Rodzina pierwszym miejscem katechezy
Jan Paweł II podkreślał niejednokrotnie znaczenie wychowania religijnego i moralnego w rodzinie. Rodzice chrześcijańscy mają obowiązek zatroszczyć się o to, „by pokazać dzieciom, do jakich głębin prowadzi wiara i miłość Jezusa Chrystusa”. Jednak, by mogli tego dokonać, muszą nie tylko posiadać wiedzę, czy umiejętności, ale muszą prezentować jednoznaczne moralnie postawy w swoim codziennym życiu rodzinnym i zawodowym, muszą być przykładem i wzorem postępowania. Jeżeli rodzice wiernie przestrzegają w swoim życiu głoszonych przez siebie zasad etycznych i są konsekwentni, jeżeli w ich postępowaniu nie dostrzega się żadnego rozdźwięku i fałszu, wówczas młodemu człowiekowi będzie łatwo brać z nich przykład pod względem postępowania. Wychowanie człowieka nie odbywa się tylko poprzez słowa, ale przede wszystkim poprzez przykład życia. Jeżeli rodzice chcą przekazać swoim dzieciom pewne wartości religijne czy moralne, sami muszą żyć wiarą. Rodzina zawsze była i jest pierwszym środowiskiem, w którym człowiek spotyka się z Bogiem, „do którego Bóg przychodzi przez wielkie sakramenty naszej wiary, poczynając od chrztu świętego. Małżonkowie, którzy dają ludzkie życie swoim dzieciom tu na ziemi, zapraszają do ich serc, do całej swojej wspólnoty Dawcę życia wiecznego”. Rodzina była i jest pierwszą szkołą modlitwy i pobożności. W rodzinie, w której dba się o rozwój i kształcenie religijne, w której pielęgnuje się symbole religijne, wiara jest w naturalny sposób przekazywana. Rodzice i bliscy są głównymi głosicielami wiary i nauczycielami modlitwy. Przekazywanie wiary jest czymś zdecydowanie innym niż przekazywanie wiedzy czy obyczajów. Rodzina „przygotowuje jakby przedpole dla wiary, dla życia religijnego, zakłada konieczny fundament, na którym może w cudowny sposób zakwitnąć łaska”.
Szkoła środowiskiem kształtowania człowieka
Fakt, że to „rodzice są bezpośrednimi wychowawcami w stosunku do swoich dzieci” i że to właśnie oni mają w tej dziedzinie pierwsze i podstawowe uprawnienia, nie oznacza, że są oni pozostawieni sami sobie w dziele wychowania człowieka. Jan Paweł II wyraźnie mówił, że „proces wychowania stanowi podstawowy cel rodziny i jej pierwszorzędne zadanie. W wypełnianiu tego zadania rodzice nie mogą być zastąpieni przez nikogo i nikomu nie wolno odbierać tego pierwszorzędnego ich zadania”. Rodzice jednak dzielą to zadanie z innymi ludźmi czy instytucjami - takimi chociażby jak szkoła. Udział w procesie wychowania wszystkich innych osób czy instytucji poza rodziną powinien się odbywać na zasadzie pomocniczości - w imieniu rodziców i za ich zgodą. Szkoła jest instytucją, bez której rodzice nie byliby w stanie w pełni ukształtować młodego człowieka, gdyż do pełnego rozwoju potrzebny jest też pewien zasób wiedzy, którą zdobywa się właśnie w szkole. Jednak szkoła nie tylko przekazuje wiedzę, ale także uczy myślenia i pomaga wzrastać w mądrości. Jan Paweł II, przywołując nauczanie Soboru Watykańskiego II, mówił, iż „szkoła mocą swego posłannictwa kształtuje władze umysłowe, rozwija zdolność wydawania prawidłowych sądów, wprowadza w dziedzictwo kultury wytworzonej przez przeszłe pokolenia, kształci zmysł wartości, przygotowuje do życia zawodowego, sprzyja dyspozycjom do wzajemnego zrozumienia się, stwarzając przyjazne współżycie wśród wychowanków różniących się charakterem czy pochodzeniem”. Szkoła powinna być dla młodych ludzi miejscem otwierania ich możliwości rozwojowych, przy jednoczesnym poszanowaniu wartości cenionych przez rodzinę. Nauczyciele, powołani do wpajania młodemu pokoleniu autentycznych wartości życia, powinni uczyć tolerancji, zrozumienia i szacunku dla każdego człowieka. W czasie, gdy po długiej nieobecności powróciła do szkół katecheza, rodzina została wsparta przez szkołę i katechetów w procesie prowadzenia uczniów na spotkanie z Chrystusem w Jego Kościele.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Parafia miejscem katechezy
Innym, równie ważnym miejscem katechezy jest parafia. Jan Paweł II wielokrotnie powtarzał, że w wychowaniu człowieka niezastąpioną rolę odgrywają rodzice, ale Kościół musi ich wspierać w tym dziele. „Jeżeli chodzi o udział Kościoła w procesie wychowawczym, to w świetle Tradycji i Magisterium soborowego należy powiedzieć, co następuje: nie chodzi tylko o to, ażeby wychowanie religijno-moralne powierzać Kościołowi, ale żeby wspólnie z nim wychowywać. Więcej jeszcze, chodzi o to, ażeby rodzina wychowująca czyniła to w Kościele, biorąc w ten sposób udział w życiu i misji Kościoła. Kościół pragnie nade wszystko wychowywać poprzez rodzinę, w oparciu o właściwą jej łaskę stanu i charyzmat wspólnoty rodzinnej”. Pochylając się nad kartami Ewangelii, Kościół odczytuje to, co Bóg zechciał w niej objawić i przekazuje to ludziom - szczególnie w liturgii słowa podczas Mszy św. oraz w katechezie. Jak podkreślał Jan Paweł II, „katecheza stanowiła zawsze dla Kościoła święty obowiązek i trwałe, niezbywalne prawo. Każdy ochrzczony, na zasadzie samego chrztu, ma niezaprzeczalne prawo otrzymać od Kościoła naukę i wychowanie, które umożliwią mu dojście do życia prawdziwie chrześcijańskiego”. Według Papieża, fundamentalnym wyrazem troski Kościoła o młodych jest katechizacja, czyli przekaz treści wiary i formacja postaw z wiary wypływających. Młodzi mają prawo tego od Kościoła oczekiwać”. Parafia, która jest ośrodkiem kultu i oddziaływania religijnego, jest także środowiskiem wychowania moralnego. Jan Paweł II postrzega parafię jako żywą wspólnotę, która promieniuje duchem wiary i pobożności, „a także wielką troską o człowieka, o jego rozwój - nie tylko duchowy, ale również kulturalny i fizyczny. Życie to koncentruje się w wielu grupach, we wspólnotach modlitewnych, liturgicznych, charytatywnych, kulturalnych, sportowych (...). Każdy może w nich znaleźć miejsce dla rozszerzenia swoich zainteresowań, a także dla pogłębienia wiary. Jak mówi Psalmista: »Nawet wróbel dom sobie znajduje i jaskółka gniazdo przy Twoich ołtarzach, Panie Zastępów, mój Królu i mój Boże!« (zob. Ps 84 [83], 4). Ale słowa te jasno określają kierunek życia i działalność wspólnoty parafialnej. Wszystko, co się w niej dzieje, ma się dokonywać przy ołtarzach, ma ku ołtarzowi prowadzić”.
Wydana przez Specjalizację Katechetyki Instytutu Pastoralno-Katechetycznego KUL-u książka Miejsca katechezy: rodzina, parafia, szkoła stanowi zredagowaną wersję referatów wygłoszonych podczas tegorocznego sympozjum. W książce znalazły się również dodatkowe artykuły, pogłębiające lub uzupełniające podjętą tematykę. Ks. prof. Stanisław Kulpaczyński w słowie wstępnym do książki wskazał na niezbyt powszechną świadomość, że wszyscy jesteśmy katechetami i równocześnie katechizowanymi. Rodzina jako wspólnota życia i miłości jest pierwszym miejscem katechezy - o czym przekonuje w swoim artykule dr Urszula Dudziak, wskazując jednocześnie na konieczność współpracy katechetów i rodziców. Sytuację katechezy po jej powrocie do szkoły publicznej przedstawiła dr hab. Helena Słotwińska, natomiast możliwości i zadania stojące przez szkołą katolicką (na przykładzie lubelskiego „Biskupiaka”) przedstawił ks. Waldemar Kowalczuk. W książce znalazł się także artykuł ks. dr. Mariana Zająca nt. parafii jako miejsca katechezy, w którym przedstawia nie tylko historyczne uwarunkowanie parafii jako miejsca katechezy, ale także zadania, jakie stoją przed parafią i przed katechezą, która ma uwrażliwiać na potrzeby parafii. Ważnym miejscem katechezy są stowarzyszenia, ruchy i grupy religijne, z których można czerpać życiodajny dynamizm - jak w swym artykule zauważa s. dr Halina Wrońska. Natomiast na konieczność współpracy wszystkich środowisk w posłudze katechetycznej wskazuje ks. dr hab. Józef Stala. Oprócz tych wiodących artykułów książka zawiera jeszcze szereg innych, ciekawych tekstów, opartych na doświadczeniu, jak również na badaniach naukowych, które mogą stanowić ogromną pomoc dla katechetów, ale również dla tych wszystkich, którym dobro katechezy leży na sercu. Zachęcam do lektury.
Miejsca katechezy: rodzina, parafia, szkoła. Red. S. Kulpaczyński. Lublin 2005, ss. 395.