Reklama

Sport

PGE Ekstraliga. „Byki” bliżej złota

Po zaciętym pojedynku Betard Sparta Wrocław przegrał na własnym stadionie z Fogo Unią Leszno 43:47 w pierwszym meczu finałowym PGE Ekstraligi. W piątkowy wieczór 13 września we Wrocławiu najlepszym zawodnikiem był żużlowiec gości Janusz Kołodziej, który zdobył komplet 15 punktów.

[ TEMATY ]

sport

speedwayekstraliga.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po pierwszej serii startów gospodarze prowadzili 13:11 za sprawą podwójnego zwycięstwa w 4. biegu pary Maksym Drabik – Maciej Janowski nad duetem Bartosz Smektała – Piotr Pawlicki. Po 5. wyścigu przewaga podopiecznych Dariusza Śledzia wzrosła do czterech oczek (17:13). Wygrał Max Fricke, a cenny punkt przywiózł Gleb Czugunow, który z powodzeniem zastąpił Vaclava Milika.

W 6. biegu, który zakończył się remisem, najlepszy czas dnia (61,54 s) wykręcił Janusz Kołodziej. W kolejnych trzech gonitwach zwyciężali goście, którzy wyszli na czteropunktowe prowadzenie (25:29).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najciekawiej było w wyścigu 13. Start wygrał Kołodziej. Po walce na łokcie w pierwszym łuku wypchnął Maxa Fricke'a, który wyjechał tak szeroko, że omal nie zderzył się z kolegą z drużyny Taiem Woffindenem. Jadąc przy samej bandzie, Fricke wyprzedził Piotra Pawlickiego, ale pierwszy na mecie był Kołodziej, który mimo niedyspozycji zdrowotnej nie miał sobie równych. Przed biegami nominowanymi wrocławianie przegrywali 37:41.

Stadion Olimpijski odżył w 14. gonitwie. Gleb Czugunow, który sukcesywnie zastępował Jakuba Jamroga i Vaclava Milika, wygrał start i wypchnął Pawlickiego. Woffinden, który miał problemy z instalacją elektryczną w jednym z motocykli, od razu po starcie zjechał do krawężnika i nie dał się wyprzedzić ani Jarosławowi Hampelowi, ani Pawlickiemu. Na tablicy wyświetlił się wynik 42:42.

Euforia kibiców Betard Sparty Wrocław trwała jednak krótko. W ostatnim wyścigu najlepiej spod taśmy wyszedł Fricke, ale szybko objechał go Kołodziej, a chwilę później Australijczyk przegrał rywalizację z Emilem Sajfutdinowem. Ostatni przyjechał Maciej Janowski i goście mogli cieszyć się ze zwycięstwa w pierwszym meczu finału PGE Ekstraligi.

– Dziękuję kolegom z drużyny i mechanikom. Wykonali świetną pracę. Wszyscy pracują na wynik, a w takich meczach ważny jest każdy detal – powiedział po spotkaniu najskuteczniejszy z leszczyńskich „Byków” Janusz Kołodziej. Z kolei żużlowiec gospodarzy Maciej Janowski przyznał, że „ciężko rywalizuje się z Unią”. – Wynik jednak nie jest najgorszy. Poza tym lubimy jeździć w Lesznie. Zbieramy siły na rewanż – dodał.

Reklama

Drugi mecz finałowy odbędzie się w niedzielę 22 września.

Betard Sparta Wrocław – 43
9. Tai Woffinden – 5+2 (1*,0,0,2,2*)
10. Jakub Jamróg – 3 (2,1,-,-)
11. Vaclav Milik – 0 (0,-,-,-)
12. Max Fricke – 8+1 (2,3,1,1*,1)
13. Maciej Janowski – 7+1 (2*,2,0,3,0)
14. Przemysław Liszka – 1+1 (0,1*,0)
15. Maksym Drabik – 13 (3,3,2,3,2)
16. Gleb Czugunow – 6 (-,1,2,0,3)

Fogo Unia Leszno – 47
1. Emil Sajfutdinow – 13+1 (3,2,3,3,2*)
2. Brady Kurtz – 0 (0,0,-,-)
3. Jarosław Hampel – 4+1 (1,0,1,1*,1)
4. Janusz Kołodziej – 15 (3,3,3,3,3)
5. Piotr Pawlicki – 5 (0,3,2,0,0)
6. Dominik Kubera – 8+1 (2,2*,1,2,1)
7. Bartosz Smektała – 2+1 (1*,1,0)
8. Szymon Szlauderbach – ns

Bieg po biegu:
1. (61,86) Sajfutdinow, Jamróg, Woffinden, Kurtz – 3:3
2. (62,14) Drabik, Kubera, Smektała, Liszka – 3:3 (6:6)
3. (61,82) Kołodziej, Fricke, Hampel, Milik – 2:4 (8:10)
4. (61,93) Drabik, Janowski, Smektała, Pawlicki – 5:1 (13:11)
5. (61,91) Fricke, Sajfutdinow, Czugunow, Kurtz – 4:2 (17:13)
6. (61,54) Kołodziej, Janowski, Liszka, Hampel – 3:3 (20:16)
7. (62,17) Pawlicki, Kubera, Jamróg, Woffinden – 1:5 (21:21)
8. (61,56) Sajfutdinow, Drabik, Kubera, Janowski – 2:4 (23:25)
9. (61,63) Kołodziej, Czugunow, Hampel, Woffinden – 2:4 (25:29)
10. (61,69) Drabik, Pawlicki, Fricke, Smektała – 4:2 (29:31)
11. (62,03) Janowski, Kubera, Hampel, Czugunow – 3:3 (32:34)
12. (61,99) Sajfutdinow, Drabik, Kubera, Liszka – 2:4 (34:38)
13. (62,08) Kołodziej, Woffinden, Fricke, Pawlicki – 3:3 (37:41)
14. (61,94) Czugunow, Woffinden, Hampel, Pawlicki – 5:1 (42:42)
15. (61,87) Kołodziej, Sajfutdinow, Fricke, Janowski – 1:5 (43:47)

2019-09-14 08:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grad medali na Igrzyskach

Przed dwoma tygodniami pisaliśmy o szansach naszych paraolimpijczyków. Wyniki przerosły nasze oczekiwania. Zdobyliśmy bowiem 27 medali (10 złotych, 11 srebrnych i 6 brązowych), plasując się na 9. miejscu

Przyjrzyjmy się niektórym medalistom, szczególnie tym z początkowych dni paraolimpiady. Pierwsze złoto w Londynie zdobyła Katarzyna Piekart w rzucie oszczepem. Ta urodzona w Siedlcach olimpijka oprócz mistrzostwa paraolimpijskiego w swym dorobku ma również wicemistrzostwo świata w rzucie oszczepem (2011), a także dwa brązowe medale, które zdobyła na tych samych mistrzostwach w biegach sprinterskich na 100 i 200 m.
Srebrne medale dorzucili - Alicja Fiodorow w biegu na 200 m (to niezwykle utytułowana zawodniczka, a jest to już jej czwarty medal olimpijski, bowiem wcześniej zdobywała już medale w Atenach i Pekinie), Karol Kozuń w pchnięciu kulą i Oliwia Jabłońska w pływaniu (w 2010 r. podczas mistrzostw świata juniorów Jabłońska zdobyła sześć złotych medali. W 2011 r. na mistrzostwach Europy seniorów rozgrywanych w Berlinie sięgnęła po brązowy medal na 400 m stylem dowolnym. Jest zawodniczką klubu Start Wrocław). W tej samej konkurencji brąz zdobyła Paulina Woźniak, dla niej to już drugi medal olimpijski w kolekcji; w Pekinie zawisło na jej szyi srebro. Wcześniej srebrny medal w kolarstwie torowym wywalczyła Anna Harkowska.
Na najwyższym stopniu podium stanęła również 23-letnia Joanna Mendak (Start Białystok). Pochodząca z Suwałk pływaczka wygrała wyścig na dystansie 100 m stylem motylkowym czasem 1 min 06 s. Patryk Chojnowski zaś (Start Ostródzianka Ostróda) zdobył trzeci dla Polski złoty medal XIV Paraolimpiady. Urodzony w Świdniku 22-letni tenisista stołowy pokonał w finale, w ciągu 20 min, Chińczyka Yanga Ge 3:0 (11:9, 11:4, 11:9).
Potem też Polacy zdobywali kolejne krążki, poczynając od brązowego medalu Mileny Olszewskiej. 28-letnia zawodniczka Startu Gorzów w pojedynku o trzecie miejsce w strzelaniu z łuku klasycznego stojąc, pokonała 37-letnią Mongołkę Javzmaę Byambasuren 6:2. Później o srebrny krążek nasze konto medalowe wzbogacił Janusz Rokicki w pchnięciu kulą. Wraz z nadejściem wieczora wzbogaciliśmy się o kolejne medale, w ciągu kilkunastu minut polscy sportowcy zgarnęli aż cztery krążki. Srebrne wywalczyli: Mateusz Michalski na 100 m i Daniel Pek na 1500 m; brązowe: Rafał Korc także na 1500 m i Marta Makowska w szermierce. Pochodzący z Wrześni 25-letni niedowidzący Mateusz Michalski (Start Gorzów Wlkp.) pokonał 100 m w 10,88 s. Wyprzedził go o dwa lata starszy Rosjanin Fiedor Trikolic, który czasem 10,81 poprawił rekord życiowy. W finałowym biegu na 1500 m zawodników z lekką niepełnosprawnością intelektualną wystąpiło dwóch Polaków. Drugie miejsce zajął urodzony w Kościerzynie niespełna 21-letni Daniel Pek (KS Olimpijczyk Skorzewo) - 3.59,45, a trzecie 30-letni warszawiak Rafał Korc (Start Otwock) - 3.59,53. Oba rezultaty to ich rekordy życiowe. Zwyciężył reprezentant Iranu Peyman Nasiri - 3.58,49. W emocjonującej walce o brązowy medal w szermierce na wózkach utytułowana 35-letnia Marta Makowska (IKS AWF Warszawa) pokonała 25-letnią Chinkę Jingjing Zhou 15:14.
Tak wielki dorobek medalowy polskich paraolimpijczyków świadczy o tym, że nie brakuje u nas ludzi, którzy pomimo swoich ograniczeń potrafią wznieść się na wyżyny sportowych umiejętności. Gratulacje!

CZYTAJ DALEJ

Czy stać mnie na stratę ze względu na miłość do Boga?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 27-31a.

Wtorek, 30 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda w Poznaniu: jesteśmy częścią Europy nie od 20 lat, ale od ponad tysiąca

2024-05-01 18:26

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

PAP/Jakub Kaczmarczyk

Od chrztu Polski rzeczywiście jesteśmy częścią Europy, nie od 20 lat, od ponad tysiąca lat, od 966 roku. To jest nasza wielka tradycja, to jest tradycja, na której zbudowane zostało polskie państwo, nasza państwowość - mówił w Poznaniu prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, który odwiedził katedrę i kościół NMP in Summo, zbudowany w miejscu grodu Mieszka I i pierwszej na ziemiach polskich chrześcijańskiej kaplicy.

Wizyta prezydenta 1 maja miała miejsce w 20. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Andrzej Duda w przemówieniu przed katedrą poznańską podkreślił, że znajduje się w miejscu szczególnym, które jest kolebką naszej państwowości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję