym to raczej rodzajem folkloru. Nie sądzę, aby towarzyszył temu jakiś poważniejszy namysł czy próba zrozumienia tego, kim naprawdę są aniołowie - dobrzy i źli. Może diabła jeszcze trochę się boimy, ale aniołka to już na pewno nie traktujemy poważnie.

- Chyba i diabła staramy się „ugłaskać” - te różki, kopytka, poczciwa mina...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Ja widziałem zdjęcie diabła…

-?...

- …w Auschwitz przy szubienicy, na której został powieszony Höss, jest fotografia przedstawiająca delegację IG Farben Industrie, która w 1942 r. przyjechała sprawdzać, jak działa gaz. W drugim rzędzie, trzeci z lewej strony, idzie doktor Faustus. Bardzo uprzejmy, miły człowiek, w sportowym stroju.

Reklama

- Żadnego zapachu siarki...

- Ależ skąd! Pełna kultura. On tylko dostarcza gaz. To jest dla mnie ikonografia diabła.

- A anioła?

- Prawdę mówiąc, najbliższe jest mi wyobrażenie dobrych duchów jako mocarzy - wielkich, wspaniałych herosów. Przedstawianie anioła jako skrzyżowanie grubej baby z gęsią wydaje mi się niepoważne.

- Św. Augustyn pisał, że określenie „anioł” (z gr. posłaniec) odnosi się nie tyle do natury, co do funkcji, jaką pełni wobec człowieka. Anioł to ten, który chroni przed złem, ostrzega przed niebezpieczeństwem, pociąga ku dobru. Nurtuje nas tyle różnych myśli, natchnień. Skąd wiadomo, czy to anielskie inspiracje, czy nie?

- Podstawowym kryterium jest to, czy ów wewnętrzny głos nakłania nas do dobrego, czy do złego. Pamiętajmy o jednym: modlitwa, czyli jak uczy katechizm - rozmowa z Bogiem, nie jest monologiem, ale dialogiem. Bóg też do nas mówi - nie tylko przez słowa Pisma Świętego czy głos sumienia, ale i przez natchnienia. Niewątpliwie są one niesione na rękach czy też na skrzydłach dobrych duchów, które nam je przekazują.
Myślę, że w tym nieco naiwnym wyobrażeniu Anioła Stróża, który przeprowadza nas przez kładkę nad przepaścią, jest jakaś dobra intuicja, przekonanie, że jest ktoś, kto nade mną czuwa, i w związku z tym powinienem dążyć do nawiązania kontaktu z nim.

- Wielu świętym świetnie się to udawało. Czy to możliwe także dla „zwykłego zjadacza chleba”?

- „Zjadacz chleba” też ma duszę nieśmiertelną i w związku z tym może porozumieć się ze swym aniołem. Niestety, nie ma na to prostej recepty typu: przesiedź spokojnie cztery godziny na czczo, a następnie... Jest to sprawa bardzo indywidualna.

- Rozumiem, że potrzebny jest pewien poziom życia duchowego, aby taki kontakt był możliwy...

- Trzeba mieć oczy, żeby widzieć, trzeba mieć uszy, żeby słyszeć. Tak samo jest z życiem duchowym. Nie chodzi tu o jakąś niesłychanie wyrafinowaną duchowość. Raczej o pewną prostotę, która jest głębią.

- Faustyna?

- Właśnie!

- Co może być znakiem anielskiego oddziaływania na nas?

- Raczej nie będą to jakieś nadprzyrodzone zjawiska, wizje itp., lecz nieoczekiwana jasność myśli, pewność, że podjęło się słuszną decyzję, odwaga, by zdecydować się na krok, który wydaje się bardzo trudny czy ryzykowny. Można porównać to z wejściem na most, w którym jest dziura. Codziennie przechodzimy przez takie mosty...

- W jednym z wierszy ks. Twardowskiego występuje anioł, który zamiast strzec go w czasie niebezpiecznej przeprawy, wyrywa mu kładkę spod stóp i pyta przewrotnie: „jak leci?”. Co Ojciec powie na delikatną sugestię, że czasem anioł musi nami „potrząsnąć”?

- Dobry nauczyciel też czasem daje jedynkę. Mój Anioł Stróż jest ode mnie tysiąckroć mądrzejszy, patrzy z innej perspektywy i wie lepiej. Czuwa nad mym bezpieczeństwem, ale nie jest to bezpieczeństwo, jakiego bym się spodziewał w mojej głupiej ludzkiej kondycji. Nazwałbym to raczej... bezpieczeństwem duchowym, które czasem wymaga, aby spaść w przepaść.

- Niemiecka terapeutka Elftraud von Kalckreuth napisała książkę pt. „Jak być aniołem - czyli o sztuce towarzyszenia innym ludziom”. Czy człowiek może „być aniołem” dla drugiego człowieka?

- Jesteś mamą?

- Jestem.

- Masz skrzydła?

- Czasami chciałabym mieć.

- Mama czy tata muszą „być aniołami” dla dzieci. W miłości, w przyjaźni, w każdym prawdziwym kontakcie tak jest. Bardzo wierzę w to, że gdy siedzę w konfesjonale, mój Anioł Stróż jest blisko i modli się do Ducha Świętego, bym wiedział, co mam powiedzieć w tej chwili temu oto konkretnemu człowiekowi. Mówiąc w skrócie, nasz Anioł Stróż jest dla nas znakiem Bożej Opatrzności, która działa realnie, w konkretnych sytuacjach. W tym sensie powinniśmy być dla siebie „aniołami”. Kain na pytanie o Abla żachnął się: „Czy jestem stróżem brata mego?”. To znaczy, że w zamyśle Bożym mamy być „stróżami swych braci”. Ten skrzydlaty ma nam pomagać, ale to nie uwalnia od odpowiedzialności za siebie nawzajem.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: w rękach policji wandal, który zniszczył kapliczkę maryjną przy ruchliwej trasie

2024-03-27 14:47

www.diecezja.kielce.pl

Kieleccy policjanci zatrzymali wandala, który we wtorek 26 marca zniszczył niedawno odnowioną kapliczkę Matki Bożej, znajdującą się przy rondzie w Czerwonej Górze, przy trasie Kielce - Kraków w gminie Chęciny. Kapliczka jesienią 2023 r. została odnowiona i pozostawiona na tym miejscu, mimo budowy ronda i remontu drogi.

Jak informuje mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, wczoraj wpłynęło zgłoszenie świadka, który zaobserwował sytuację, gdy do figurki tuż obok ronda, podjechał pojazd osobowy. Wysiadł z niego mężczyzna, który przewrócił i zniszczył tę figurkę, po czym oddalił się z miejsca.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb bez Mszy św. w czasie Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

pogrzeb

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Nie wolno celebrować żadnej Mszy świętej żałobnej w Wielki Czwartek - przypomina liturgista ks. Tomasz Herc. Każdego roku pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące sprawowania obrzędów pogrzebowych w czasie Triduum Paschalnego i oktawie Wielkanocy.

Ks. Tomasz Herc przypomniał, że w Wielki Czwartek pogrzeb odbywa się normalnie ze śpiewem. Nie wolno jednak tego dnia celebrować żadnej Mszy Świętej żałobnej. W kościele sprawuje się liturgię słowa i obrzęd ostatniego pożegnania. Nie udziela się też uczestnikom pogrzebu Komunii świętej.

CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek skierował przesłanie do księży Kościoła radomskiego

2024-03-28 17:05

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

papież Franciszek

diecezja radomska

PAP/GIUSEPPE LAMI

- Przezwyciężajcie ludzkie podziały, aby pracować razem w Winnicy Pańskiej - tymi słowami papież Franciszek zwrócił się do kapłanów diecezji radomskiej. Papieskie przesłanie zostało odczytane w trakcie Mszy Krzyżma w katedrze Opieki Najświętszej Maryi Panny w Radomiu. Liturgii przewodniczył biskup Marek Solarczyk. W koncelebrze uczestniczył bp Piotr Turzyński i ok. 300 księży.

Papieskie przesłanie, które odczytał ks. Marcin Zieliński, pracownik Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej, zostało skierowano w okazji rozpoczynającego się Roku Modlitwy o świętość Kapłanów Diecezji Radomskiej. Papież Franciszek wyraził podziękowanie kapłanom za kapłańskie świadectwo i za wielkie ukryte dobro, które czynią w pracy duszpasterskiej, za „codzienne sprawowanie Eucharystii i miłosierne udzielanie rozgrzeszenia w sakramencie pojednania, za wierność wobec podjętych zobowiązań”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję