Reklama

Jaki jest nowy Papież?

W związku z pontyfikatem Papieża Benedykta XVI szukaliśmy informacji o nowym Ojcu Świętym ze źródeł innych niż te, które podają media publiczne. Mamy przyjemność przedstawić Państwu wywiad z ks. dr. Sławomirem Śledziewskim, który miał zaszczyt poznać kard. Josepha Ratzingera osobiście. Ks. Sławomir jako student I roku Seminarium Duchownego w Łomży otrzymał propozycję wyjazdu na stypendium naukowe do Monachium. Wyjechał w 1981 r., przeszło rok poświęcił na naukę języka niemieckiego, następnie eksternistycznie zdawał maturę i ukończył Seminarium Duchowne. Uwieńczeniem kariery naukowej była obrona pracy doktorskiej również w Monachium.

Niedziela łomżyńska 21/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magdalena Macko: - Kiedy po raz pierwszy spotkał Ksiądz kard. Josepha Ratzingera?

Ks. dr Sławomir Śledziewski: - Pierwszy raz miałem okazję spotkać Kardynała na początku lat 90. z okazji święceń katedry monachijskiej. Drugie spotkanie miał miejsce w 2002 r. podczas święceń biskupich Gerarda Ludwika Müllera w Ratyzbonie, była to Niedziela Chrystusa Króla.

- Czy kard. Ratzinger słusznie otrzymał tytuł „pancernego” kardynała?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Media podają wiadomości nie do końca sprawdzone. Nie można obiektywnie ocenić natury człowieka, którego zna się bardzo powierzchownie. Kard. Ratzinger w sposób bardzo logistyczny kierował Kościołem. Był doskonałym uzupełnieniem Jana Pawła II, połączenie słowiańskiej żywiołowości z niemieckim pragmatyzmem. To, co złośliwi nazywają pancerzem jest skromnością. Jest człowiekiem, który nie nadużywa słów. Jako profesor odbierany był przez studentów jako człowiek bardzo kreatywny, a nawet liberalny. Może to zabrzmieć nieco kontrowersyjnie, ale zyskał miano progresywnego. Jego tezy teologiczne można umiejscowić na krawędzi zachowawczości.

- Jak Ksiądz odbiera niejednoznaczną reakcję Niemców na wieść o nowym pontyfikacie?

- Zdania są podzielone. Nie można zachowania rodaków Benedykta XVI oceniać pejoratywnie. Niemcy są narodem, którym obca jest słowiańska fantazja, spontaniczność i empatia. Cechuje ich zupełnie odmienny koloryt emocjonalny. Pamiętam reakcję społeczeństwa polskiego na wieść o pontyfikacie Jana Pawła II: siostry zakonne tańczyły na ulicach, euforia zawładnęła Polską, wybuchy spontanicznej radości towarzyszyły łzom szczęścia. Porównując reakcję niemieckiego społeczeństwa odczuwa się pewnego rodzaju niedosyt, dyskomfort. Nie jest jednak prawdą, że Niemcy nie okazywali radości i wdzięczności. Kilka godzin po ogłoszeniu Josepha Ratzingera nowym Ojcem Świętym zadzwonił do mnie Biskup Ratyzbony i powiedział, że w przeciągu pół godziny w świątyni zebrało się 5000 osób. Media zadałyby pytanie: dlaczego nie 15000? Biorąc pod uwagę mentalność Niemców, było to naprawdę wielkie wydarzenie. Nie zapominajmy, że katolicyzm nie jest tam wyznaniem dominującym. Stosunek protestantów do katolików szacuje się pół na pół. Jest olbrzymi procent Niemców, którzy mają do wiary stosunek zupełnie neutralny i obojętny. Takie osoby były promowane przez media. Zaręczam, że w Polsce znalazłoby się tysiące osób, które zareagowałyby podobnie. Ci, którzy liczyli na ekspansję tolerancji, dają w ten sposób wyraz rozczarowaniu. Permisywizm, o który zabiegają Europejczycy, jest żądaniem irracjonalnym.
Jestem przekonany, że Jan Paweł II w pełni zaakceptowałby wybór Benedykta XVI. Istniały racjonalne przesłanki, by ustanowić go nowym Papieżem. Po pierwsze, pełnił odpowiedzialną funkcję przewodniczącego Kolegium Kardynalskiego, co świadczyło o zaufaniu do jego osoby. Wiek kard. Josepha Ratzingera umożliwiał mu przejście na emeryturę, Jan Paweł II zadecydował inaczej.

Reklama

- Jaka jest Księdza opinia na temat zarzutów dotyczących młodości Benedykta XVI?

- Każdy człowiek funkcjonuje w określonej historii, która rządzi się prawami niezależnymi od woli jednostki. Człowiek podlega określonym czynnikom politycznym i społecznym. Nie należy obciążać go zarzutami, na które nie zasłużył.

- Co sądzi Ksiądz o stawianych Papieżowi zarzutach dwutorowości?

- Jako kardynał Joseph Ratzinger pozostawał w cieniu, nie zabiegał o popularność. Spoczywała na nim odpowiedzialność za kwestie, którymi nie interesowały się media. Jako Papież funkcjonuje w wymiarze charyzmatu. Jestem przekonany, że nowy pontyfikat będzie stanowił próbę podtrzymania drogi Jana Pawła II. Cieszy fakt, że Polacy okazują Benedyktowi XVI tyle miłości.

- Dziękuję serdecznie za rozmowę.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg daje nam miłość, wolność i nieskończenie więcej

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 14, 1-6.

Piątek, 26 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję