Reklama

Wiadomości

Po nowelizacji KK prof. Nalaskowski mógłby zostać skazany na więzienie (analiza)

Prof. Aleksander Nalaskowski został zawieszony na 3 miesiące jako nauczyciel akademicki za felieton, w którym wyraża ostre, krytyczne opinie o działaniach środowisk LGBT+. Jeśli jednak Sejm przyjąłby postulowaną przez te środowiska nowelizację Kodeksu Karnego, uczony mógłby trafić za kratki na 2 lub 3 lata.

[ TEMATY ]

więzienie

LGBT

Prof. Andrzej Nalaskowski

Kodeks Karny

propaganda

Wikipedia

prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski

prof. dr hab. Aleksander Nalaskowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomnijmy, że prof. Nalaskowski został zawieszony 11 września na trzy miesiące przez rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w obowiązkach nauczyciela akademickiego - za felieton krytykujący ideologię LGBT zatytułowany „Wędrowni gwałciciele”. Tekst ukazał się w tygodniku „Sieci” 26 sierpnia br.

Dlaczego profesor został zawieszony? Dlatego, że poddał ostrej krytyce Marsze Równości i wyraził opinię, że „milcząco akceptujemy, że tyfus, dżuma, ospa to odmiana normalności” jak również poddajemy się zasadzie: „Nie walcz z zarazą, pokochaj ją”. Uczony nawołuje więc do sprzeciwu wobec tego typu propagandy, używając słów: „Wrzeszczy tam, gdzie jesteśmy, że się na to nie godzimy”. Nie zachęca jednak do aktów agresji bądź nienawiści, podkreślając wyraźnie: „Krytykujmy, dajmy słowami i argumentami upust naszej wściekłości”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Natomiast zawarta w tytule fraza „Wędrowni gwałciciele” nie jest adresowana do żadnej konkretnej osoby, lecz stanowi metaforę. Profesor wyjaśnia, że chodzi mu o gwałt zadawany wyznawanym przez nas wartościom. Dlatego więc uczestników parad określa mianem „gwałcicieli”. Ubolewa, że „już dawno zgwałcili Warszawę, Poznań i Gdańsk, a niedawno zdeflorowali Białystok”. Nie ma też wątpliwości, że niebawem znów przyjdą pod Jasną Górę, by „ponownie zgwałcić dziewicę”. Warto podkreślić,że prof. Nalaskowski w swym felietonie - który napisany został zgodnie z regułami sztuki dotyczącej tego gatunku literackiego - nie atakuje nikogo personalnie, nie używa też żadnych inwektyw.

Niezależnie od tego, Rzecznik Dyscyplinarny ds. Nauczycieli Akademickich UMK prof. Bogusław Sygit 10 września rozpoczął postępowanie wyjaśniające „w sprawie podejrzenia popełnienia przewinienia dyscyplinarnego” przez prof. Nalaskowskiego w związku z jego felietonem, uznając, że „jest to czyn uchybiający godności zawodu nauczyciela akademickiego”.

Reklama

W następstwie tego rektor UMK prof. Andrzej Tretyn zadecydował o zawieszeniu na 3 miesiące prof. Nalaskowskiego w roli nauczyciela akademickiego, poczynając od 11 września br. Obecnie prof. Nalaskowski przez trzy miesiące nie może pełnić swej funkcji Kierownika Katedry Edukacji Dziecka, nie może kształcić i wychowywać studentów jak również nie może prowadzić badań naukowych i prac rozwojowych.

Podstawą prawną działań rektora wobec prof. Nalaskowskiego jest przepis art. 302 ust. 1 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce: „Rektor może zawiesić w pełnieniu obowiązków nauczyciela akademickiego, przeciwko któremu wszczęto postępowanie karne lub dyscyplinarne, a także w toku postępowania wyjaśniającego, jeżeli ze względu na wagę i wiarygodność przedstawionych zarzutów celowe jest odsunięcie go od wykonywania obowiązków”.

Decyzję rektora UMK skrytykował dziś minister nauki Jarosław Gowin, choć zaznaczył, że mieści się ona w ramach autonomii uczelni. Krytykują ją także środowiska dziennikarskie oraz liczne autorytety publiczne.

2 lub 3 lata ograniczenia wolności po nowelizacji Kodeksu Karnego

Zastanówmy się jaka byłaby sytuacja prof. Nalaskowskiego bądź innych krytyków działań środowisk LGBT+, gdyby została przyjęta nowelizacja Kodeksu Karnego, tak jak widzą ją te środowiska oraz przedstawiciele politycznej lewicy. Proponowane zmiany zapisane zostały po raz pierwszy w projektach nowelizacji Kodeksu Karnego zgłoszonym przez posłów SLD w 2015 r. (druk sejmowy nr 2357) oraz Twojego Ruchu (druk sejmowy nr 340). Przewidywały one wprowadzenie nowych przesłanek penalizacji do art. 119 § 1, art. 256 § 1 i art. 257 Kodeksu Karnego.

Jeżeli zmiany te zostaną wprowadzone – dowodził wówczas Instytut Ordo Iuris - istnieje groźba, że każda wyrazista krytyka środowisk budujących swą tożsamość wokół praktykowania zachowań homoseksualnych zostanie uznana za „przestępstwo z nienawiści ze względu na orientację seksualną”.

Reklama

A konkretnie, w świetle proponowanych zmian w Kodeksie Karnym, „nawoływanie do nienawiści” ze względu na orientację seksualną lub tożsamość płciową ma być zagrożone karą nawet do dwóch lat więzienia. Natomiast znieważenie kogoś ze względu na praktyki homoseksualne, którym się oddaje, będą zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3, a groźba sformułowana ze względu na „tożsamość płciową” lub „orientację seksualną” poszkodowanego – nawet karą 5 lat więzienia.

Kolejna próba nowelizacji Kodeksu Karnego miała miejsce już w obecnej kadencji Sejmu, a projekt ustawy nowelizującej KK został złożony do laski marszałkowskiej we wrześniu 2016 r. przez posłankę Joannę Scheuring-Wielgus w imieniu klubu Nowoczesnej. Posłanka wyjaśniała, że projekt ten został opracowany przy współpracy środowisk LGBT+.

Przewiduje on, że do dotychczasowego katalogu przesłanek zakazanej dyskryminacji, który wymienia „publiczne znieważenie grupy osób lub konkretnej osoby z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej, wyznaniowej lub z powodu jej bezwyznaniowości” dodane mają być: płeć, tożsamość płciowa, wiek, niepełnosprawność lub orientacja seksualna. A po jej wprowadzeniu – czytamy: "przestępstwa z nienawiści, w tym przestępstwa popełnione ze względu na orientację seksualną, tożsamość płciową, ekspresję płciową lub cechy płciowe, będą ścigane z urzędu, a kary za nie są surowsze niż kary za porównywalne przestępstwa popełnione bez motywacji opartej na uprzedzeniach”.

Po takiej zmianie prawa może się okazać, że do odpowiedzialności karnej będzie się usiłowało pociągnąć m. in. księży przypominających o grzeszności praktyk homoseksualnych. A jeśli przepisy wejdą w życie, organy ścigania będą zobowiązane, by wszcząć postępowanie nawet bez wniosku osoby poszkodowanej.

Proponowane zmiany ograniczą także wolność badań naukowych, gdyż nie będzie można prezentować takich ich wyników, które np. krytycznie będą oceniać zachowania homoseksualne, np. dla kształtowania i rozwoju osobowości człowieka. (O tym, że tak się dzieje, świadczy wiele faktów z USA i Europy Zachodniej). Uderzą wreszcie w konstytucyjne zasady wolności religijnej i bezstronności państwa w kwestiach religijnych i światopoglądowych.

2019-09-13 19:05

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykański Kodeks Karny: prawo zgodne z duchem czasu

[ TEMATY ]

Watykan

Kodeks Karny

railwayfx/Fotolia

„Uczynienie dostępnym obowiązującego aktualnie w Państwie Watykańskim ustawodawstwa karnego dla praktyków w dziedzinie prawa, sędziów i ekspertów” – to cel jaki przyświecał publikacji Watykańskiego Kodeksu Karnego. Aktualizuje on przepisy przyjęte w 1929 roku i dostosowuje je do ducha czasu i współczesnych problemów. Redaktorami tego ważnego zbioru są: Sekretarz Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych bp Juan Ignacio Arrieta oraz siostra Maia Luisi, urzędniczka z tej samej dykasterii.

W chwili narodzin Państwa Watykańskiego w roku 1929 przyjęto ze względów ekonomicznych i czysto praktycznych obowiązujący wówczas włoski kodeks karny, pochodzący z 1889 roku. Obecnie obowiązująca wersja dokumentu zawiera wszystkie zmiany wprowadzone przez ustawodawcę watykańskiego na przestrzeni prawie 150 lat. Kodeks karny różni się zasadniczo od Kodeksu Prawa Kanonicznego. Nie dotyczy spraw religijnych, ani dyscypliny duchownych, ale każe za te same przestępstwa, co każdy inny kraj, aby zapewnić sprawiedliwość i porządek społeczny.

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

Komisja Wychowania Katolickiego KEP przeciwna propozycjom MEN dotyczącym organizacji lekcji religii w szkole

2024-05-18 13:04

[ TEMATY ]

religia

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Komisja Wychowania Katolickiego KEP wyraziła sprzeciw wobec proponowanych przez MEN rozwiązań dotyczących łączenia uczniów różnych klas podczas lekcji religii w szkole. Czytamy o tym w komunikacie z posiedzenia Komisji, która obradowała 17 maja pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Komisja przypomniała, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi.

Spotkanie członków i konsultorów Komisji Wychowania Katolickiego KEP miało miejsce pod przewodnictwem bp. Wojciecha Osiala. Głównym tematem były kwestie związane z wprowadzanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zmianami w organizacji lekcji religii w szkole. „Komisja Wychowania Katolickiego wciąż przypomina, że wszelkie zmiany winny dokonywać się zawsze zgodnie z obowiązującym prawem, na drodze wzajemnego dialogu i w porozumieniu z wszystkimi Kościołami i związkami wyznaniowymi” - czytamy w komunikacie po obradach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję