Reklama

Homilie

Ona daje nam ocalenie w rozwoju

[ TEMATY ]

Franciszek

MARGITA KOTAS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Nie lękajmy się definitywnych zobowiązań, zobowiązań angażujących i obejmujących całe życie! W ten sposób nasze życie będzie owocne!" – wezwał papież Franciszek w homilii na zakończenie modlitwy różańcowej, którą odprawił w rzymskiej Bazylice Santa Maria Maggiore. Wraz z ze zgromadzonymi w świątyni odmówił Tajemnice Radosne Różańca. Był to oficjalny ingres Papieża do tej świątyni.

Publikujemy pełny tekst papieskiej homilii:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drodzy bracia i siostry!

Dziś wieczorem jesteśmy tutaj przed Maryją. Modliliśmy się pod jej macierzyńskim przewodnictwem, aby nas prowadziła do coraz większego zjednoczenia ze swym Synem Jezusem. Przynieśliśmy Jej nasze radości i cierpienia, nasze nadzieje i trudności. Przyzywaliśmy Jej jako „Salus Populi Romani”, prosząc dla nas wszystkich, dla Rzymu, dla świata, aby dała nam zdrowie. Tak, ponieważ Maryja daje nam zdrowie, jest naszym ocaleniem.

Jezus Chrystus, przez swoją mękę, śmierć i zmartwychwstanie, przynosi nam zbawienie, daje nam łaskę i radość bycia dziećmi Bożymi, aby w prawdzie nazywać Go imieniem „Ojciec”. Maryja jest Matką, jest taką matką, która troszczy się przede wszystkim o zbawienie swoich dzieci, potrafi zadbać o nie zawsze z wielką i czułą miłością. Madonna strzeże naszego zbawienia. Co to znaczy? Myślę przede wszystkim o trzech aspektach: pomaga nam wzrastać, zmierzyć się z życiem, być wolnymi.

Matka pomaga dzieciom się rozwijać i chce, żeby dorastały dobrze. Dlatego wychowuje je, aby nie poddawały się lenistwu - co wynika również z pewnego dobrobytu - nie osiadły w wygodnym życiu, zadowalającym się jedynie rzeczami. Matka troszczy się o dzieci, aby rozwijały się coraz bardziej, żeby rosły mocne, zdolne do podjęcia odpowiedzialności, zaangażowania w życiu, dążenia do wielkich ideałów. Ewangelia św. Łukasza mówi, że w rodzinie z Nazaretu, „Dziecię rosło i nabierało mocy, napełniając się mądrością, a łaska Boża spoczywała na Nim” (Łk 2,40). Matka Boża właśnie to czyni wobec nas, pomaga nam wzrastać po ludzku i w wierze, byśmy byli mocni i nie ulegali pokusie bycia człowiekiem i chrześcijaninem w sposób powierzchowny, ale żyli odpowiedzialnie, zmierzali zawsze do tego, co bardziej wzniosłe.

Reklama

Mama myśli o zdrowiu dzieci, wychowując je także do zmierzenia się z trudnościami życia. Nie wychowuje się, nie można mówić o trosce o zbawienie, unikając problemów, tak jakby życie było autostradą bez przeszkód. Matka pomaga dzieciom, by realistycznie postrzegały problemy życia i aby w nich się nie zgubiły, ale aby odważnie stawiały im czoła, by nie być słabym, ale aby umieć je przezwyciężać w zdrowej równowadze, jaką matka „odczuwa” między środowiskami bezpieczeństwa a obszarami ryzyka. Nie istnieje życie bez wyzwań, a chłopak czy dziewczyna, którzy nie potrafią wobec nich stanąć, podejmując ryzyko są pozbawieni kręgosłupa! Pamiętamy przypowieść o miłosiernym Samarytaninie: Jezus nie przedkłada zachowania kapłana i lewity, którzy unikają spieszenia z pomocą człowiekowi, który został napadnięty przez zbójców, lecz Samarytanina, który widzi sytuację owego człowieka i podchodzi do niej w konkretny sposób, także podejmując ryzyko. Maria przeżywała w swoim życiu wiele trudnych chwil, począwszy od narodzin Jezusa, kiedy „nie było dla nich miejsca w gospodzie” (Łk 2,7), aż po Golgotę (por. J 19,25). I jako dobra Matka jest blisko nas, abyśmy nigdy nie tracili odwagi w obliczu przeciwności życia, w obliczu naszej słabości, w obliczu naszych grzechów: daje nam siłę, wskazuje nam drogę swego Syna. Z krzyża Jezus mówi do Maryi, wskazując na Jana: „Niewiasto, oto syn Twój”, a do Jana : „Oto Matka twoja” (por. J 19,26-27). W tym uczniu jesteśmy reprezentowani wszyscy: Pan powierza nas w pełne miłości i czułości ręce Matki, abyśmy odczuli jej wsparcie w zmierzaniu się i przezwyciężeniu trudności naszego życia ludzkiego i chrześcijańskiego. Abyśmy nie obawiali się trudności, ale stawiali im czoła z pomocą Matki.

Reklama

Ostatni aspekt: dobra matka nie tylko towarzyszy dzieciom w rozwoju, nie unikając problemów, wyzwań związanych z życiem. Dobra matka pomaga również w podejmowaniu z wolnością decyzji definitywnych. Nie jest to łatwe. Ale matka potrafi to zrobić. Ale co to jest wolność? Z pewnością nie jest to czynienie wszystkiego, na co mamy ochotę, danie się opanować namiętnościami, przechodzenie z jednego doświadczenia w drugie, bez rozeznania, naśladowanie aktualnej mody. Wolność nie oznacza, że tak powiem wyrzucenia przez okno tego wszystkiego, co się nam nie podoba. To na pewno nie jest wolność. Wolność jest nam dana, abyśmy umieli dokonywać właściwych wyborów w życiu! Maryja jako dobra Matka wychowuje nas, byśmy tak jak Ona byli zdolni do dokonywania ostatecznych wyborów, z tą pełną wolnością, z jaką odpowiedziała „tak” na plan Boży dotyczący jej życia (por. Łk 1,38).

Drodzy bracia i siostry, jakże trudno w naszych czasach podejmować decyzje ostateczne! Zwodzi nas to, co tymczasowe. Jesteśmy ofiarami tendencji, który nas popycha do tymczasowości ... tak, jak chcielibyśmy pozostać młodymi na całe życie! Nie lękajmy się definitywnych zobowiązań, zobowiązań angażujących i obejmujących całe życie! W ten sposób nasze życie będzie owocne! To właśnie jest wolność – odwaga podejmowania decyzji z wielkodusznością.

Cała egzystencja Maryi jest hymnem na cześć życia, hymnem umiłowania życia: zrodziła Jezusa w ciele i towarzyszyła narodzinom Kościoła na Kalwarii i w Wieczerniku. Salus Populi Romani jest Matką, która daje nam ocalenie w rozwoju, w obliczu stawania i pokonywania problemów, w czynieniu nas wolnymi do podejmowania ostatecznych wyborów. Jest to Matka, ucząca nas bycia owocnymi, bycia otwartymi na życie i bycia zawsze owocującymi dobrem, radością, nadzieją, dawaniem życie innym, życia fizycznego i duchowego.

O to Ciebie prosimy dzisiaj, Maryjo, Salus Populi Romani, dla mieszkańców Rzymu, dla nas wszystkich: daj nam ocalenie, które Ty tylko możesz nam dać, abyśmy zawsze byli znakami i narzędziami życia.

2013-05-04 20:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cele papieskiej wizyty w Maroku: umiarkowany islam i migranci

[ TEMATY ]

Franciszek

Maroko

Franciszek w Maroku

By: Fernando Santos/flickr.com

Dla marokańskich władz wizyta Papieża będzie dowartościowaniem umiarkowanej wersji islamu, którą promuje ten kraj. Dla Papieża zaś sprawą najważniejszą są migranci, w tym udzielenie poparcia dla oenzetowskiego paktu w sprawie migracji przyjętego na konferencji w Marrakeszu w grudniu ub.r. Tak znaczenie papieskiej wizyty w tym kraju zaprezentowali prasie dwaj marokańscy arcybiskupi, z Rabatu i Tangeru. Franciszek będzie w Maroku 30 i 31 marca.

Marokańscy biskupi potwierdzili, że w tym kraju rzeczywiście dominuje umiarkowana wersja islamu. Dlatego Kościół cieszy się pełną wolnością kultu. Problemem pozostaje jednak wolność sumienia, możliwość przyjęcia wiary chrześcijańskiej przez rodowitych Marokańczyków. Dziś bowiem Kościół katolicki w tym kraju w niemal stu procentach składa się z obcokrajowców. Są to albo młodzi katolicy z Afryki subsaharyjskiej, którzy przybyli do Maroka na studia, albo migranci, którzy chcą się przedostać do Europy. Chrześcijan w tym 35-milionowym kraju jest ok. 30 tys., z tego 20 tys. to katolicy.

CZYTAJ DALEJ

8 maja - wielkie pompejańskie święto

2024-04-15 14:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".

CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój nie ustaje na Jasnej Górze

2024-05-07 17:36

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pokój

modlitwa o pokój

Jasna Góra/Facebook

Od pierwszych dni wojny w Ukrainie, na Jasnej Górze trwa modlitwa o pokój. Dziś w Kaplicy Matki Bożej Mszę św. w tej intencji sprawował bp diec. kijowsko-żytomierskiej, Witalij Krywicki. - Wojna jest wyzwaniem dla całego świata. Nie zawsze rozumiemy jaka jest Boża wola. Chcę modlić się o pokój, którego pragnie Bóg - mówił.

Biskup Krywicki zauważył, że w 2022 r., kiedy dokonano aktu ofiarowania Maryi Rosji i Ukrainy, nastąpił odwrót wojsk rosyjskich. - Jak Polacy mają „swój” Cud nad Wisłą z 1920 r., [kiedy to nad polem bitwy dwukrotnie ukazała się Matka Boża i doszło do jednego z najbardziej niespodziewanych i przełomowych zwycięstw w historii wojskowości, które pozwoliło ocalić niepodległość Rzeczypospolitej - przyp. red.], tak my postrzegamy odwrót wojsk rosyjskich stojących u bram Kijowa, jako, nowoczesny „Cud nad Dnieprem”. Po zawierzeniu przez cały świat Maryi Rosji i Ukrainy, najeźdźcy odeszli z całej północy naszej Ojczyzny. To naprawdę odczytaliśmy nie jako gest dobrej woli, tylko wstawiennictwo Matki Bożej - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję