Otwarciu wystawy 20 kwietnia towarzyszyła bardzo miła atmosfera. Dopisali zaproszeni goście i publiczność (ok. 100 osób), a długą listę dedykacji w Księdze Muzeum otwiera sympatyczny wpis pamiątkowy od rodziny pisarza. Atrakcyjne uzupełnienie imprezy stanowiły batalistyczne popisy Kompanii Wolontarskiej oraz stoisko Poczty Polskiej z okolicznościowym datownikiem.
Gdy pytam Lidię Putowską, kustosza wystawy i kierownika Muzeum, do kogo ta ekspozycja jest adresowana, odpowiada: - Do tych wszystkich, którzy interesują się historią i kochają Sienkiewicza.
Znawcy przedmiotu twierdzą, że połowa XVII w. to niezmiernie ciekawy okres w historii sztuki wojennej, gdy uzbrojenie europejskich armii łączyło elementy pochodzące z minionych epok z nowymi rozwiązaniami. Najlepiej ilustruje to broń palna. Żołnierze powszechnie używali prochownic, woreczków z kulami i lontami, ale jednocześnie zastosowanie znalazła już ładownica (lub pas z kieszonkami) do przenoszenia gotowych, odmierzonych ładunków prochowych wraz z kulą zawiniętych w papier. W Polsce, ze względu na specyfikę walk z przeciwnikiem wschodnim (Tatarzy), utrzymała się znacznie starsza odmiana broni - łuk. Siła przebicia i dalekonośność strzały wyrzuconej przy pomocy łuku refleksyjnego, starożytnego wynalazku azjatyckiego, była porównywalna z siłą strzału pistoletowego, a szybkostrzelność znacznie wyższa od jakiejkolwiek broni palnej.
Wystawa prezentuje też uzbrojenie ochronne używane w ciężkiej jeździe polskiej husarii - szyszaki, napierśniki, naramienniki, karwasze, kolczugi, misiurki itd. Broń biała epoki reprezentowana jest przez podstawowe jej odmiany: szable, rapiery (zasadnicza broń żołnierzy cudzoziemskich), sztylety. Bronią żołnierzy zawodowych była również polska specjalność - szabla bojowa zwana husarską.
Jednym z najcenniejszych elementów wystawy jest karabela paradna moskiewska, bogato zdobiona, stosowana wyłącznie na paradne okazje oraz interesująca kolekcja broni drzewcowej.
Któż z nas nie czytał, nie wychowywał się na etosie żołnierskim, wykreowanym przez Sienkiewicza? - mam na myśli pokolenie, które czytało lektury, a nie bryki. Niezliczone ilości rodzajów broni i umundurowania niosą brawurowe opisy bitew, potyczek, żołnierskich pochodów, oblężeń i rycerskich pojedynków. Wiele z sienkiewiczowskich sformułowań weszło do kanonu opisów polskiej broni. Choć w niektórych punktach, zdaniem fachowców, można zakwestionować nieomylność naszego noblisty jako znawcy broni, to nie ulega wątpliwości, że rzetelnie i fachowo przedstawiał zagadnienie na kartach Trylogii. Tak skrupulatnego przygotowania do tematu mogłoby sobie życzyć wielu pisarzy współczesnych. Ryszard de Latour, historyk sztuki w Muzeum Narodowym i autor artykułu pt. Sienkiewicz jako znawca broni (w: Oblęgorek w stulecie Daru Narodowego dla Henryka Sienkiewicza), który posłużył jako kanwa do scenariusza wystawy, pisze: „Niewątpliwie tylko dążenie do wzbogacenia wrażeń czytelnika powodowało sytuacje (...), w których rapier zmieniał się w szpadę, ta z kolei w szablę, czasem nawet prostą. Tak się bowiem działo ´ku pokrzepieniu serc»”.
Ekspozycję w Oblęgorku, będącą pasjonującą lekcją historii, wzbogaciło kilka ciekawych wydarzeń kulturalnych. I tak na 14 maja zaplanowano „koncert urodzinowy” (Sienkiewicz urodził się 5 maja) - koncert niecodzienny, z muzyką Europy czasów Sienkiewicza, ale na niezwykłym instrumencie o nazwie domra. To kozacki instrument z czasów Ogniem i mieczem, na który przygotowano wybitne utwory muzyki poważnej z towarzyszeniem fortepianu (Schuberta, Paganiniego, tańce salonowe oraz wydobyte niedawno anonimowe utwory z archiwów Lwowa). Domra Koncert Duo - to duet muzyków, specjalizujących się w przywracaniu do koncertowego obiegu muzyki XVIII-XIX w. Do koncertu zaproszono także wybitnego gitarzystę Agatino Scuderiego. A zatem, warto śledzić na bieżąco to, co proponuje Muzeum w 100-lecie Nobla dla tego, którego zachwyciła także nasza Kielecczyzna, przecież inna, niż ukochane Kresy. Kto w maju ma okazję odwiedzić dawną siedzibę pisarza, w przededniu pełnego rozkwitu przyrody w sienkiewiczowskim parku, ten zrozumie zachwyty Sienkiewicza, jemu współczesnych i gości zaglądających do dworku autora naszych największych narodowych hitów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu