Reklama

Gdy choruje psychika

Zaburzenia psychiczne dotyczą już co piątej osoby na świecie. Poradnie Zdrowia Psychicznego odwiedza coraz więcej osób. Tymczasem w Polsce problem ten traktowany jest wciąż marginalnie.

Niedziela warszawska 43/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polacy mało wiedzą o chorobach psychicznych. Co więcej, boją się tej wiedzy i samych chorych. - W społeczeństwie jest przekonanie, że zaburzenia psychiczne to nie to samo co każda inna choroba. Otacza je jakiś nimb tajemniczości i poczucie, że chorzy psychicznie są w jakimś sensie niebezpieczni. Dlatego naszym zadaniem jest obalić ten mit. Zaburzenia psychiczne są takimi samymi schorzeniami jak wszystkie inne - mówi prof. Marek Jarema, krajowy konsultant ds. psychiatrii.
Jedno z najcięższych zaburzeń psychicznych w Polsce to schizofrenia. Choruje na nią 400 tys. Polaków. Leczy się zaledwie 150 tys. Inni są nieświadomi swoich objawów i nie trafiają do psychiatry. To z kolei może grozić samobójstwem. Ryzyko samobójstwa chorych ocenia się na 10%. 9 na 10 prób samobójczych okazuje się, niestety, skutecznych.
Pierwsze objawy schizofrenii ujawniają się zwykle w okresie dojrzewania, kiedy kształtuje się osobowość, u progu studiów, kariery zawodowej, co przekreśla realizację planów życiowych. Im wcześniejszy wiek zachorowania, tym gorsze rokowanie. Jakie mogą być objawy schizofrenii? - Np. widzi się rzeczy, których inni nie widzą. Wydaje się człowiekowi, że jest śledzony, ma omamy itp. - opowiada Agnieszka, chora na schizofrenię.
Leczenie schizofrenii, jak zresztą większości chorób psychicznych, jest długie i kosztowne. To przede wszystkim stosowanie leków oraz psychoterapia. Psychiatrzy podkreślają, że duża większość cierpiących na schizofrenię ma ogromne szanse na normalne funkcjonowanie społeczne, jeśli zapewni się im odpowiedniej jakości, indywidualnie dobrane, nowoczesne leczenie psychiatryczne.
A z tym są problemy. Podstawową i najstarszą grupę leków stanowią klasyczne leki przeciwpsychotyczne I generacji. Są skuteczne, opóźniają nawroty, ale powodują wiele skutków ubocznych, np. zaburzenia widzenia, zniekształcenie mowy, sztywność, niepewny chód, ślinienie się, apatię. Bardziej nowoczesne i skuteczniejsze są leki tzw. II generacji. Są dużo bardziej skuteczne i powodują znacznie mniej skutków ubocznych. - Niestety, wiele z nich nie jest refundowanych. A nie każdego stać na kurację pochłaniającą np. 800 zł miesięcznie - mówi prof. Jarema.
Sytuacja ta może się zmienić, kiedy wreszcie zostanie przyjęty Narodowy Program Ochrony Zdrowia Psychicznego. - Będzie on gwarantował zmianę systemu opieki zdrowotnej w psychiatrii, poszerzenie i poprawę jakości usług. Sytuacja pacjentów i ich rodzin poprawi się, a o to nam przecież chodzi - podkreśla prof. Jarema.

Reklama

PUNKTY KONSULTACYJNE dla osób chorych psychicznie i ich rodzin:

1. Instytut Psychiatrii i Neurologii,
ul. Sobieskiego 9,
02-957 Warszawa,
tel. (0-22) 458-28-00

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej,
ul. Nowogrodzka 62a,
02-002 Warszawa,
tel. (0-22) 474 15 22

3. Stowarzyszenie Integracja,
ul. Grottgera 25a,
00-785 Warszawa,
tel. (0-22) 678-33-98

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Papież przyjął premiera Belize

2024-04-20 14:43

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek przyjął 20 kwietnia w Watykańskim Pałacu Apostolskim premiera Belize - Johna Briceño, który następnie spotkał się z sekretarzem w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej ds. stosunków z państwami i organizacjami międzynarodowymi abp. Paulem Richardem Gallagherem.

Komunikat watykańskiego biura Prasowego po rozmowach w Sekretariacie Stanu stwierdza, iż były one serdeczne i w ich toku "wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków miedzy Belize a Stolicą Apostolską". Poruszono zwłaszcza zaangażowanie Kościoła katolickiego w dziedzinie oświatowej i w zakresie troski o migrantów. Rozmawiano również o niektórych bieżących zagadnieniach społeczno-politycznych w tym kraju, podkreslając wkład, jaki Kościół katolicki i wartości chrześcijańskie, obecne w społeczeństwie Belize, mogą wnieść do dobra wspólnego ludności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję