Dzień 8 kwietnia 2005 r. - ostatni etap przejścia „z życia do Życia” Ojca Świętego Jana Pawła II, największego Polaka ostatnich stuleci, świętego, pięknego Człowieka, który szczególnie wpisał się w pamięć i serca Polaków.
W tym wolnym od pracy i nauki dniu częstochowianie zmierzali w jednym kierunku - na Jasną Górę. Tysiące mieszkańców naszego miasta oraz pielgrzymów (w sumie ok. 200 tys. osób) wypełniło jasnogórskie błonia. Już od wczesnych godzin rannych pod jasnogórskim Szczytem licznie gromadzili się młodzi, starsi, rodziny z małymi dziećmi. Niektórzy całą noc towarzyszyli zmarłemu Ojcu Świętemu pod
Szczytem lub w Sanktuarium. Przyszli na Jasną Górę, bo chcieli we wspólnocie, w umiłowanym Sanktuarium Ojca Świętego przeżyć ten ostatni etap Jego ziemskiej pielgrzymki.
O charakterze dnia przypominał też symboliczny wystrój ołtarza jasnogórskiego Szczytu: spowity czarną wstęgą kiru, z tronem papieskim, na którym leżała wiązanka purpurowych róż. To bolesne wydarzenie wpisało się również w jubileusz 350. rocznicy obrony Jasnej Góry.
Godzinę pogrzebu Ojca Świętego poprzedziła wspólna modlitwa na placu. Punktualnie o godz. 10.00 rozdzwoniły się dzwony, zawyły syreny, zabrzmiały klaksony, oznajmiając o wydarzeniu, które zmienia oblicze świata, Polski, oblicze Częstochowy. Opustoszały ulice. Na placu jasnogórskim zaległa cisza, modlitewna zaduma; pojawiły się łzy wzruszenia, niewypowiedzianego bólu... Odszedł od nas Ojciec, Pasterz Dobry. Zgromadzeni przed telebimami ustawionymi na jasnogórskich wałach, mogliśmy „przenieść się” do Watykanu. Chociaż wszyscy mieli wrażenie, że to Watykan „przybył” na Jasną Górę i Wierny Syn narodu polskiego żegna się z Matką i Królową.
Cały ten dzień wypełniony był modlitwą. Po transmisji o godz. 15.00 częstochowianie uczestniczyli w Drodze Krzyżowej. Modlitwa różańcowa za duszę Ojca Świętego Jana Pawła II poprzedziła też Mszę św. o godz. 18.30, która na Jasnej Górze zawsze była sprawowana w intencji Papieża. Wśród rzeszy uczestniczących w Liturgii obecni byli m.in. kapłani, alumni częstochowskiego Wyższego Seminarium Duchownego, Niższego Seminarium, wspólnoty zakonne,
Rycerze Jasnogórskiej Bogurodzicy. Mszy św. przewodniczył bp Antoni Długosz. W wygłoszonej homilii Ksiądz Biskup dokonał syntezy pontyfikatu Jana Pawła II. Podkreślił bardzo ważny aspekt, jakim była Jego maryjność: „Słowa: «Cały Twój, Maryjo!» Ojciec Święty realizował przez całe życie. W tych słowach Papież podejmuje testament Jezusa z krzyża. Matka Jezusa jest naszą Matką. (...) Ojciec Święty podkreślał, że nie byłoby Papieża Polaka, gdyby nie było Sanktuarium na Jasnej Górze. To zachęta dla każdego z nas. Jan Paweł II wskazał nam, abyśmy i my uczynili Matkę Bożą towarzyszką naszego życia”. Ksiądz Biskup zachęcał, aby zebranym towarzyszyły na co dzień słowa: „Kocham Kościół, który jest drogą zbawienia, i kocham Ojca Świętego (…)”. Liturgię zakończył Apel Jasnogórski Wierni długo jeszcze przebywali w sanktuarium na modlitwie, składali ostatnie wpisy do księgi kondolencyjnej, zapalali świece przy pomniku Ojca Świętego - po prostu byli z Ojcem.
Niech trwa nieustanne dziękczynienie za to, że dane nam było żyć w czasach Jana Pawła II, który przemieniał oblicze tego świata miłością i nadzieją. Całe jego dziedzictwo niech stanie się wielkim wyzwaniem i zobowiązaniem dla nas, Polaków. Prośmy Boga przez orędownictwo Jasnogórskiej Matki i Królowej Kościoła świętego, a także przez pośrednictwo naszego Ojca Świętego, o światło Ducha Świętego dla Kolegium Kardynałów na czas konklawe - o dobry wybór nowego papieża.
Pomóż w rozwoju naszego portalu