Reklama

Bernardynki z Łowicza biczują się w Wielkim Poście

Życie na kolanach

- Czas naszego życia spędzamy na kolanach. Codziennie otrzymujemy bardzo wiele próśb o modlitwę. Przychodzą pocztą zwykłą, mailową, telefonicznie. Wszystkie intencje przedstawiamy Bogu - mówi s. Daniela Kulesza, bernardynka z Łowicza.

Niedziela warszawska 14/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek bernardynki łowickie podejmują najsurowszą ze swoich praktyk ascetycznych - biczowanie. Tak, żeby bolało, ale nie do krwi

- Nasze życie można porównać do lotu jaskółki - kontynuuje s. Daniela. - Jaskółka w swym locie potrafi zejść bardzo nisko nad ziemię, prawie jej dotknąć. Ale zaraz wzbija się wysoko w górę. W chmurach jest nawet trudno zauważalna. I takie jest nasze życie. Wysłuchujemy różnych ludzkich problemów, cierpień i wszystko to wznosimy w górę, oddajemy Bogu. Bo wiemy, że tylko On potrafi sobie z tym wszystkim poradzić.
S. Daniela podkreśla, że bernardynki modlą się za cały Kościół, ale szczególnie za diecezję łowicką, jej biskupów, kapłanów i wszystkich mieszkańców.

Po drugiej stronie kraty

Rozmawiamy w niedużej rozmównicy, która, jak w każdym klasztorze kontemplacyjnym, przedzielona jest kratą. Po jednej stronie kraty siedzą siostry, po drugiej jest miejsce dla gości. Siostry są cały czas uśmiechnięte i pogodne. - Ta radość i pokój wynika z modlitwy i wiary, że właśnie tutaj powołał nas Bóg - wyjaśniają.
Ich życie wypełnia modlitwa i praca. Wstają o 5.10, a już 25 minut później zbierają się w chórze na porannych modlitwach. Po śniadaniu przychodzi czas na pracę. Trzeba przecież utrzymać cały klasztor. Siostry są samowystarczalne, same gotują, piorą, sprzątają, uprawiają ogród. Mają także pracownię haftu liturgicznego i opłatkarnię, gdzie wypiekają komunikanty. Ale środki uzyskane z tych prac nie wystarczają na zaspokojenie wszystkich potrzeb klasztoru. Tym bardziej, że stary, zabytkowy budynek wymaga remontu. A zimą samo ogrzanie pomieszczeń pochłania ogromne sumy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Boże poczucie humoru

- Pan Bóg ma niesamowite poczucie humoru - mówi ze śmiechem s. Ludwika, która do klasztoru wstąpiła 6 lat temu. - Coś, czego wcześniej, przed wstąpieniem, bardzo nie lubiłam robić, to właśnie przede wszystkim muszę wykonywać w klasztorze. Chociażby zmywanie naczyń. Ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Zresztą chodzi o nastawienie: z jakim podejściem i dla kogo to robię. Zmywam przecież nie dla samego zmywania, ale po prostu z miłości do Boga i sióstr.
Do końca klasztornego dnia modlitwa przeplatana jest pracą. Ale bernardynki mają też chwilę na odpoczynek i rozrywkę. Szczególnie podczas codziennych, siostrzanych rekreacji. - Wtedy można rozmawiać, pośmiać się, pograć na gitarze. W innym czasie rozmowa jest zabroniona - wyjaśnia s. Daniela.
Obecnie w klasztorze mieszka 35 sióstr, w tym jedna nowicjuszka. Ciągle też pojawiają się dziewczęta myślące o wstąpieniu. Tych jednak, które faktycznie wstępują, nie ma zbyt wiele. - Ale, nawet jeżeli ostatecznie nie wstąpią, sam kontakt z nami im pomaga. Bo niezależnie jak potoczy się ich życie, zawsze będą wiedziały, gdzie szukać pomocy i siły i że my, tutaj na Sienkiewicza 15 w Łowiczu, cały czas jesteśmy - podkreśla s. Daniela.

Reklama

Rezygnuje z kawy

Wielki Post to dla łowickich bernardynek czas szczególnie wytężonej modlitwy i pokuty. A także wyrzeczeń i umartwień. - Z tym, że każda siostra podejmuje indywidualne umartwienia. Bo nie sztuka podjąć umartwienie, które np. mnie nic nie będzie kosztować, a dla innej siostry może być to heroizm - tłumaczy s. Ludwika. I dodaje, że sama na początku Wielkiego Postu modli się, aby wybrać takie umartwienie, które zbliżyłoby ją do Boga.
- Są takie rzeczy, o których wiem, że będzie mi bardzo trudno z nich zrezygnować. I przede wszystkim wybieram właśnie te. Np. bardzo lubię kawę. Pijam ją kilka razy dziennie. W Wielkim Poście całkowicie rezygnuję więc z kawy - mówi s. Ludwika.

Biczowanie

Czasem szczególnej modlitwy jest oczywiście Triduum Paschalne. - Każda siostra stara się jak najlepiej przygotować do świąt Zmartwychwstania Pańskiego, aby w swoim wnętrzu jak najpiękniej wyglądać przed Bogiem - wyjaśnia s. Daniela.
W nocy z Wielkiego Czwartku na Wielki Piątek, kiedy Pan Jezus modli się w Ogrójcu, bernardynki czuwają razem z Nim. Tej nocy podejmują także najsurowszą ze swoich praktyk ascetycznych - biczowanie. - Ale oczywiście nie do krwi. Lekko. Tak jednak, żeby bolało. Biczowanie wprowadza nas w szczególny nastrój tych dni - zaznacza s. Daniela.
Wielki Piątek i Wielka Sobota to już bezpośrednie przygotowanie do wielkiego wybuchu radości, który nastąpi w dzień Zmartwychwstania.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski – pasjonująca historia

[ TEMATY ]

Maryja

NAjświętsza Maryja Panna

Karol Porwich/Niedziela

Kościół w Polsce 3 maja obchodzi uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, która została ustanowiona przez papieża Benedykta XV w 1920 r. na prośbę biskupów polskich po odzyskaniu niepodległości. Uroczystość ta – głęboko zakorzeniona w naszej historii - nawiązuje do Ślubów Lwowskich króla Jana Kazimierza z 1656 r., Konstytucji 3 maja oraz oddania Polski pod opiekę Maryi po uzyskaniu niepodległości.

Geneza, śluby lwowskie króla Jana Kazimierza

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Matko Serdeczna, módl się za nami...

2024-05-02 20:37

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Zasłuchani w „Polską litanię” ks. Jana Twardowskiego zatrzymamy się w stolicy diecezji sandomierskiej ze świadomością, że na jej terenie jest jeszcze kilka innych sanktuariów maryjnych.

Rozważanie 3

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję