Reklama

Papieska Akademia Młodzieżowa

Pora na nas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Ojcu Świętym Janie XXIII mówiono „Papież Dobroci”, Paweł VI to „Ojciec Soborowy”, Jan Paweł I był nazywany „Papieżem Uśmiechniętym”. Do Jana Pawła II pasują wszystkie te określenia. Z pewnością można go tytułować również „Papieżem Młodzieży”, jej wielkim duszpasterzem, oddanym i wiernym przyjacielem. Jan Paweł II wielokrotnie spotykał się z młodymi, kierował do nich listy i orędzia, liczne homilie i przemówienia. Adresował je do Polaków i młodych całego świata, dla których nigdy nie żałował czasu. W rozmowach z młodzieżą Ojciec Święty płynnie i po prostu przechodził od mistyki do żartu i od żartu do mistyki. Ostrzegał, pouczał, radził, gestem wzmacniał przesłanie, że chrześcijanin, nie tylko młody, powinien być radosny. Sympatia do młodych i zainteresowanie ich sprawami wynikały z prawdziwej życzliwości. Papież zawsze zwracał ich uwagę na potrzebę „zaprojektowania” życia z Bogiem. Jak pisze w liście Parati Semper, młodzi muszą - niczym ewangeliczny młodzieniec - zadać pytanie: „Co mam czynić, ażeby osiągnąć życie wieczne?”. Myślenie o życiu w perspektywie wieczności, jak wskazywał, to właściwa postawa. Młodzież, wyposażona w konkretne wskazówki, poparte autentycznym świadectwem życia Doradcy, pomna na papieskie drogowskazy, sama zgromadziła się na modlitwie, oddając cześć swojemu Wielkiemu Przyjacielowi. Odpowiedziała na wezwanie: „Ruszajcie w drogę! Niech jej etapy wyznacza modlitwa, studium, dialog, pragnienie nawrócenia i poprawy” (Orędzie na II ŚDM, 1987). Szczególnie teraz, gdy Papież opuścił nas fizycznie, jego słowa nabrały szczególnej mocy. Raz zachęceni, by je studiować, odkrywamy, że to nie „martwa litera”. Nie da się schować ich do szuflady, zignorować w imię zasady „trzeba z żywymi naprzód iść”. Owszem, trzeba, ale już inaczej, w sposób przemyślany. Dziś młodzi pytają Jana Pawła II: „Co my możemy dać Tobie? Ofiarowałeś nam całe życie. Czas na nas”.
Papieska Akademia Młodzieżowa, w ramach której odbyło się drugie spotkanie, powstała niedawno, w czasie narodowych rekolekcji, gdy Jan Paweł II opuszczał ten świat. Celem jej jest „rozgłaszanie na dachach” nauki i przesłań, jakie do nas kierował Papież oraz trwanie na modlitwie. 16 maja br. modlono się pod kościołem Świętego Ducha przed ikoną Matki Bożej Stolicy Mądrości, przekazanej środowisku akademickiemu przez Ojca Świętego. Ludzie pokazali, że echa kwietniowych wydarzeń, nabożeństw, modlitwy i białych marszów nie przebrzmiały. Poruszeni hasłem „Pora na nas” składali podziękowanie za dar życia i obecności Papieża wśród nas. Usłyszeliśmy cytaty z homilii, nagrania, słowa wdzięczności dla Ojca Świętego. Płynęły one z ust osób starszych, młodzieży, sióstr zakonnych, wolontariuszy. Przeplatane Litanią Loretańską spotkanie zakończono modlitwą o beatyfikację Jana Pawła II. Na ulicy tłum gęstniał w miarę zbliżania się godziny dwudziestej, gdy nastała pora przejścia w procesji do archikatedry. Słowa zawierzenia, kierowane w stronę Ikony, brzmiały jak obietnica trwania przy Matce Bożej; czuwania, by nie zagubić sensu słów Ojca Świętego.
Obraz Maryi przeniesiony został do ołtarza głównego, gdzie odbyła się dalsza część uroczystości. Homilia, wygłoszona przez abp. Józefa Życińskiego, nawiązywała do fundamentalnej prawdy o roli modlitwy w życiu każdego z nas. Wiedząc o uniwersalności i wadze papieskiego nauczania, winniśmy mieć świadomość zadań, jakie na nas ciążą. W jaki sposób w codziennym świadectwie życia możemy ukazywać wartości głoszone przez Jana Pawła II? Ksiądz Arcybiskup wskazał na wątek Ewangelii życia - winniśmy chronić życie we wszystkich jego przejawach. Ostrzegł też przed bezkrytycznym przyjmowaniem nowinek z Zachodu czy Wschodu. „Zastanówmy się zawsze nad moralną stroną naszego wyboru. Wierność postawom, na które wskazywał w swoich pismach Jan Paweł II, powinniśmy mieć zawsze na uwadze” - mówił. Na zakończenie Mszy św. zabrzmiał Apel Jasnogórski. „Wypowiadamy słowa Apelu, bo wierzymy w tę miłość i chcemy na nią odpowiedzieć. Słowa: jestem - pamiętam - czuwam są zarazem wewnętrznym programem miłości” - napisała prof. Maria Braun-Gałkowska, studentka Papieża. Po Mszy św. zaintonowano Barkę. Jeszcze długo przed dwoma wizerunkami Matki Bożej - Katedralnej i Stolicy Mądrości pozostali modlący się. Pod Ikoną Sedes Sapientiae wyrosła mała łąka z różyczek i stokrotek, składanych spontanicznie przez młodzież.
Rozważanie papieskiej nauki kontynuowano drugiego dnia spotkań w ramach PAM. Przedmiotem analizy było hasło „cywilizacja miłości”, głoszone przez Pawła VI, a rozwijane przez Papieża Polaka. Gościem i prelegentem zebrania w auli Akademii Medycznej był ks. prof. Andrzej Szostek - uczeń i przyjaciel Jana Pawła II. Prezentacja multimedialna, poprzedzająca wykład, zastanawiała: na jakim etapie budowy cywilizacji miłości utknął świat; czy w ogóle staramy się, by zaistniała? Z pokazanych zdjęć wynikało, że nędza, głód i ubóstwo zataczają szerokie kręgi. Ks. prof. Szostek, wyjaśniając sam termin „cywilizacja”, ukazał potrzebę kształtowania nowego ładu, opartego na uczynkach miłości. Dziś chęć budowy nowej cywilizacji w rozwiniętej technicznie rzeczywistości brzmi dziwnie. Co czynić, by zatrzymać panoszące się zło? - Zakorzenienie w Bogu, oddanie naszego życia Chrystusowi i Maryi postawi nas na doskonalszej drodze. Ważne jest kształtowanie wrażliwości serca - podkreślił ks. prof. Szostek. Pomoc okazana „dla świętego spokoju”, pozbawiona empatycznego zaangażowania w sytuację człowieka, nie zalicza się do uczynków miłości. Znamienne, że zarówno abp Życiński, jak i ks. prof. Szostek podkreślali rolę świadectwa zwykłego życia w ukazywaniu wartości słów Jana Pawła II. Pamiętajmy - codzienność to nasz sprawdzian. Dziś, jutro, pojutrze, w konkretnych sytuacjach. I to jest właśnie najważniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość Boga

2024-05-05 16:06

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

flickr.com/episkopatnews

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Gdy z wiarą patrzysz na krzyż, gdy czynisz znak krzyża na sobie, gdy znakiem krzyża błogosławisz drugich, głosisz miłość Boga potężniejszą niż grzech, potężniejszą niż śmierć. Miłość, która zwycięża obojętność i nienawiść, która niesie przebaczenie i pojednanie, która przygarnia i jednoczy” - mówił w niedzielę w Pakości Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył uroczystościom odpustowym na Kalwarii Pakoskiej, w Archidiecezjalnym Sanktuarium Męki Pańskiej, z okazji święta znalezienia Krzyża świętego. W homilii przypomniał, że właśnie na Krzyżu, w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, najpełniej objawiła się miłość Boga. „To miłość, która rodzi życie” - podkreślił, przypominając, że znakiem tej miłości każdy chrześcijanin został naznaczony w dniu swojego chrztu świętego. „I choć znaku tego nie widać na naszych czołach, to powinien być w naszym sercu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję