KS. ZDZISŁAW WÓJCIK: - Tegoroczne lato jest bardzo pracowite dla całego Kościoła, a więc także dla jego podstawowych części, jakimi są parafie i dekanaty...

KS. KAN. ZENOBIUSZ ŁABUŚ: - Nie inaczej jest w naszym dekanacie. Oprócz wydarzeń nadzwyczajnych związanych z Rokiem Jubileuszowym są te zwyczajne, codzienne, dzięki którym istnieje i funkcjonuje każda parafia.

- Rok Jubileuszowy jednak stawia przed parafiami i ich proboszczami nieco inne zadania...

- Owszem, skłania nas do większej mobilizacji, zarówno tej materialnej, jak i duchowej. Oczywiście, ta druga jest ważniejsza, natomiast pierwsza - niezbędna. Stąd wszystkie nasze parafie rozwijają się także od strony materialnej. Można powiedzieć, że wszystkie parafie są bardzo młode. Najstarszą są Radziechowice pw. św. Rozalii z Palermo, która powstała w 1925 r. Nieco młodszą jest parafia pw. św. Rocha, która istnieje już 63 lata. Pozostałe parafie pochodzą z lat 50., 60. i 80. Parafia św. Marii Magdaleny została ustanowiona w 1957 r., Serca Pana Jezusa w 1957 r., a Królowej Polski w 1982 r. Pozostałe parafie erygował już abp Stanisław Nowak, a są nimi: parafia pw. św. Maksymiliana, bł. Michała Kozala, bł. Karoliny Kózkówny, św. Jadwigi Królowej i Miłosierdzia Bożego.

- W dobrze funkcjonującym dekanacie można lepiej przygotować się do różnych akcji, jak chociażby do pielgrzymki...

- Przygotowaliśmy się do Roku Jubileuszowego poprzez misje ewangelizacyjne we wszystkich parafiach w 1999 r. To takie dalsze przygotowanie. Natomiast bliższe to renowacje misji w 2000 r., a bezpośrednie przygotowanie do pielgrzymki oparte były m.in. na katechezach Arcybiskupa Metropolity.

- Z czym pielgrzymuje dekanat?

- Z tym wszystkim, czego się dopracował, ale także z bolączkami. Pozytywne strony to przywiązanie wiernych do Kościoła i troska o kościół parafialny. Trzeba podkreślić duże zaangażowanie dzieci i młodzieży w dekorowaniu i porządkowaniu świątyń. Dobrze działają w dekanacie koła ministranckie, duża jest frekwencja na rekolekcjach wielkopostnych i adwentowych. Do tych gorszych stron zaliczyć trzeba handel w niedzielę, bezrobocie i zubożenie społeczeństwa. Krótko mówiąc, do katedry w pielgrzymce niesiemy Panu Bogu pięć kościołów wybudowanych i konsekrowanych. Prosimy o błogosławieństwo w budowie dwóch kościołów. Dodam jeszcze, co uważam za duże osiągnięcie, że wszystkie dzieci od przedszkola przez szkołę podstawową, gimnazjum i szkołę średnią mają po dwie godziny katechezy tygodniowo.

- A pobożność tego ludu?...

- Jest ona tradycyjna. W niedziele frekwencja według opinii księży dochodzi do 50%. Poza tym mamy wiele nabożeństw. Np. w parafii pw. św. Rocha w pierwszą niedzielę miesiąca jest zawsze Różaniec, w drugą - nabożeństwo adoracyjne, w trzecią - do Miłosierdzia Bożego, w czwartą - nieszpory. Dobra frekwencja jest w pierwsze piątki miesiąca. Zaczynamy już spowiadać od środy, żeby w piątek wszyscy przyjęli Komunię św. Podobnie jest w innych parafiach.

- Każda pielgrzymka to także związane z nią nadzieje...

- Nie powiem tu nic nowego, jak tylko to, że nam, duszpasterzom, zależy przede wszystkim na pogłębieniu życia wewnętrznego. Myślę, że dużym osiągnięciem byłoby rozwinięcie wspólnych modlitw w rodzinach i większe zainteresowanie się katolickimi środkami przekazu, np. czytaniem prasy religijnej. Tradycyjna pobożność jakkowiek ma w sobie wielką wartość, ale musi uwzględniać nowe czasy.

- Była taka opinia, że z w Radomsku, a także w parafii Księdza Dziekana bardzo prężnie działała oaza. Czy coś się teraz zmieniło?

- Wydaje się, że jakby oaza była nieco przytłumiona ze względu na zajęcia młodzieży. Gdy katecheza była przy parafii, to ta bardziej zaangażowana młodzież była zorganiozwana przy kościele parafialnym. Teraz młodzi są w większości poza parafiami. Przyjeżdżają późno, zostaje tylko sobota i niedziela. Stąd kontakt z nimi jest bardziej utrudniony. Ale co możemy, to robimy.

- A więc na powołania kapłańskie i zakonne można nadal liczyć?

- Modlimy się o nie w każdy pierwszy czwartek miesiąca. Obecnie jest kilku alumnów w Seminarium z parafii Serca Pana Jezusa i Królowej Polski. Mamy oddane Koła Różańcowe, które zawsze w pierwszą niedzielę miesiąca modlą się właśnie w tych intencjach.

- Dziękuję za rozmowę.