- Po raz trzeci gromadzimy się w Wołowie na Orszaku, by ogłosić światu, że Jezus jest pośród nas. Do tej pory, od Bożego Narodzenia, adorowaliśmy Jezusa w betlejemskiej szopie, a dziś, z narodzonym Jezusem, idziemy do całego świata, za promieniem gwiazdy betlejemskiej. Tym promieniem jest dziś światło Słowa Bożego. Bądźmy świadkami Bożej miłości, bądźmy świadkami, że Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami – mówił rozpoczynając marsz orszaku o. bp Jacek Kiciński. Wcześniej sprawował Mszę św. w kościele p.w. św. Wawrzyńca. Proboszcz parafii, ks. Stanisław Małysa i ks. Wojciech Buźniak, wikary parafii, nie szczędzili starań, aby wołowski Orszak wypadł pięknie. W tym roku w pochodzie wędrowały zwierzęta: słoń, żyrafa i – po raz pierwszy – lew. Ich obecność od wielu tygodni budziła wiele emocji. Okazało się, że zapowiadani egzotyczni bohaterowie to dużych rozmiarów marionetki używane w teatrach ulicznych. Animowane przez aktorów wydawały odgłosy i sprawnie poruszały się w Orszaku.
Reklama
W barwnym pochodzie wziął też udział burmistrz gminy Wołów Dariusz Chmura. Z rynku Orszak ruszył pod Zamek Piastowski, który w tym dniu zamienił swój balkon na pałac Heroda, stamtąd do OSiR – tu odbyła się walka dobra ze złem w wykonaniu tancerzy ze studia Balans, a dalej do budynku przychodni i wrócił na rynek gdzie królowie, prowadzeni przez króla Baltazara, oddali hołd małemu Jezusowi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
http://wroclaw.niedziela.pl/zdjecia/2592/Wolow---Orszak-ktory-zachwycil